Mazda 323C BA 96` ZM-VE – "Cetek #2 – Nowa nadzieja"
Nawet na prostych dokręca się do odcinki prawie dwójka
To jest tor do nauki jazdy, także rowerami, do tego w centrum miasta więc nie ma co narzekać, a można się nakręcić.
To czy wrzucisz dwójkę zależy jak wyjdziesz z zakrętu
Ale fakt, jak raz zapiąłem trójkę, to wydriftowałem na trawnik, całe szczęście bez strat dla auta. Mam to nawet gdzieś nagrane w formie onboard.
Powiem szczerze, jak jeżdżę na Poznaniu, to jest pełen chill. Może i prędkości duże, ale mało się dzieje, i póki nie zacznie obracać auta na zakręcie, to emocje są jak na rybach. Na Torze Łódź już dzieje się sporo, ale obiekt jest nowoczesny, bezpieczny, i nie ma większego stresu, bo są pułapki żwirowe i trawniki.
Tam, na tym malutkim motodromie, jest stres i adrenalina, bo każdy zakręt może skończyć się drzewem, skarpą, betonowym murem, albo oraniem ogródka niewinnych działkowiczów. Kierownicą trzeba kręcić tak, że w niektórych autach wspomaganie wysiada, bo nie wie którędy na górę. Jazda na Poznaniu nie dostarcza takich emocji, jak prucie 100km/h "uliczką" szerokości 220cm, w stronę drzewa, przed którym jest zakręt na 30km/h. Jak przestrzelisz, to zostaniesz dzięciołem. Większe emocje tylko na rajdach. Dlatego ciągle tam jeżdżę.
Ale fakt, jak raz zapiąłem trójkę, to wydriftowałem na trawnik, całe szczęście bez strat dla auta. Mam to nawet gdzieś nagrane w formie onboard.
Powiem szczerze, jak jeżdżę na Poznaniu, to jest pełen chill. Może i prędkości duże, ale mało się dzieje, i póki nie zacznie obracać auta na zakręcie, to emocje są jak na rybach. Na Torze Łódź już dzieje się sporo, ale obiekt jest nowoczesny, bezpieczny, i nie ma większego stresu, bo są pułapki żwirowe i trawniki.
Tam, na tym malutkim motodromie, jest stres i adrenalina, bo każdy zakręt może skończyć się drzewem, skarpą, betonowym murem, albo oraniem ogródka niewinnych działkowiczów. Kierownicą trzeba kręcić tak, że w niektórych autach wspomaganie wysiada, bo nie wie którędy na górę. Jazda na Poznaniu nie dostarcza takich emocji, jak prucie 100km/h "uliczką" szerokości 220cm, w stronę drzewa, przed którym jest zakręt na 30km/h. Jak przestrzelisz, to zostaniesz dzięciołem. Większe emocje tylko na rajdach. Dlatego ciągle tam jeżdżę.
- Od: 13 lis 2014, 17:47
- Posty: 1132 (25/85)
- Skąd: Łódź / Kowary
- Auto: Xedos 6 KL `92
323C `96 ZM-VE
Mazda 6 GH
Przyszedł grudzień, Cetek został zazimowany, ale przyszło też zakończenie sezonu w Automobilklubie Łódzkim!
W tym roku także udało się stanąć na pudle. Przypadło mi w udziale zaszczytne 3 miejsce w swojej klasie. To był sezon pełen wpadek i niespodzianek, dlatego nagroda tym bardziej cieszy. Zostałem zapamiętany jako człowiek który wymienił półoś na rundzie i zdążył jeszcze dokończyć konkurs.
Puchar odebrałem z rąk prezesa Automobilklubu Łódzkiego.
A pucharek dołączył do innych wyróżnień które kolekcjonuję.
Pierwszy z prawej.
Co będzie w przyszłym sezonie – nie wiem, czas pokaże. Przeprowadzka w góry może mi utrudnić branie udziału w Łódzkim KZK, ale może znajdę coś na miejscu.
Cetek musi teraz odpocząć, a niedługo powstanie nowy wątek – Xeodsa. Uważam że najwyższy czas i jego uwiecznić na forum. Trzymajcie się ciepło!
W tym roku także udało się stanąć na pudle. Przypadło mi w udziale zaszczytne 3 miejsce w swojej klasie. To był sezon pełen wpadek i niespodzianek, dlatego nagroda tym bardziej cieszy. Zostałem zapamiętany jako człowiek który wymienił półoś na rundzie i zdążył jeszcze dokończyć konkurs.
Puchar odebrałem z rąk prezesa Automobilklubu Łódzkiego.
A pucharek dołączył do innych wyróżnień które kolekcjonuję.
Pierwszy z prawej.
Co będzie w przyszłym sezonie – nie wiem, czas pokaże. Przeprowadzka w góry może mi utrudnić branie udziału w Łódzkim KZK, ale może znajdę coś na miejscu.
Cetek musi teraz odpocząć, a niedługo powstanie nowy wątek – Xeodsa. Uważam że najwyższy czas i jego uwiecznić na forum. Trzymajcie się ciepło!
- Od: 13 lis 2014, 17:47
- Posty: 1132 (25/85)
- Skąd: Łódź / Kowary
- Auto: Xedos 6 KL `92
323C `96 ZM-VE
Mazda 6 GH
- Od: 13 lis 2014, 17:47
- Posty: 1132 (25/85)
- Skąd: Łódź / Kowary
- Auto: Xedos 6 KL `92
323C `96 ZM-VE
Mazda 6 GH
Muszę się Wam trochę pożalić. Zostałem skrzywdzony przez Automobilklub Łódzki. Organizują bardzo fajną imprezę – I Runda Mistrzostw Okręgu Łódzkiego, akurat wypada 28 kwietnia. Dzień po naszym klubowym poznaniu. Próbować jechać na siłę na obie imprezy, i próbować się nie zabić na Górze Kamieńsk, czy może wybrać jedną z nich?
- Od: 13 lis 2014, 17:47
- Posty: 1132 (25/85)
- Skąd: Łódź / Kowary
- Auto: Xedos 6 KL `92
323C `96 ZM-VE
Mazda 6 GH
Ja bym spróbował jednak Kamieńsk, ale jestem ciekaw co na to Cetek 
- Od: 20 paź 2016, 23:42
- Posty: 206
- Skąd: Polska
- Auto: 2003 Mazda3 BK 1.6 Z6 Sunlight Silver
- Od: 13 lis 2014, 17:47
- Posty: 1132 (25/85)
- Skąd: Łódź / Kowary
- Auto: Xedos 6 KL `92
323C `96 ZM-VE
Mazda 6 GH
Płomień napisał(a):Premansem będziesz jechał? Czy oferujesz się jako kierowca na dojazd i pilot do Cetka?
A możemy wziąć autobus serwisowy jakiś kierowca się znajdzie na dojazd, a i młody się ucieszy jak zobaczy rajdówek trochę
Uwaga uwaga, projekt zaczyna coś tam się ruszać. Na razie zdalnie, prowadzę małe obliczenia, sprawdzam co się opłaca, a co nie.
Na pewno wiadomo, że na Poznań pojedzie auto mocniejsze niż rok temu. Możliwe, że na lepszym zestawie kapci. Na pewno też lżejsze, i nie mówię tu o przebytej zimie, choć to też pewnie ma wpływ
Szkoda tylko że kierownik pojedzie na Poznań 5 kg cięższy. Znacie jakieś szybkie diety? Szybkie i bardzo skuteczne, bo jeszcze święta są po drodze. Szkoda byłoby odelżać auto, ale nadrabiać masą własną.
Znacie kogoś w Łodzi, bądź Wrocławiu kto spawa aluminium? Mam drobną sprawę do ogarnięcia...
Na pewno wiadomo, że na Poznań pojedzie auto mocniejsze niż rok temu. Możliwe, że na lepszym zestawie kapci. Na pewno też lżejsze, i nie mówię tu o przebytej zimie, choć to też pewnie ma wpływ
Szkoda tylko że kierownik pojedzie na Poznań 5 kg cięższy. Znacie jakieś szybkie diety? Szybkie i bardzo skuteczne, bo jeszcze święta są po drodze. Szkoda byłoby odelżać auto, ale nadrabiać masą własną.
Znacie kogoś w Łodzi, bądź Wrocławiu kto spawa aluminium? Mam drobną sprawę do ogarnięcia...
- Od: 13 lis 2014, 17:47
- Posty: 1132 (25/85)
- Skąd: Łódź / Kowary
- Auto: Xedos 6 KL `92
323C `96 ZM-VE
Mazda 6 GH
Polecam aplikację na tel FITATU
ustawiasz sobie deficyt kaloryczny i jeszcz co chcesz a chudniesz
ustawiasz sobie deficyt kaloryczny i jeszcz co chcesz a chudniesz
Boźe,daj mi cierpliwość,bo jak mi dasz siłę,to ich wszystkich rpzp...le
Święta, święta i po świętach.
Mam na myśli klubowe święto, w postaci toru Poznań.
Miały być mody do Poznania, a wyszło raczej średnio. Cetek pojechał w takim setupie, w jakim go zazimowałem. Pojęcia nie mam jakie są kąty zawiasu, nie miałem czasu bawić się w odchudzanie czy mody. W piątek, poświęciliśmy mu ze 3 godziny na zmianę ogumienia, oleju, filtrów, i to tyle. Stan auta dobry+, przegląd jest, można jechać.
Pierwsze sesje zacząłem bardzo spokojnie, od jazdy z pasażerami. W aucie nie siedziałem parę miesięcy, więc trzeba się na nowo przyzwyczaić, więc nie było lepszego momentu na rally taxi.
Pierwsze co od razu dało się odczuć, to moc. Te 20-30 koni więcej niż w zeszłym roku od razu zmieniły jazdę po torze. Trzeba było zweryfikować punkty hamowania i tor jazdy przez ciaśniejsze zakręty żeby móc wcześniej przyspieszać.
Best lap udało się zdobyć bardzo wcześnie, bo na 4 sesji. 2:07.45 czyli 4 sekundy szybciej niż w zeszłym roku. Był to też wystarczający czas do zdobycia 1 lokaty w klasie Ebisu. Jednak apetyt rośnie w trakcie jedzenia, a każde okrążenie to okazja do poprawek. No chyba że...
... trzasną szpilki w dystansie. W zakręcie usłyszałem trzask, a auto wpadło w potężne wibracje od lewego przedniego koła. Spokojnie i delikatnie zjechałem na bok w stronę toru kartingowego. Najważniejsze to nie przeciążać koła, i zjechać w bezpieczne miejsce żeby nie stwarzać zagrożenia. Zatrzymałem się, oceniłem straty, poczekałem do okrążenia chłodzącego i zjechałem o własnych siłach do depo.
Piątą sesję odpuściłem żeby mieć spokojnie czas na pozbycie się dystansów, i odsapnięcie po awarii. Pojechałem dopiero w szóstej, ale już bez ciśnienia. Zwężenie przedniej osi o 5cm dało się odczuć w jeździe, więc znowu zabrałem pasażera. Nawet jak ja już nie ugram czasu, to nadal mogę sprawić komuś przyjemność
Powrót odbył się w nocy, ale dzięki wsparciu Gromhilda z którym zamienialiśmy się za kółkiem udało się dojechać bezpiecznie i bezproblemowo. Dzięki, bez Ciebie byłoby słabo
Bonus: udało mi się upamiętnić pierwszy słupek do upalania. Drodzy Państwo – otwieracz do piwa by SPCustoms, z korby unikalnego ZL-VE
Mam na myśli klubowe święto, w postaci toru Poznań.
