Czateria... 2021

[Grzyby]

No nie trafia to do mnie.
Wolę rower.

A już zawsze, ale to zawsze jak widzę gości w gajerach i płaszczach na tych monocyklach to ogarnia mnie śmiech. Matko, jak oni się gibają na wszystkie strony na tych kieleckich dziurach

[nemi]

Ja roweru używam rekreacyjnie, a hulajnogi "po coś". Po prostu jest znacznie sprawniej już z racji tego, że inaczej ją przechowuję, a do roweru ciężej mi się dostać.

Piekarnia, przedszkole, podrzucenie czegoś drobnego do znajomych. W sumie przejechaliśmy ok. 270-280 km do tej pory (rowerem 100 nie dałem rady przez cały rok...). Naprawdę okazało się użytecznym przedmiotem.
Jeszcze dopadła mnie niestety niepełnosprawność taka na zawsze i przez miesiąc używałem tego jako wózka inwalidzkiego – nawet z rodziną na spacer wychodziłem hulajnogą i miałem w bagażniku w razie czego jak gdzieś jechałem .

[loockas]

Gdzie ty masz śnieg??

Jeszcze z tydzień temu miałem w domu. W tym tygodniu mam w Zielencu

[Neonixos666]

U nas na wsi jak gościu przyjeżdża spisywać prąd to przyjeżdża, wyciąga hulajkę i śmiga po ludziach, potem wsiada w auto i jedzie na drugą wiochę. Moim zdaniem rewelacja pomysł.

[Szymon]

Też chciałem kupić jako uzupełnienie mx5 ale nie mieści się w bagażniku

[loockas]

To jest największa wada niestety. Tez nad tym ubolewam. Poza tym tak jak nemi napisał, świetny pojazd żeby gdzieś blisko podskoczyć. Rowery trzymamy w piwnicy a hulajke mam cały rok w garażu wiec jest łatwiej dostępna. Przy tym nie zajmuje wiele miejsca. Jeszcze zanim uregulowali przepisy to można było na legalu na browarka wyskoczyć

[nemi]

Kurde, nikt w serwisie nie odbiera, nie wiem co autem. Masakra po prostu.
Jutro żona musi gdzieś jechać dalej, 10% zasięgu to z gniazdka 3 h aż

[loockas]

Chciałeś to EV czy musiałeś takie zabrać?

[Krzemol]

Powitać po przerwie. Bez kompa byłem po przeprowadzce a jakoś nie lubię internetów na telefonie przeglądać, starej daty jestem i tylko pc

Dzisiaj trafiłem na wpłatomat. Ograniczenie do 40 km/h a droga równa jak stół, widoczność na wszystkie strony, zero szkół itd. No i mnie ustrzelili, 54/40kmh, szczęście w nieszczęściu że tylko tyle i 100zł/ 2pkt. Pierwszy mój mandat za prędkość u nas, do tej pory tylko w Czechach zapłaciłem

[nemi]

Chciałeś to EV czy musiałeś takie zabrać?

Chcieli mi dać kombi i poprosiłem o mniejsze – takie było. No i bardzo chciałem wypróbować .


A moje Renault schnie... Nie można odpalać.


***

Mam już parę przemyśleń i doświadczeń . Ogólnie fajnie, ale trzeba borykać się z brudnym przewodem, co widać też po bagażniku. Wszystko mokre, zapiaszczone. Gdyby tak tylko w garażu, to spoko. Kabel w bagażniku to porażka, zajmuje też cały bagażnik jakby – zwinięcie tego brudu ładnie, żeby nie zajmował miejsca nie jest raczej przyjemne.

Ładuje się megawolno ze zwykłego gniazdka. Byłem na zakupach i pod sklepem się wpiąłem do słupka. Nawet 1% nie złapał.

Tak czy inaczej jako zamiennik dla naszego auta miejskiego byłby super i tanio bym jeździł – mam zużycie 17 kWh, a czasem przyspieszam dla przyjemności – pewnie da się zejść jeszcze jadąc po prostu normalnie.


Btw – nie wiem dlaczego tak dziwnie Francuzi robią wycieraczki. W moim bardzo dużo zistawia brudu przed kierowcą przy słupku, tutaj tak samo. A w Zoe do tego przed kierowcą wycieraczka jest krótsza niż pasażera i dużo zostawia u góry

Dopisano 16 lut 2022 21:02:

...

[marek]

też się nad hulajką zastanawiam na dojazdy do pracy na sezon, nawet widzę, że lambo mozna kupić

mam 2km do pracy, z czego 1900m ścieżki rowerowej, więc auto nawet nie nagrzewa się :/

[Grzyby]

mam 2km do pracy

Nie lepiej zwyczajnie z buta?
Skoro nie potrzebujesz tam auta (a nie, skoro bierzesz pod uwagę hulajnogę) to grzechem byłoby nie zrobić sobie spacerku. Takie 25m spaceru.

A w Zoe do tego przed kierowcą wycieraczka jest krótsza niż pasażera i dużo zostawia u góry

Mniejszy opór = większy zasięg

Nie kradną tych kabli jak auto stoi sobie samo przy ładowarce?

[nemi]

Nie wiem, chyba się blokuje.

Dopisano 16 lut 2022 22:27:

też się nad hulajką zastanawiam na dojazdy do pracy na sezon, nawet widzę, że lambo mozna kupić

mam 2km do pracy, z czego 1900m ścieżki rowerowej, więc auto nawet nie nagrzewa się :/

Idealne warunki. Ja bym się nie zastanawiał nawet . Nie ma lepszego środka transportu na takie odległości, jeśli tylko masz gdzie postawić w jakimś korytarzu/pomieszczeniu.

Gdybym miał do pracy do 7 km, to jeździłbym hulajnogą.

[TheMonster]

Nie kradną tych kabli jak auto stoi sobie samo przy ładowarce?

Nie wiem, chyba się blokuje.

Dokładnie jak Nemi mówi używałem przez weekend MX-30 i dostawałem szału, bo każda trasa była planowana w oparciu o ładowarki... nawet raz pojechałem do innej galerii tylko dlatego, że tam była szybsza ładowarka

[JohnnyB]

No to ja w sumię do pracy z łóżka mam 1,5 metra i kupiłem 3.6 .
Chciałem hulajnogę, ale nie mam pojecia po co mi ona . Moze żona by używała ale ona jest jakaś dziwna....

[Neonixos666]

O kurw...

[andrep]

Ja w innym temacie , dzisiaj kolega odpowiada na wiele tematów więc jak by co to pytać
https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewforum.php?f=518

[Krzemol]

Kolega pewnie niedługo poedytuje posty i wklei do nich jakieś g... linki

[loockas]

Mam już parę przemyśleń i doświadczeń

Mam bardzo podobne, choć nie mam jeszcze praktycznego doświadczenia. Kable luzem w bagazniku od początku mnie raziły w oczy. A już totalny bezsens to chowanie ich pod podłogę. Podoba mi się, że niektórzy producenci robią schowek pod maską na kable. Co do ładowania, uzależniania się itd. Póki co takie auto też widziałbym tylko w roli tego drugiego, miejskiego. Wtedy nie interesowałaby mnie żadna ładowarka publiczna, bo auto byłoby ładowane w domu (nawet z gniazdka, chociaż pewnie zainwestowałbym w wallboxa). Jako główne auto jeszcze długo nie i ładowanie wcale nie jest podstawowym problemem. Raczej brak nadwozia pod rodzinne auto, które nie kosztuje tyle co pół domu

przez chwilę nawet myślałem o drugim Ioniqu w EV, bo używane są w całkiem spoko cenie (70-75k spokojnie do ogarnięcia, po tyle chodzą też hybrydy). Potem miałem dość poważną zajawkę na eNiro 64kwh, ale to wciąż bardzo drogie. Na szczęście rozchodziłem te pomysły

[Neonixos666]

Dlaczego elektryki nie mają zwijanego kabla jak np odkurzacze? otwierasz klapkę rozwijasz przewód podpinasz się i już. Po odłączeniu delikatnie rozwijasz go do końca by uruchomić zwijanie i pomalutku trzymając za samą końcówkę chowa się kabel.