Czateria... 2021

[Neonixos666]

S/S oczywiście nie ma

ależ jest tylko że manualne

[nemi]

W Seacie, ssanie to ok 1100-1200obr i działa tylko przy porannym rozruchu przez może 15 sekund.

Ja w VW też tak miałem, potem na ciepło startował na 750-800 obr. Początkowo myślałem, że coś w Renault jest zepsute, ale na forum inni piszą, że tak samo mają, więc przestałem drążyć temat. Komuś w ASO nawet wytłumaczyli, że te wysokie oboroty są proekologiczne .

Nie doskwiera mi to jakoś bardzo (w zasadzie to wcale), ale na pewno przy krótkim zatrzymaniu paliwo byłoby zmarnowane w praktyce w porównaniu do sytuacji, gdy silnik pracuje na 800 obrotów w czasie takiego krótkiego postoju.
Te oszczędności wydają mi się tak marginalne i zauważalne dopiero jak są "długie" światła, że w ogóle nie chce mi się nad tym rozmyślać .
Jest jak jest, dla mnie gorszym problemem jest to, że tylko chude kubki wchodzą w cup holdery i muszę trzymać kubki w boczkach drzwi . Do wszystkiego innego się przyzwyczaiłem i jak od paru miesięcy to moje jedyne auto, to zacząłem uważać, że jest całkiem spoko (przyznaję ze wstydem ).

[marek]

Jest jak jest, dla mnie gorszym problemem jest to, że tylko chude kubki wchodzą w cup holdery i muszę trzymać kubki w boczkach drzwi

kup MX-5 NC – dwuosobowe auto wyposażone w 4 cupholdery, w każdy wchodzi półlitrowa puszka

[nemi]

No i to rozumiem!

[loockas]

w 4 cupholdery

Ten co wymyślił te cupholdery w drzwiach w tej formie, powinien gnić w więzieniu za sadystyczne praktyki. Po lifcie to poprawili

[marek]

Ten co wymyślił te cupholdery w drzwiach w tej formie, powinien gnić w więzieniu za sadystyczne praktyki. Po lifcie to poprawili

nie wiem czy gorsze są te w drzwiach, czy te na tunelu środkowym, które uniemożliwiają zmianę biegów jak wlożysz do nich kubek z colą z MCD ale są cztery

[loockas]

Chyba najwygodniej trzymać w tym od pasażera w drzwiach

[Krzemol]

Chyba za długo jeździłem autem bez bo wisi mi to jakie są albo ich brak kompletnie. W małej są jakieś protezy w podłokietniku a na cupholderach w dużej kładę telefon który się tam idealnie mieści

[loockas]

bo wisi mi to jakie są albo ich brak kompletnie.

No ja bym wolał nie mieć niż mieć takie w które wbija się kolano jak wchodzisz w zakręt

Przedlift:

Polift:

[Krzemol]

No faktycznie z początku trochę nie pomyśleli

[loockas]

w japoni chyba są nieco mniejsi i mają mniejsze nogi

[zadra]

No faktycznie z początku trochę nie pomyśleli

wystarczyło od razu tę półkę Czy tam podłokietnik szeroki zrobić.
Przy wąskim musi trochę po obwodzie wystawać.

[Neonixos666]

w po lifcie bardziej wcieli się w boczek i wyrównali holder z podłokietnikiem. Pewnie tego chcieli uniknąć w przed lifcie dlatego był wysunięty. Potem stwierdzili że lepiej mieć wcięty boczek niż walić kolanem.

[nemi]

Ale pod uchwyt przenieśli, więc też nie jest to takie szczęśliwe rozwiązanie

Pod tym względem zawsze fajne rozwiązania miały auta amerykańskie/na rynek amerykański. Tam jednak są duże odległości, sporo ludzi ma zwyczaj zajeżdżania rano po kubeł kawy w drodze do roboty, więc auta dostosowano pod to.
W Europie chyba jeździ się na mniejsze odległości statystycznie, więc te element jest mniej kluczowy.

Ja do rodziców mam 200, do teściów 250, do bliskiej rodziny 460-500 . Kiedyś, w czasach przed COVID jeździłem też w różne miejsca turystycznie, a wokół Warszawy nic nie ma, więc zawsze to też była podróż i ja ciepłą kawkę zawsze lubię mieć przy sobie

[JohnnyB]

Jednostka podstawowoa cieczy jest galon, stad musieli sie nieco natrudzic aby zmiescic galonowe „kubeczki”.

A tak na serio to nie narzekalem chyba nigdy na cup holdery, mam tyle roznych wariantow kubkow do kawy ze do kazdego auta cos dobiore.

No i polexam AT, wtedy kubek w tunelu nie bedzie przeszkadzal

[nemi]

A tak na serio to nie narzekalem chyba nigdy na cup holdery, mam tyle roznych wariantow kubkow do kawy ze do kazdego auta cos dobiore.

Ja mam tylko dwa kubki, które przeżyły już z 8 samochodów pewnie. Tylko do Renault nie pasują, ale i w Focusie MK1 chyba nie było miejsca na nie (jeździłem w zasadzie tylko do pracy, więc nawet nie wiem).

BTW – kilka dni temu zaszedłem sobie do salonu VW, bo od stycznia zapomniałem jak Arteon wygląda w środku . Żaden sprzedawca się nie kręcił w rejonie, więc sobie w miarę dokładnie obejrzałem i okazało się, że akurat miejsce na kubki, roletka, przyciski ręcznego i auto-hold oraz gniazdko są żywcem przeniesione z Golfa 7. To miejsce było 100% identyczne, może się różni wymiarami, bo auto szersze, ale nie sądzę tak na oko. Takie same są też przyciski przy skrzyni biegów, identycznie manetki kierunkowskazów i wycieraczek i pewnie coś jeszcze bym znalazł

Zastanawia mnie, dlaczego tak dużo producentów stosuje plastik będący imitacją faktury skóry. Mi się to szczerze mówiąc nie podoba za bardzo.

[loockas]

może mniej rysy widać na takiej niegładkiej powierzchni

[nemi]

Całkiem możliwe. W mojej "ulubionej" Toyocie nie było skórzanego plastiku i jak dla mnie całkiem ładnie to wyglądało. No i ten ręczny...

[TheMonster]

Miałem w poprzedniej Trójce cupholdery podobnie jak Nemi wrzuciłeś z VW..i wg mnie ot najgorsze miejsce ever... ani wygodnie się nie sięga, jak jakaś wyższa butelka to do skrzyni biegów ciężej się dostać jak ma się rękę na podłokietniku... dramat. Teraz mam za skrzynią dwa cupholdery obok siebie (a nie jeden za drugim) i cokolwiek bym tam nie wrzucił to się będzie trzymać i nie przeszkadzać (jedynie do telefonu ciężej sięgnąć, ale w czasie jazdy mam Apple Car, więc nawet nie ma potrzeby )

[marek]

BTW – kilka dni temu zaszedłem sobie do salonu VW, bo od stycznia zapomniałem jak Arteon wygląda w środku

sąsiad zamówił Panamerę, miał mieć we wrześniu, już mówią o październiku, ciekawe kiedy dostanie, koncern ten sam

Dopisano Śr cze 09, 2021 11:21:14:

No ja bym wolał nie mieć niż mieć takie w które wbija się kolano jak wchodzisz w zakręt

mam kolano na innej wysokości
mi bardziej przeszkadza, że ten cupholder w drzwiach kierowcy jest w zasadzie niedostępny w czasie jazdy, wydobyć z niego kawę najpierw zza rączki drzwi a potem pomiędzy drzwiami i kierownicą nie jest takie proste