brii napisał(a):W sumie to zdarzenie zbudowało u mnie baaaaardzo pozytywny obraz firmy i nigdy się później na nich nie zawiodłem.
Ja z procesu sprzedaży i odbioru auta byłem zadowolony bardzo. Gość był naprawdę spoko, auto przygotowane było zapakowane, żebym mógł sobie odkryć i zobaczyć
Jestem stałym bywalcem jednego ASO w Warszawie i czekając na auto byłem świadkiem jak facet zwolnił kobietę. To akurat było megasłabe, żeby przy klientach robić sceny, żeby ta kobieta tam płakała, pakowała się... Więc zdarzają się też ciekawe historie, które nie przystoją.
W serwisie też nie robią najmniejszych trudności i uznają wszystko póki co, oprócz tej skrzyni, która akurat działa w ASO. Niestety gwarancja jest na 5 lat, ale z wyłączeniami. Z obsługi jestem zadowolony w 100%.
Ale prawda jest też taka, że nigdy się nie kończy na przeglądzie. Za każdym razem coś stuka, wycieka płyn chłodniczy, olej czy inny płyn. Na początku roku tydzień prawie trzymali auto, bo się olej lał i rozbierali silnik. Teraz czekam na wahacz i kolejny termin. A niestety wczoraj się przysłuchiwałem i stuka z obu stron, więc to nie jest pełna diagnoza. Usterkowość jak na niecałe 50.000 km jest naprawdę wysoka moim zdaniem i to nie były rzeczy typu przepalony przycisk.
W VW ani sprzedaż nie zachwyca, a serwis to jest raczej dramat. Mam szczęście, że przez łącznie przejechane 112.000 km nic się nie popsuło odpukać, coś tam w Golfie nawet wymienili sami z siebie.
brii napisał(a):Ustaw na tempomacie 250
...w zakresie możliwości silnika
Chodzi mi o to, że się fajnie jedzie i stabilnie, bardzo pewnie. No i mam wrażenia porównywalne z autem elektrycznym, nie licząc samego przyspieszania, bo silnik milczy przy prędkościach podróżnych. Ale poskąpili na nadkolach, a w poprzednich latach/modelach były świetnie wyciszone
