Czateria... 2021
jacobs napisał(a):Dla mnie bardziej się liczy środek samochodu, niż to jak wygląda z zewnątrz.
Ja zaś uważam zupełnie odwrotnie i wnętrze z reguły nawet jak wygląda trochę gorzej to mi nie przeszkadza. No chyba, że jest wybitnie paskudne i mnie odrzuca jak w przypadku choćby pierwszego "tego nowego" Chargera. I w sumie kilku innych Amerykańców z tego okresu również.
Gib napisał(a):Ostatnio mnie trochę przybiła wiadomość o nieuchronnym padnięciu ECU w moim samochodzie. Wiadomo że nic nie jest wieczne ale jeszcze kilka lat temu to nie był wielki problem bo auta były młodsze teraz są kilka lat starsze używki podwoiły ceny a i tak nie wiadomo co się kupuje. Nowe jak gdzieś są 4k. Problemem jest umiejscowienie pod maską (na silniku) i o ile podczas jazdy wiaterek go owiewa to jak auto gasimy całe to ciepło które oddaje silnik przyjmuje też ecu.
W 3.2 Busso też padają ECU i też są pod maską (w 166 na pewno ale innych chyba również). Oczywiście nigdzie tego nie ma i jest to hybryda, której podobno naprawić się za bardzo nie da. Cenowo podobnie. To w sumie chyba jedyna bolączka, przed którą zdążyłem sprzedać

Krzemol napisał(a):Ja zaś uważam zupełnie odwrotnie i wnętrze z reguły nawet jak wygląda trochę gorzej to mi nie przeszkadza.
Każdy ma swoje preferencje
If you’re in control, you’re not going fast enough.
Najważniejsze, to pójść z kubkiem termicznym na oglądanie. Bo jak potem się okazuje, że nie mieści się w miejscach do tego przeznaczonych, a w boczkach ledwo wchodzi, to jest to całkowicie złe auto. Niestety ja tego nie wiedziałem, ale już jestem mądrzejszy
Dla mnie też najważniejsze jest wnętrze, na zewnątrz nie interesuje mnie aż tak bardzo, bo spędzam czas w środku przecież, jedynie to alufelgi auto musi mieć, bo z kołpakami raczej wygląda to fatalnie.
Dla mnie też najważniejsze jest wnętrze, na zewnątrz nie interesuje mnie aż tak bardzo, bo spędzam czas w środku przecież, jedynie to alufelgi auto musi mieć, bo z kołpakami raczej wygląda to fatalnie.
nemi napisał(a): jedynie to alufelgi auto musi mieć, bo z kołpakami raczej wygląda to fatalnie.
Myślę że ładne koło robi sporo roboty w wyglądzie zewnętrznym. może to być mutipla a przy ładnym kole można już przestać powstrzymać wymioty
Rozumiem jacobsa bardzo dobrze
. Aczkolwiek Kocur jest zony w sumie, ja moge od czasu do czasu nim posmigac.
W sumie dzis polatalem troszke. Wielosezon jakos daje rade, aczkolwiek zima to to nie jest.
W sumie dzis polatalem troszke. Wielosezon jakos daje rade, aczkolwiek zima to to nie jest.
..::Born To Rise Hell::..
Taki rozmiar. Kazda opona droga. Gdyby to byl focus to bym kupil najtansze. Tutaj wolaem juz nie oszczedzac. Jezdza calkiem ok nawet. Bloto posniegowe to najlepsze chyba w czym sobie radza. Lepiej niz zimowki tradycyjne. Skoro wrocilem z Gdanska W takich warunkach po S7 to nie moge narzekac 
..::Born To Rise Hell::..
nemi napisał(a):Najważniejsze, to pójść z kubkiem termicznym na oglądanie. Bo jak potem się okazuje, że nie mieści się w miejscach do tego przeznaczonych, a w boczkach ledwo wchodzi, to jest to całkowicie złe auto.
Nie używam
Bez sensu, kubki zmieniam znacznie rzadziej niż samochody
Ja nie mam pojęcia jeszcze co po Renault. Może już elektryk? Jesteśmy w takim słabym momencie, bo już są plany na zakazy wjazdu do miast dla aut spalinowych, szczególnie szybko to się stanie w krajach skandynawskich. Za 3 lata może już być tak, że ciężko będzie kupić auto spalinowe z nadzieją na długie użytkowanie, bo z biegiem czasu mogą strasznie stracić na wartości i użyteczności z uwagi na zakazy.
Może to są ostatnie momenty na roadtripy w stylu Marka
.

Ja nie mam pojęcia jeszcze co po Renault. Może już elektryk? Jesteśmy w takim słabym momencie, bo już są plany na zakazy wjazdu do miast dla aut spalinowych, szczególnie szybko to się stanie w krajach skandynawskich. Za 3 lata może już być tak, że ciężko będzie kupić auto spalinowe z nadzieją na długie użytkowanie, bo z biegiem czasu mogą strasznie stracić na wartości i użyteczności z uwagi na zakazy.
Może to są ostatnie momenty na roadtripy w stylu Marka
A co mnie centrum miasta.... i tak nie idzie parkowac a ceny parkowania juz poszbowaly.
Skoro powstaja nowe klekoty niot nic nie bedzie blokowal. No moze Norwegowie. Szwedzi dieslem stoja, co najwyzej dorzucaja mini elektryki do tego. Niemcy tez dieslem stoja.
Skoro powstaja nowe klekoty niot nic nie bedzie blokowal. No moze Norwegowie. Szwedzi dieslem stoja, co najwyzej dorzucaja mini elektryki do tego. Niemcy tez dieslem stoja.
..::Born To Rise Hell::..
nemi napisał(a):Za 3 lata może już być tak, że ciężko będzie kupić auto spalinowe z nadzieją na długie użytkowanie, bo z biegiem czasu mogą strasznie stracić na wartości i użyteczności z uwagi na zakazy
3 lata? Bez jaj... pierwsze Izery nie zjadą z taśm do tego czasu, a co dopiero zakazy dla aut spalinowych
Mówię o długiej eksploatacji. Np. 8 lat. W 2024 jak kupisz Diesla, to będziesz chciał go sprzedać w 2032. Jestem pewien, że będzie mało warty i trudno będzie o amatora. Z benzyną pewnie będzie lepiej trochę.
W Polsce może to potrwa dłużej, ale Europa Zachodnia już zrobi wtedy upgrade.
Dopisano 30 sty 2021 21:25:
https://wrc.net.pl/is-zakaz-diesla-w-po ... roku-lista
Jestem pewien, że to się stanie, tylko w nieco dłuższej perspektywie. Jako społeczeństwo po prostu nie damy rady.
W Polsce może to potrwa dłużej, ale Europa Zachodnia już zrobi wtedy upgrade.
Dopisano 30 sty 2021 21:25:
https://wrc.net.pl/is-zakaz-diesla-w-po ... roku-lista
Jestem pewien, że to się stanie, tylko w nieco dłuższej perspektywie. Jako społeczeństwo po prostu nie damy rady.
nemi napisał(a):W Polsce może to potrwa dłużej
Bądź spokojny. Ten rząd doprowadzi do tego, że będziemy jeszcze konie siodłać. Twoje hobby może okazać się niezbędne do życia
nemi napisał(a):W 2024 jak kupisz Diesla
Nie kupię dizla w 2024, nawet nie kupię w 2021
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości