Dominator napisał(a):Sedan tak, ale nie jako jedyne auto w rodzinie. Wystarczy jednokrotna konieczność przewiezienia czegoś ponad gabarytowego i lecą urwy ze wszystkich stron
7 lat używałem Cronosa i generalnie nie odczuwałem problemów załadunkowych.
Kto bywał wtedy na zlotach widział CO my ze sobą mamy i był w szoku ILE tego mamy.
Rozkładane fotele, stoliki, grile, zestawy naczyń, parasole, namiot, i mnóstwo innych bagaży osobistych (często zlot był w trakcie urlopu). No i plus tony żarcia (zamarynowanych mięs i warzyw).
Kwestia "nauczenia" się wyjazdów takim autem.
Wiadomo, dzieci zmieniają potrzeby (szóstka kombi – za mała, Hyundai H1, Grand Voyager). A teraz wyszliśmy z etapu małych dzieci i wystarcza amerykańska Liana z LPG w bagażniku

(rowery na hak)
Mnóstwa rzeczy nie musimy zabierać, chociaż nawet o tym nie wiemy
Dopisano 17 mar 2021 19:58:P.S. Cronosem przewiozłem m.in. całkiem dużą bieżnię elektryczną, którą miałem problem załadować do Dokkera niedawno...