Nie zatrzymał się do kontroli i został zastrzelony!!!
marcinkosky napisał(a):wiem ze to moze dziwnie zabrzmi ale niestety to jest wliczone w ich zawod!! sami poszli do Policji pracowac i nikt ich do tego nie zmusza!
poprawka w kazdy zawod jaki kto kolwiek wykonuje i obojetnie gdzie zawsze jest jakies ryzyko!!!!!!!!!! Ale nie zmienia to faktu ze Policja jest "szczegolnym" (ze tak powiem) zawodem!!!!!!
bkapust napisał(a):Bardziej chodzi o to, ze piszesz glupoty.
moj stosunek do Policji nie jest najlepszy. Bo zamiast łapac złodzieji to prawie caly czas chodza tylko po ulicach i patrza komu tu wwalic mandat za przejscie w niedozwolonym miejscu. A tez sie zdarzylo ze widzialem jak Policja poprostu sie bala zainterwenniowac i rozruba trwala dalej.
magicadm napisał(a):Prawo jazdy odebrałem 20.08.1992 r – czyli mam prawko prawie 14 lat
magicadm napisał(a):Przez ten czas zrobiłem ok 400 tys km
magicadm napisał(a):ZERO wypadków, stłuczek, zarysowań, wgnieceń
nie mam zamiaru nikomu zle zyczyc ale to ze masz tyle czasu prawko i przejechales tyle kilometrow (w sumie nie malo
marakus napisał(a):chłopak może nie zasłużył na śmierć ale na pewno sam do niej doprowadził
w 100% sie zgadzam. Mi jest szkoda tego motocyklisty ale nie oznacza to ze w 100% popieram jego postepowanie. Ciekawy jestem ja Wy (bez wyjatkow, czy lubicie motory czy nie) byscie sie zachowali na miejscu tego chlopaka????? Oczywiscie bierzcie to pod uwage ze nie macie prawka ale ze tak powiem "milosc do 2 kolek jest mocniejsza" (mysle ze tak bylo w jego przypadku"
V40 dCi – TATUSIOWOZ :) – było
Mondeo mk IV TDCI KOMBI :) – było
Focus mk2 TDCI sedan :) – było
Auris TS HSD :)
Mondeo mk IV TDCI KOMBI :) – było
Focus mk2 TDCI sedan :) – było
Auris TS HSD :)
- Od: 26 paź 2005, 15:14
- Posty: 1462
- Skąd: Warszawa
- Auto: Prius P2
marcinkosky napisał(a):bkapust napisał(a):Bardziej chodzi o to, ze piszesz glupoty.
moj stosunek do Policji nie jest najlepszy. Bo zamiast łapac złodzieji to prawie caly czas chodza tylko po ulicach i patrza komu tu wwalic mandat za przejscie w niedozwolonym miejscu. A tez sie zdarzylo ze widzialem jak Policja poprostu sie bala zainterwenniowac i rozruba trwala dalej.marakus napisał(a):chłopak może nie zasłużył na śmierć ale na pewno sam do niej doprowadził
w 100% sie zgadzam. Mi jest szkoda tego motocyklisty ale nie oznacza to ze w 100% popieram jego postepowanie. Ciekawy jestem ja Wy (bez wyjatkow, czy lubicie motory czy nie) byscie sie zachowali na miejscu tego chlopaka????? Oczywiscie bierzcie to pod uwage ze nie macie prawka ale ze tak powiem "milosc do 2 kolek jest mocniejsza" (mysle ze tak bylo w jego przypadku"
Zabawny jestes. Policja musi zapewnic nam bezpieczenstwo majac X ludzi i X pieniedzy. Przy czym tak sie glupio sklada, ze jednego i drugiego jest cholernie malo. Wobec czego duza czesc kadry w Policji to mlode chlopaki, bez specjalnego wyszkolenia, ktorzy maja placone grosze i odrabiaja sobie wojsko. Tworza oddzialy prewencji i smigaja po ulicach. Tworza ogolne poczucie bezpieczenstwa obywateli, sciagaja przechodzacych na czerwonym [swoja droga nie widze naprawde nic zlego w tym, ze Policja sciga ludzi lamiacych prawo, a moze przechodzenie na czerwonym to niz zlego?] gowniarzy pijacych piwo w klatkach, kieszonkowcow, dresiarzy a najczesciej zbieraja po mordzie tlukac sie z kibolami i demonstrantami. Nie wiem dlaczego u Ciebie tworzy sie negatywny stosunek do ludzi, ktorzy za kilkaset zlotych narazaja zdrowie dla nas wszystkich i ich przelozonych, ktorzy maajac do dyspozycji gowniany budzet staraja sie zrobic cokolwiek. Wynika z tego, ze nie masz szacunku dla pracy i wysilkow innych. I bardzo zle o Tobie to swiadczy – taka argumentacja jaka stosujesz jest na poziomie dresa z lawki pod blokiem.
Pozatym nie wszyscy Policjanci moga sie zajmowac gwalcicielami czy zabojcami. Sa rozni Policjanci od roznych zadan. Wiadomo, ze tych z elisty jest najmniej. Wyszkolenie Policjanta [samo wyszkolenie] na poziomie elitarnego ZOA to koszt KILKU MILIONOW ZLOTYCH. Pozatym naprawde dosc oczywiste jest, ze ktos jednak po ulicach musi lazic.
A co do powaznych przestepstw w naszym kraju chlopaki radza sobie doskonale – w przypadku zabojstw np. wykrywalnosc mamy powyzej 90%. Wiec nie wiem o co walczysz.
Widziales jak Policja bala sie zaintereweniowac – a w tym temacie widzimy sytuacje kiedy sie nie bala. Zadna sytuacja Cie nie zadawala – wiec moze problem jest z Toba a nie z Policja?
Co do pytania o to co ja bym zrobil na miejscu chlopaka. Ja po pierwsze nigdy, przenigdy nie wsiadlbym na motocykl nie majac prawka. Jak bylem mlody, glupi, mieszkalem z rodzicami to moze wpadlbym na taki pomysl ale wtedy poprostu moj wlasny ojciec wolalby mi w domu polamac nogi niz puscic na ulice zebym bron Boze zrobil komus krzywde.
Milosc do 2 kolek jest u mnie mocna, jestem od lat 80tych kibicem zuzlowym, motocykle, wyscigi to moja pasja, milosc od mlodego chlopaka ale przedewszystkim w domu nauczono mnie szacunku do zasad – zatrzymalbym sie. Bezapelacyjnie.
Beztroskich, drwiących, gwałtowników – takimi chce nas mieć mądrość. Jest niewiastą, kocha zawsze tylko wojownika.
Miala byc Mazda a jest Ford
Miala byc Mazda a jest Ford
- Od: 5 maja 2006, 16:23
- Posty: 236
- Skąd: Warszawa
- Auto: Ford Mondeo'04 2.0 TDCI
Xavier napisał(a):Czy sposób jego rozumowania i pojmowania przepisów jest Ci bliski (do przyjęcia)? Też tak robiłeś lub byś zrobił? Przecież inne czynniki nie wchodzą chyba w grę? Uzasadnij konkretami swoje stanowisko, byśmy mieli jasny obraz Twoich poglądów. Co Cię do niego przekonuje?
Nie, nie zrobiłbym tak, nie popieram takiego zachowania, wręcz nawet przeciwnie, ale zastrzelić kolesia z takiego powodu ? Dlaczego np kierowce który zabił na przejściu pieszego/szych nie podejdzie policjant i nie zastrzeli ? "chora jednostka została wyeliminowana".
Przecież takie zdarzenie jest (mało powiedziane) "bulwersujące", już sama jazda po pijanemu mówi dużo.
Oddanie 10 strzałów i z tego 2 trafione, co z innymi ludźmi ? Co z resztą ? Powiedzmy dwa w górę, a te 6 ?
Niecelne, co jeżeli by trafił kogoś innego ? – to mnie najbardziej bulwersuje. Dosłownie tragedia.
Miał szczęście i tyle, co nie można powiedzieć o motocykliście i rowerzystce, której najbardziej współczuję.
Xavier napisał(a):Przestrzeganie PRAWA to nie kwestia takich czy innych gustów kolego.
Co mają powiedzieć ludzie którzy np zostają okradani, pobiją złodzieja na własnym terenie, postrzelą lub coś mu zrobią a złodziej wytacza sprawę sądową dla tej osoby i w dodatku wygrywa. A ta osoba tylko broniła swojego mienia. To ma być prawo ? Jak by takie sytuacje się zmieniły, jak bym miał prawo zastrzelić złodzieja na własnym terenie, może i bym zmienił zdanie. Przy takich restrykcjach jakie panują w tym kraju to na pewno nie zmienię zdania co do tej sprawy, jak narazie.
Prawo jest pojmowane wg "gustu", tylko i wyłącznie.
Ja mam własne zdanie w tej sytuacji, a ty własne – według gustu.
Ale muszę także przyznać, że koleś to i pier... był, bez prawka jeździć dwa lata na motocyklu, nie zatrzymać się do kontroli, jak juz pisałem, nie popieram takiego zachowania. Nikt tutaj nie postąpił właściwie, ani on ani policja.
[url=http://www.wszystkodokuchni.pl]Akcesoria meblowe – zawiasy, prowadnice, tandembox, systemy drzwi przesuwnych, BLUM PEKA SEVROLL SIBU GTV SIRO[/url]
- Od: 30 sie 2004, 13:47
- Posty: 193
- Skąd: Białystok
cwaniaq napisał(a):Xavier napisał(a):Przestrzeganie PRAWA to nie kwestia takich czy innych gustów kolego.
Co mają powiedzieć ludzie którzy np zostają okradani, pobiją złodzieja na własnym terenie, postrzelą lub coś mu zrobią a złodziej wytacza sprawę sądową dla tej osoby i w dodatku wygrywa. A ta osoba tylko broniła swojego mienia. To ma być prawo ? Jak by takie sytuacje się zmieniły, jak bym miał prawo zastrzelić złodzieja na własnym terenie, może i bym zmienił zdanie. Przy takich restrykcjach jakie panują w tym kraju to na pewno nie zmienię zdania co do tej sprawy, jak narazie.
Prawo jest pojmowane wg "gustu", tylko i wyłącznie.
Ja mam własne zdanie w tej sytuacji, a ty własne – według gustu.
Ale muszę także przyznać, że koleś to i pier... był, bez prawka jeździć dwa lata na motocyklu, nie zatrzymać się do kontroli, jak juz pisałem, nie popieram takiego zachowania. Nikt tutaj nie postąpił właściwie, ani on ani policja.
Domniemywasz? Zgadujesz? Domyslasz sie? Bo czytajac odnosze wrazenie, ze slabo nasz prawo i realia w takich wypadkach. To juz nie jest poczatek lat 90tcyh kiedy faktycznie mozna bylo isc siedziec za strzelanie do zlodzieja.
Duzo sie zmienilo a Ty najwyrazniej sie poprostu na tym nie znasz.
Ustawodastwo, orzecznictwo i praktyka w tej chwili obywatelowi daje duze mozliwosci i kazda kolejna nowelizacja poprawia sytuacje. Nastepna, ktora sie szykuje "zwali" niektorych z nog.
Odnosze wrazenie, ze kolega wyrobil sobie zdanie o polskim prawie i praktyce na podstawie paru publikacji medialnych o poziomie "Super Expresu" bo powiem szczerze, jako prawnik, dawno nie spotkalem sie z opinia, ze jest w tym temacie jakis powazny problem. Pare lat temu jeden z sadow wydal nawet wyrok [dokladnie Sad Apelacyjny w Lublinie] uznajacy, ze wlasciciel nie przekracza obrony koniecznej strzelajac do uciekajacego wlamywacza – zaliczono taaaka probe powstrzymania przed ucieczka do obrony koniecznej ;–)
Nie jest zle, naprawde, tylko trzeba sie troche tematem zainteresowac i zdobyc wiedze w tym temacie.
Beztroskich, drwiących, gwałtowników – takimi chce nas mieć mądrość. Jest niewiastą, kocha zawsze tylko wojownika.
Miala byc Mazda a jest Ford
Miala byc Mazda a jest Ford
- Od: 5 maja 2006, 16:23
- Posty: 236
- Skąd: Warszawa
- Auto: Ford Mondeo'04 2.0 TDCI
cwaniaq napisał(a):Przecież takie zdarzenie jest (mało powiedziane) "bulwersujące", już sama jazda po pijanemu mówi dużo.
Oddanie 10 strzałów i z tego 2 trafione, co z innymi ludźmi ? Co z resztą ? Powiedzmy dwa w górę, a te 6 ?
Niecelne, co jeżeli by trafił kogoś innego ? – to mnie najbardziej bulwersuje. Dosłownie tragedia.
Nie rozumiem czemu tak się rozpisujesz o czymś, co się nie wydarzyło...
Ale skoro lubisz taki styl rozumowy to ok. odpisze Ci w twoim stylu...
No więc co by było, gdybyć to Ty stał na miejscu tego policjanta? Co bybyło gdyby ktoś Ciebie prubował przejechać/zabić? Co by było, gdyby ten policjant nie zastrzelił tego gościa (któremu równierz wspułczuje – tak jak i policnajnowi) i facet wjechałby w samochód z rodziną jadącą na wakacje? Wtedy to była by wina policji że nieudolna, prawda? Jak chcesz możemy dalej sobie gdybać i rozwodzić się nad czymś co się nie stało tylko dla mnie taka rozmowa wogule nie ma sensu...
cwaniaq napisał(a):Co mają powiedzieć ludzie którzy np zostają okradani, pobiją złodzieja na własnym terenie, postrzelą lub coś mu zrobią a złodziej wytacza sprawę sądową dla tej osoby i w dodatku wygrywa. A ta osoba tylko broniła swojego mienia. To ma być prawo ? Jak by takie sytuacje się zmieniły, jak bym miał prawo zastrzelić złodzieja na własnym terenie, może i bym zmienił zdanie. Przy takich restrykcjach jakie panują w tym kraju to na pewno nie zmienię zdania co do tej sprawy, jak narazie.
Prawo jest pojmowane wg "gustu", tylko i wyłącznie.
Ja mam własne zdanie w tej sytuacji, a ty własne – według gustu.
Tak, tylko nie wiem czy zdajesz sobie sprawę z tego, ze to nie Policja ustanawia prawo tylko politycy. Więc jak już, w takich sytuacjach pisz, że politycy Są winni głupiego prawa a Policjanci są zobowiązani je egzekwować (choćby nie wiem jak głupie było) – jak dla mnie te argumenty wogule nie mają nic wspulnego z Tym tematem.
I żeby nie było, z policją mam różne doświadczenia. Połamano mi nos na parkingu 2 samochody od radiowozu z 2 policjantami – ci nie reagowali. Dostałem mandat za picie w miejscu publicznym – a szedłem tylko z puszką piwa w ręce (zamkniętą!) i pan policjan nie chciał mnie słuchać (byłem trzeźwy jak tylko można być – chciałem nawet mu w balonik dmuchnąć
I mimo to mam duży szacunek do Policjantów (mimo, że mam dopiero 23 lata, młody jestem i jak ktoś napisał – młodzi często nie szanują policji – ja wręcz odwortnie). Nie zazdroszę im pracy, gdzie codziennie ryzykują Dla Nas swoje życie za naprawdę gówniane pieniądze.
I równierz w opisywanym przypadku w 100% zgadzam się, że policjant zareagował słusznie!
<center>I am the 6th son of the 6th son of the 6th son I am the borged again son of war
Technology's child, daughter of rebellion, son of a bitch blossom of a whore
I am a god-killing virus, destruction with 8 arms, monster with seven severed heads
I am the son of mars, cleansed with infected blood, vile disease walking on 2 legs
The devil made me do it</center>
<center>Moja "Twarzowa Książka"
Technology's child, daughter of rebellion, son of a bitch blossom of a whore
I am a god-killing virus, destruction with 8 arms, monster with seven severed heads
I am the son of mars, cleansed with infected blood, vile disease walking on 2 legs
The devil made me do it</center>
<center>Moja "Twarzowa Książka"
- Od: 8 kwi 2006, 00:04
- Posty: 336
- Skąd: Konin / Worcester
- Auto: Mondeo 1.8 Zetec '99
bkapust napisał(a):Pare lat temu jeden z sadow wydal nawet wyrok
Może i nie znam się dobrze na prawie, ale (parę lat temu jeden z sądów wydał nawet wyrok) po tym co napisałeś widać, że są to bardzo odosobnione przypadki. Takie rzeczy nie zdarzają się raz na parę lat.
Prawo jest interpretowane, jak wszystko, stąd wszystkie te sytuacje.
[url=http://www.wszystkodokuchni.pl]Akcesoria meblowe – zawiasy, prowadnice, tandembox, systemy drzwi przesuwnych, BLUM PEKA SEVROLL SIBU GTV SIRO[/url]
- Od: 30 sie 2004, 13:47
- Posty: 193
- Skąd: Białystok
cwaniaq napisał(a):Nie, nie zrobiłbym tak, nie popieram takiego zachowania, wręcz nawet przeciwnie, ale zastrzelić kolesia z takiego powodu ? Dlaczego np kierowce który zabił na przejściu pieszego/szych nie podejdzie policjant i nie zastrzeli ? "chora jednostka została wyeliminowana".
Przecież takie zdarzenie jest (mało powiedziane) "bulwersujące", już sama jazda po pijanemu mówi dużo.
Oddanie 10 strzałów i z tego 2 trafione, co z innymi ludźmi ? Co z resztą ? Powiedzmy dwa w górę, a te 6 ?
Niecelne, co jeżeli by trafił kogoś innego ? – to mnie najbardziej bulwersuje. Dosłownie tragedia.
Miał szczęście i tyle, co nie można powiedzieć o motocykliście i rowerzystce, której najbardziej współczuję.
Pojecia nie masz o temacie w ktorym wyrazasz tak kategoryczna opinie. Po pierwsze dwa trafione z PM'a w jadacy motocykl to niezle. Po drugie – nie trafil nikogo innego. Jakby wychodzic z takiego zalozenia jak ty wychodzisz nalezaloby zabarc Policji bron, a w domach zamurowac okna – boco jelsi ktosby wypadl?
Policjant strzelal dobrze – jesli ktos jest wstanie pokazac, ze potrafi lepiej chetnie zobacze ;–)
Latwo sie ocenia jak sie nie stzrelalo, zwlaszcza w warunakch "akcji" ;–)
Beztroskich, drwiących, gwałtowników – takimi chce nas mieć mądrość. Jest niewiastą, kocha zawsze tylko wojownika.
Miala byc Mazda a jest Ford
Miala byc Mazda a jest Ford
- Od: 5 maja 2006, 16:23
- Posty: 236
- Skąd: Warszawa
- Auto: Ford Mondeo'04 2.0 TDCI
cwaniaq napisał(a):bkapust napisał(a):Pare lat temu jeden z sadow wydal nawet wyrok
Może i nie znam się dobrze na prawie, ale (parę lat temu jeden z sądów wydał nawet wyrok) po tym co napisałeś widać, że są to bardzo odosobnione przypadki. Takie rzeczy nie zdarzają się raz na parę lat.
Prawo jest interpretowane, jak wszystko, stąd wszystkie te sytuacje.
Nie znasz sie dobrze na prawie? W ogole sie nie znasz.
To nie sa odosobnione przypadki tylko podalem wyrok sadu o duzym znaczeniu, ktory odpowiedzial na pewna wazna kwestie. Raz na jakis czas pojawia sie jakis problem w interpretacji jakis sytuacji. Sady sie wypowiadaja – im wazniejszy sad tym wieksze oddzialywanie takiego wyroku sila autorytetu sadu. Tu wyrazne stanowisko zajol Sad Apelacyjny.
Tlumaczac Ci to bardziej pzrystepnie to jak z Sputnikiem. Mowiac o wyscigu w kosmos mowimy, ze sputnik ruskich byl pierwszy. Ladne kilkadziesiat lat temu. Ale to nie oznacza, ze tylko jeden raz wyslano cos w kosmos.
Rozumiesz? ;–)
Beztroskich, drwiących, gwałtowników – takimi chce nas mieć mądrość. Jest niewiastą, kocha zawsze tylko wojownika.
Miala byc Mazda a jest Ford
Miala byc Mazda a jest Ford
- Od: 5 maja 2006, 16:23
- Posty: 236
- Skąd: Warszawa
- Auto: Ford Mondeo'04 2.0 TDCI
cwaniaq napisał(a):Xavier napisał(a):Czy sposób jego rozumowania i pojmowania przepisów jest Ci bliski (do przyjęcia)? Też tak robiłeś lub byś zrobił? Przecież inne czynniki nie wchodzą chyba w grę? Uzasadnij konkretami swoje stanowisko, byśmy mieli jasny obraz Twoich poglądów. Co Cię do niego przekonuje?
Nie, nie zrobiłbym tak, nie popieram takiego zachowania, wręcz nawet przeciwnie, ale zastrzelić kolesia z takiego powodu ?
Widzę, że nie bardzo wiesz w czym rzecz, a wszyscy Ci tłumaczą to już na różne sposoby . On nie został zastrzelony dlatego, że nie miał prawka i się nie zatrzymał. TO NIE BYŁ POWÓD! Dostał kulkę, bo Policja ścigała uzbrojonego bandytę na motorze, a jego idiotyczne zachowanie wskazywało, że to właśnie on. Taranował blokadę? Nie chciał się zatrzymać? Musiał mieć silne powody! Nikt NORMALNY się tak nie zachowuje. W oczach Policjanta był bandytą z napadu, a on swoim zachowaniem uwiarygodnił to przypuszczenie. I to był powód! Więc to jego błąd i wina a nie Policji.
Co do zagadnienia obrony koniecznej to moi „koledzy po fachu” już Ci częściowo odpowiedzieli.
Powiem tylko, że moim zdaniem prawo w tym względzie jest OK., a Ty nie bardzo wiesz o czym mówisz.
Przykład:
cwaniaq napisał(a): jak bym miał prawo zastrzelić złodzieja na własnym terenie, może i bym zmienił zdanie.
Zastrzelił byś? Nasuwają mi się tu następujące pytania:
1. Jak byś go poznał? Legitymował byś najpierw? Oceniał szkody? Czy od razu za gwintówkę i

2. Czy dziecko kradnące w sadzie jabłka też byś odstrzelił (załóżmy że masz sad)?
3. Pijanego sąsiada który się pomylił i w pijackim widzie wlazł Ci na podwórko i narobił rumoru w środku nocy lub wywalał Ci drzwi krzycząc "Zooooooocha [cenzura].aaaa otwieraaaaj!" – też?
I takich przykładów mogę Ci podać ze dwie strony...
Wiem co mi odpowiesz...że są przypadki ewidentne, jak ten gdy swego czasu napadnięty emeryt bronił się w swoim mieszkaniu przed napadem 2 oprychów wywalających mu drzwi. Użył do obrony noża i musiał się z tego gęsto tłumaczyć. OK. Tyle, że prócz „ewidentnych” przypadków są też „ewidentni” idioci dlatego określono zakres obrony koniecznej (nie tylko w naszym kraju). By przykładowo jakiś facio nie odstrzelił komornika wraz z dzielnicowym, gdy mu będą wywalać drzwi (zgodnie z prawem i nakazem sądu).
Dlatego też, by nie było dowolności interpretacji w sytuacjach zagrożenia są przepisy określający użycie broni palnej przez Policję i wojsko, bo i tam trafiają się matoły (jak w każdej grupie zawodowej). A ten policjant postąpił zgodnie z tymi przepisami. I tyle.
Rozumiesz?
Po przemysleniu i przeczytaniu wypowiedzi (choc te ostatnie bardzo odbiegaja od tematu) wiem jedna wazna rzecz, ze policjant wybral najgorsza opcje z tych dobrych (bo wkoncu zatrzymal motor ale przy okazji zabil czlowieka), motocykista tez postapil zle, ale z drugiej strony nie wiem jak ja bym postapil bedac na jego miejscu (mam nadzieje ze nie bede). Zastanawia mnie jedna rzecz w tym wszystkim, a mianowicie czemu zden z Policjantow (bo wkoncu oni byli jako 1 na miejscu zdarzenia a raczej smierci) nie pomugl, nie reanimowal postrzelonego czlowieka????????
V40 dCi – TATUSIOWOZ :) – było
Mondeo mk IV TDCI KOMBI :) – było
Focus mk2 TDCI sedan :) – było
Auris TS HSD :)
Mondeo mk IV TDCI KOMBI :) – było
Focus mk2 TDCI sedan :) – było
Auris TS HSD :)
- Od: 26 paź 2005, 15:14
- Posty: 1462
- Skąd: Warszawa
- Auto: Prius P2
Marcinkosky bo chlopak byl martwy i to zanim sie wywrocil. Jakby go nie zabilo przestrzelenie kregoslupa to uderzenie w betonowe schodki dokonczyloby dziela [zmiazdzylo mu kregi szyjne]. Kiedy Policjanci do niego dojechali facet byl martwy i mowiac obrazowo juz dwa razy.
Nie wierzz do konca w relacje wzburzonej rodziny bo przeciez oni nie sa obiektywni, zal rzuca sie na oczy. Policjanci podjechali, sprawdzili, ze chlopak nie zyje i juz.
Czego wiecej bys od nich oczekiwal? Masazu serca? Usta usta? W takim wypadku bylaby to jakas groteska.
Nie wierzz do konca w relacje wzburzonej rodziny bo przeciez oni nie sa obiektywni, zal rzuca sie na oczy. Policjanci podjechali, sprawdzili, ze chlopak nie zyje i juz.
Czego wiecej bys od nich oczekiwal? Masazu serca? Usta usta? W takim wypadku bylaby to jakas groteska.
Beztroskich, drwiących, gwałtowników – takimi chce nas mieć mądrość. Jest niewiastą, kocha zawsze tylko wojownika.
Miala byc Mazda a jest Ford
Miala byc Mazda a jest Ford
- Od: 5 maja 2006, 16:23
- Posty: 236
- Skąd: Warszawa
- Auto: Ford Mondeo'04 2.0 TDCI
Sad Apelacyjny w Lublinie] uznajacy, ze wlasciciel nie przekracza obrony koniecznej strzelajac do uciekajacego wlamywacza – zaliczono taaaka probe powstrzymania przed ucieczka do obrony koniecznej ;–)
trochę uprościłeś tezę tego wyroku, ale to OT.
A te pozostałe "dobre opcje" to niby jakie..?
pewno lasso. albo kwiaty i chleb z solą
Ostatnio edytowano 2 sie 2006, 09:00 przez b2, łącznie edytowano 1 raz
Xavier napisał(a):A te pozostałe "dobre opcje" to niby jakie..?
Czytałem "dobre rady" dla Policji jakie dawali na innym forum znajomi zabitego.
Najbardziej zaciekawiła mnie się taka: nie powinni blokować przejazdu "mocarzowi" (jak nazywany jest ten przestępca – na laurce wklejonej kilka stron wczesniej w wątku ) powinni za nim jechać do wyczerpania paliwa. Oczywiście o tym, że uciekinier może kogoś po drodze zabić – koledzy "mocarza" nie pomysleli...
Dorzucę od siebie inny "równie dobry" pomysł: łapanie uciekinierów w siatkę dla motyli.
Jak dobrze, ze Policja ma procedury do stosowania...i broń do strzelania.
Ostatnio edytowano 2 sie 2006, 09:33 przez magicadm, łącznie edytowano 1 raz
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
marakus napisał(a):podaj link
http://koziolek.pl/index2.php?op=news&id=50731&rid=1&did=2&dr=1&PHPSESSID=8cd23d1f49826d0f2d93db130a6b520e
user ciocia napisał/a:
"(...)wystarczyło jechać za nim tak długo, aż skończy się benzyna"
Treść mojego poprzedniego posta byłą troszkę z pamięci, ale sens ten sam.
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Właśnie oglądam Karambol na TVN Turbo i była stłuczka na mieście potem druga w końcu trzecia – koleś był tak pijany że zasną w radiowozie – bez komentaża (wiem, że OT ale w końcu mogło się nie skończyć na stłuczce, a przy kolizjach pracowała policja i kręcili się kierowcy).
Kiedyś Mazda 626GE1.8 1994 gaz SEQ24
Teraz Toyota Camry 2,4L 2002r
Teraz Toyota Camry 2,4L 2002r
- Od: 14 kwi 2006, 13:20
- Posty: 818
- Skąd: Wrocław
- Auto: Mazda 626GE1.8 1994 gaz SEQ24
Toyota Camry 2002r. 2.4L
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości