Czateria... 2021

[motomike6]

chyba jeszcze kot

sztuk 2

Właśnie mi się wydawało ze jest więcej niż jeden

California to koszmar cenowy.

Dlatego Campster jest dobrym kompromisem

Tutaj dużo znajomych czy sąsiadów jeździ tego typu samochodami na co dzień ale wiadomo nie jest to na pewno perfect daily, zawsze może jakaś używka lub coś z konkurencji, patrz wyżej
Moze zrobią jakiś lifting i coś poprawia w wykończeniu ale zobaczymy.

Co do przyczepy to znowu pytanie czy nowa, czy używka czy tylko wypożyczanie na czas wypadu wchodzi w rachubę ? Znajomi w zeszłym roku kupili taka: https://www.dethleffs.de/wohnwagen/cgo/
6 łózek, roleta i mover i wyszło im coś ponad 22K €, za kilkuletnia używkę pewnie trzeba dać min 15K € bo ceny trzymają. Ale trzeba tym jeździć kilka razy w roku inaczej to nie ma sensu i jeszcze namówić małżonkę na tego typu wypoczynek
A co to uciągu NL i BE często spotykam na autostradzie jak ciągną takie sporawe przyczepy autem typu Yaris, Polo itp. Hak w tego typu autach nie jest na pewno atutem przy zakupie

[nemi]

Auto trzeba dobrze wybrać w moim przypadku . Takie minimum dla mojej 4 os. rodziny to przyczepa z DMC 1300, holownik może mieć więc maksymalnie DMC 2200 i jednocześnie sporą masę własną, żeby w "zespole pojazdów" rządził ten właściwy. I takim zestawem mogę poruszać się chyba wszędzie po UE na prawku kat. B (na początek wolałbym pójść na jazdy doszkalające niż na kurs B+E czy jakaś tam literka, zapomniałem ) – muszę się zmieścić w 3,5 tony i współczynniku masy holownika 1,33.

I zdecydowanie wypożyczenie na początek. Za duży koszt zakupu i za mało czasu na jeżdżenie, żeby kupować własną.
Koszt takiej do jazdy używanej to około 25.000-30.000 zł, nie mam pojęcia ile moover, ale funkcja bardzo fajna. Na start wymiana tapicerki, bo z tamtych lat są okropne . Ale o czymś takim pomyślę dopiero jak chociaż raz spróbuję i faktycznie będę chciał takie rzeczy robić. Śledzę pewne vlogi i wydaje się OK, ale jak nie przetestuję na własnej skórze, to nie mogę mieć zdania.

Najbardziej mnie przeraża prędkość podróży, trzeba całkowicie zmienić filozofię. Na tą chwilę jadę zawsze prędkością maksymalną dopuszczoną + 5 km/h, średnie miewam 110+ i po szybkiej jeździe do Chorwacji [bez dzieci dwa tankowania, dwa razy kupowanie winiet] zaczynam urlop. Z ogonem urlop trzeba zacząć już pod domem, bo inaczej psychicznie ciężko znieść podróż

[loockas]

No nie wiem, dla mnie to trochę synonim nudziarstwa Ale może ludzie którzy w ogóle nie interesują się samochodami kupują po prostu pierwsze auto które spełnia ich potrzeby.

Dokładnie tak robi ~90% ludzi Kupują narzędzie które jest im potrzebne. Przynajmniej nie mają problemów z wyborem jaki Ty masz teraz

Kupiłem mini Vana i dzięki temu miałem powód by kupić sobie drugie(trzecie) auto do zabawy jakie chciałem, bez zastanawiania sie czy fotelik wejdzie, wanienka i czy w ogóle ktoś tam poza mną się zmieści Polecam

Kompromisów nie ma, będę się tego uparcie trzymał A Scenikiem podjeżdżam pod przedszkole i naprawdę mam wywalone, że dla kogoś to nudziarstwo Jestem w szoku, że kogoś to może interesować

[nemi]

Kompromisów nie ma, będę się tego uparcie trzymał

Otóż to. Ja paru kompromisów próbowałem i żaden się nie udał tak naprawdę. Można pójść najwyżej na drobne ustępstwa, jeśli nie używamy czegoś każdego dnia – nie wiem: zamiast kupować Golfa kombi można kupić Octavię liftback, żeby nie mieć kombi, jeśli dla kogoś to problem. Przestrzeń dla pasażerów i bagażowa jest taka sama, trochę tylko mniejsza praktyczność. Ale Golfa kombi nie da się zastąpić Nissanem GTR i vice versa

[loockas]

Kompromisem może być audi RS6 Avant Ale to może mi się tylko wydaje i w rzeczywistości wcale bym nie chciał takiego "funcara", bo to jednak nadal wielki kloc.

Dopisano 19 sty 2021 16:30:

Jeśli chodzi o jakieś VANy to już wydaje mi się, że trzeba lubić rzeczy praktyczne, a nie samochody żeby się na nie decydować jako auto codzienne.

Przejeździłem dziesiątki tyś km minivanami i vanami i tu racja. Frajdy z tego nie ma żadnej, ale nie o to w tych podróżach akurat chodziło. Nie mam za dużego doświadczenia z Suvami, pewnie taki Macan jeździ super, ale to co jest dostępne w gamie suvów dla przeciętnego Kowalskiego to imho nie różni się niczym w dawaniu przyjemności z jazdy od aut typu Scenic, C4, Berlingo itd... To samo bujające i podatne na wiatr nadwozie, tylko w innym kształcie. A nawet czasami bardziej pływające, bo jednak minivan siedzi niżej na kołach. Mimo wszystko rynek zweryfikował i lud wybrał suvy. Może kiedyś zrozumiem dlaczego Podejrzewam, że jednym z argumentów jest wygląd. Na pewno suvy są ładniejsze, a przynajmniej większość.

[nemi]

Jacobs, a octavia rs? Niezła torpeda, a do tego wymiary nie są koszmarnie wielkie.

[marek]

Kompromisem może być audi RS6 Avant .

Po doświadczeniu 45tys km C63 AMG kombi jako daily+funcar odpowiem krótko: Nie.

Nie będzie to dawało takiego funu jak np. Porsche 911 w podobnym budżecie, a nawet niepozorny Alpine A110, a jednocześnie będzie wielokrotnie irytowało w codziennej eksploatacji bardziej od zwykłego A6 TDI

[loockas]

Tak mi się też wydaje

Dopisano 19 sty 2021 16:57:

Jacobs, a octavia rs? Niezła torpeda, a do tego wymiary nie są koszmarnie wielkie.

Żona mu nie pozwoli mieć kury na kierownicy

[nemi]

Hehe, możliwe .
Ja do niedawna nie miałem uprzedzeń do żadnej marki. Ale już mam .

[Krzemol]

Ja to w ogóle jakiś inny jestem, mam minivana nie mając dzieci . No ale przynajmniej średnia liczba miejsc się prawie zgadza tak jakbym miał dwa normalne auta

Dziś plus i duża zagadała. Ale takiej sieczkarni jak pierwsze kilka chwil po odpaleniu to ja dawno nie słyszałem.

[JohnnyB]

Kurde nawydziwiali w tym ASO, płynu chłodniczego niby brakowało, W zakresie przeglądu nie było wymiany płynu hamulcowego a tu nagle trzeba wymienić płyn po 2 latach...legalizacja gaśnicy, no i ten olej sobie ubzdurali 0w30......no i 1400 PLN.....no wkurwiłem się na maksa....ostatni przegląd w aso, jabać tę gwarancję......

[Neonixos666]

Dziś plus i duża zagadała. Ale takiej sieczkarni jak pierwsze kilka chwil po odpaleniu to ja dawno nie słyszałem.

Mnie dziś rano przywitało znów -18, przekonałem się że jednak dobrze dedukowałem odnośnie oleju w skrzyni biegów bo lewarek dziś chodził jak jak patyk w oborniku. Głośno dziś też chodziły wtryskiwacze ale paliwo jest mocno zmrożone przez te 4 dni ostrych mrozów. Za to akumulator skubanie tak mocno naładował że aż wyłączył ładowanie bo stwierdził chyba że ma za dużo prądu

Dopisano 19 sty 2021 17:55:

no i 1400 PLN.....no wkurwiłem się na maksa....ostatni przegląd w aso, jabać tę gwarancję......

Teraz pomyśl ile razy wymieniłbyś olej w tej kwocie... my olaliśmy ASO przy Ducato i jakoś żyje.

[nemi]

W Renault też coś koło tego kosztował serwis. Ale na 5 lat i to był jeden z wielu argumentów "za" tym samochodem.

[Neonixos666]

Hehe, możliwe .
Ja do niedawna nie miałem uprzedzeń do żadnej marki. Ale już mam .

aż tak Cię VW zdenerwował?

[nemi]

Też, serwis to jest jakiś koszmar. Niestety chyba wszędzie ludzie narzekają.

[Neonixos666]

nie wiedziałem że jest tak mocna wersja
https://www.otomoto.pl/oferta/renault-g ... a153d07a31

[Gib]

Jest ktoś uznał że 1.6 200 KM to trochę mało jak na topowy silnik w tak dużym aucie i dodał 200cm i 25 KM. Silnik pewnie podobny do tego z Megane RS.

W piątek 6 stopni i słonecznie, bestia ze wschodu oklapła. W sumie pozbyłem się samochodu w najgorszym momencie pogodowym od kilku lat. Ma się to wyczucie

[JohnnyB]

Serwisuje auto co 10 tys a co drugi przegląd w aso. Podjechałem bo to ostatni przed końcem gwarancji. Zadzwoniłem, zapytałem o zakres i kwote, kupiłem olej i filtr kabiny swój a wyszły kwiatki. Nie mialem ochoty wracac wiec zgodzilem sie na ich olej, wymyslili plyn hamulcowy i z malej kwoty zrobila sie 2 razy wieksza..... no nic, przezyje jakos te pare setek.

[nemi]

I cóż, jest check engine i prosi o serwis. W dodatku dopiero dotknięcie trzecich drzwi otworzyło samochód, ale jest mokro... Dobrze, że ja jestem spokojnym człowiekiem.

[loockas]

Na kota masz jeszcze gwarancje? Jak z cenami serwisowania tego?