Miały być mody do Poznania, a wyszło raczej średnio. Cetek pojechał w takim setupie, w jakim go zazimowałem. Pojęcia nie mam jakie są kąty zawiasu, nie miałem czasu bawić się w odchudzanie czy mody. W piątek, poświęciliśmy mu ze 3 godziny na zmianę ogumienia, oleju, filtrów, i to tyle. Stan auta dobry+, przegląd jest, można jechać.
Pierwsze sesje zacząłem bardzo spokojnie, od jazdy z pasażerami. W aucie nie siedziałem parę miesięcy, więc trzeba się na nowo przyzwyczaić, więc nie było lepszego momentu na rally taxi.
Pierwsze co od razu dało się odczuć, to moc. Te 20-30 koni więcej niż w zeszłym roku od razu zmieniły jazdę po torze. Trzeba było zweryfikować punkty hamowania i tor jazdy przez ciaśniejsze zakręty żeby móc wcześniej przyspieszać.
Best lap udało się zdobyć bardzo wcześnie, bo na 4 sesji. 2:07.45 czyli 4 sekundy szybciej niż w zeszłym roku. Był to też wystarczający czas do zdobycia 1 lokaty w klasie Ebisu. Jednak apetyt rośnie w trakcie jedzenia, a każde okrążenie to okazja do poprawek. No chyba że...
... trzasną szpilki w dystansie. W zakręcie usłyszałem trzask, a auto wpadło w potężne wibracje od lewego przedniego koła. Spokojnie i delikatnie zjechałem na bok w stronę toru kartingowego. Najważniejsze to nie przeciążać koła, i zjechać w bezpieczne miejsce żeby nie stwarzać zagrożenia. Zatrzymałem się, oceniłem straty, poczekałem do okrążenia chłodzącego i zjechałem o własnych siłach do depo.
Piątą sesję odpuściłem żeby mieć spokojnie czas na pozbycie się dystansów, i odsapnięcie po awarii. Pojechałem dopiero w szóstej, ale już bez ciśnienia. Zwężenie przedniej osi o 5cm dało się odczuć w jeździe, więc znowu zabrałem pasażera. Nawet jak ja już nie ugram czasu, to nadal mogę sprawić komuś przyjemność
Powrót odbył się w nocy, ale dzięki wsparciu Gromhilda z którym zamienialiśmy się za kółkiem udało się dojechać bezpiecznie i bezproblemowo. Dzięki, bez Ciebie byłoby słabo

Bonus: udało mi się upamiętnić pierwszy słupek do upalania. Drodzy Państwo – otwieracz do piwa by SPCustoms, z korby unikalnego ZL-VE

- Od: 13 lis 2014, 17:47
- Posty: 1132 (25/85)
- Skąd: Łódź / Kowary
- Auto: Xedos 6 KL `92
323C `96 ZM-VE
Mazda 6 GH
ale relokacja
to w nagrode czy za karę ?
VW Passat B8 2.0 TDI -190 KM DSG
Mazda Mx3 V6 2.5 KLde
Mazda Mx5 – 1.8 Torsen
Mazda Mx3 V6 2.5 KLde
Mazda Mx5 – 1.8 Torsen
- Od: 13 lis 2014, 17:47
- Posty: 1132 (25/85)
- Skąd: Łódź / Kowary
- Auto: Xedos 6 KL `92
323C `96 ZM-VE
Mazda 6 GH
Wideo nagrywałem z biegu, więc warto dopisać:
Kończymy ściganie, kończymy tą budę.
Nie zamykamy wątku, działamy dalej

- Od: 13 lis 2014, 17:47
- Posty: 1132 (25/85)
- Skąd: Łódź / Kowary
- Auto: Xedos 6 KL `92
323C `96 ZM-VE
Mazda 6 GH
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości