Czateria... 2021
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci ... =BoxOpImg3
O kurde, nie wierzę w to, co czytam.
Dorosła kobieta organizuje gwałt dziecka i tortury za uszkodzenie czegoś za 20 zł angażujac jeszcze w to inne dzieci? Nie pojmuję jak można być takim zwyrodnialcem.
O kurde, nie wierzę w to, co czytam.
Dorosła kobieta organizuje gwałt dziecka i tortury za uszkodzenie czegoś za 20 zł angażujac jeszcze w to inne dzieci? Nie pojmuję jak można być takim zwyrodnialcem.
Krzemol napisał(a):Mi gdzieś wczoraj za 3.05zł mignęło . Zazdroszczę
Najniższa zarejestrowana wczoraj w okolicach Konina albo Gostynina to 2,90
A u mnie w tej metropolii niezmiennie 3,3X
Ha Renata jak zwykle w formie zawiozła i przywiozła bez problemu z corocznego wypadu na Lubelszczyznę, nawet przez miejscowość w której byłem przebiegała trasa Tour de Pologne
. Spalanie przy jeździe z godnie z przepisami w obie strony 4,4L więc jest dobrze zważywszy że wracałem załadowany na full.
Ja dzisiaj Suzuka pogoniłem do KrK, potem prawie Tarnów po A4 i do Kielc przez dziadków.
300km wpadło z prędkościami 110-140
Średnie 10,9 LPG
Żeby on tak chciał palić w mieście...

300km wpadło z prędkościami 110-140
Średnie 10,9 LPG
Żeby on tak chciał palić w mieście...
nemi napisał(a):analogowym samochodem



Wszystko...
U mnie "wszystko" to wciskanie gazu i hamulca, używanie kierunków i kręcenie fajerą.
Jedynie klima automat.
I to na tyle.
Przecież szyby za ciebie nie opuści :p
U mnie "wszystko" to wciskanie gazu i hamulca, używanie kierunków i kręcenie fajerą.
Jedynie klima automat.
I to na tyle.
Przecież szyby za ciebie nie opuści :p
Mi jedynie brakuje skrzyni automatycznej. Aktywny tempomat fajny ale ja za mało jeżdżę po trasach żeby mi go jakoś brakowało. Rozglądam się na co by tu zamienić Renatę i po przekalkulowaniu wychodzi że bez 50 tyś nie podchodź jak ma mieć to co ja chce
. Muszę dalej tłuc Renatę i może za jakieś 2 lata coś kupię 
nemi napisał(a):Fakt, szyb nie opuści, ale gaz wciśnie, zahamuje i skręci fajerą . Bardzo pomoce, gdy jedzie się parę h
Pisałem o tym jakieś 4 lata temu, to mnie traktowaliście jak kosmitę
Chyba w VW – u mnie przez 2 godziny nie dotykałem i jechał
Gdyby jeszcze światła rozpoznawał to było bosko.
I tak – wtedy już niby były te "przepisy" i konkurencyjne samochody wymagały co kilka sekund dotykania... To tylko kwestia implementacji i dupochronu producenta.
I tak – wtedy już niby były te "przepisy" i konkurencyjne samochody wymagały co kilka sekund dotykania... To tylko kwestia implementacji i dupochronu producenta.
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Ja tam wczoraj 831km, spalanie z kompa 7.3L a bagażnik był pełny
ACC plus aktywny asystent linii idealnie połączenia ale denerwuje na koleinach bo cały czas krzyczy żeby przejąć kontrole i trzeba dotykać
Małżonka nie dała rady wsiąść za stery bo alergia w hotelu rozłożyła ja tak ze pół nocy nie spała. Najmłodsza tez z podpuchniętymi oczami wstała.
nemi jak ty pisałeś ze u ciebie z jedzeniem po drodze ciężko tak u mnie noclegi to właśnie masakra. Zawsze biorę czystość z recenzji za główny wyznacznik ale nie zawsze to się przekłada na faktyczny stan.
Małżonka nie dała rady wsiąść za stery bo alergia w hotelu rozłożyła ja tak ze pół nocy nie spała. Najmłodsza tez z podpuchniętymi oczami wstała.
nemi jak ty pisałeś ze u ciebie z jedzeniem po drodze ciężko tak u mnie noclegi to właśnie masakra. Zawsze biorę czystość z recenzji za główny wyznacznik ale nie zawsze to się przekłada na faktyczny stan.
- Od: 15 maja 2012, 15:34
- Posty: 354 (83/16)
- Skąd: LUX/SC034
- Auto: Jest GJ 2.2 AT
Jest Citroen SpaceTourer
Było C4 Picasso
Była Mazda 6
GH
Dwa lata temu kupiłem myjkę parkside w Lidlu. 3 lata gwarancji. Mają wadę puszcza oring na pistolecie, przecieka przez co włącza się i wyłącza co chwila. Czytałem na necie że przyjmują zgłoszęnie i często wysyłają druga nowa myjkę. No i właśnie odebrałem a stara zaostala 
-
Przemek...
- Od: 8 wrz 2006, 16:22
- Posty: 8675 (86/81)
- Skąd: KCH
- Auto: Mazda 6gh 2.5pb
Mazda Xedos 9 2.5V6 KL
Mazda 323f 2.0 V6 GT
motomike6 napisał(a):ale denerwuje na koleinach bo cały czas krzyczy żeby przejąć kontrole i trzeba dotykać
Polecam przejechać się z systemem DAS
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
brii napisał(a):motomike6 napisał(a):ale denerwuje na koleinach bo cały czas krzyczy żeby przejąć kontrole i trzeba dotykać
Polecam przejechać się z systemem DAS
QX60 byłaby fajna opcja dla nas ale już chyba w EU nie zamówisz, jedynie import zostaje ?
- Od: 15 maja 2012, 15:34
- Posty: 354 (83/16)
- Skąd: LUX/SC034
- Auto: Jest GJ 2.2 AT
Jest Citroen SpaceTourer
Było C4 Picasso
Była Mazda 6
GH
Zgadza się – niestety nie mają silników zgodnych z aktualnym Euro6
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
nemi napisał(a):Ja kiedyś byłem nawet zwolennikiem manuala, bo to przecież lepsza kontrola nad autem
Ja chyba też dojrzałem do automatu i następny będzie automat, ojciec psioczy że się psują i drogo ale nie słucham i myślę że będzie bezawaryjny jak nie będzie się patrzeć na złomy z dolnej półki cenowej.
Neonixos666 napisał(a): jak nie będzie się patrzeć na złomy z dolnej półki cenowej.
Taki wyznacznik to największy urban legend...
Używane auta kupuję zwykle jedne z najtańszych na rynku – ale ja akurat mam podejście takie, że pogniecione blachy i popękane błotniki w niczym nie przeszkadzają.
A u nas pokutuje najczęściej podejście że takie auto to "bite" . I fajnie.
Dzięki temu mogę kupić auta słabo wyglądające (bez wpływu na użytkowanie) za to sprawne technicznie i za śmieszną cenę.
Czytam i widzę jak niektórzy mają te swoje wychuchane i wypieszczone auto i ... co i rusz coś przy nim robią. A ja po zakupie robię podstawowe rzeczy i/lub naprawiam co naprawy wymaga i potem tłukę tysiącami bezawaryjnie kilometry.
Sprawdziło się w Wartburgu, Hyundaiu, Voyagerze, Doblo i Suzuku. Wszystkie były w momencie zakupu jednymi z najtańszych na rynku. Jedynie Doblo wyglądał bdb (i dalej mając 20 lat tak wygląda).
Voyager i Suzuk z automatami. O ile kloc był pierwszym autem z ASB to tam jeszcze wymieniłem olej profilaktycznie. W Suzuku powąchałem, pomacałem. Biegi zmienia ok. Po co mam robić dodatkowe koszta?
Cały czas w tym kraju pokutuje jakieś takie przeświadczenia że ASB się psuje.
Znajomy ściąga z Holandii jakieś Simki i Talboty – wszystko z ASb i one jeżdżą bezproblemowo. A to w zasadzie antyki.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości