Jasne – oficjalne informacje producenta, do których kiedyś miałem dostęp będąc cały czas członkiem "75/ZT Owners Club", mówią wprost:
Silnik KV6 w MG ZS to dokładnie ten sam silnik KV6 który można znaleźć w Roverze 75, czyli 2.5 KV6 177hp. Oznaczeń już nie pamiętam, jak będzie trzeba to podrzucę. O ile dobrze kojarzę to 25K4F.... (w miejscu kropek były indywidualne numery poszczególnych egzemplarzy dające info czy jest to właśnie z Rovera, MG czy też z Land Rovera – Freelandery też na nich jeździły). Natomiast różnice między tym z ZS czy też z 75 a z ZT to – oficjalnie, by uciąć wszelkie teorie spiskowe – między innymi inne wałki rozrządu, większy filtr powietrza, zmieniony układ wydechowy, przeprogramowany komputer ECU, modyfikacje w dopływie paliwa, modyfikacje w układzie chłodzenia by był bardziej wydajny i coś tam jeszcze było z modyfikacjami reakcji na pedał gazu jakkolwiek śmiesznie to nie brzmi. Fakt faktem że większość tych modyfikacji jest "okołosilnikowych", w samym silniku przede wszystkim są inne wałki – ponoć specjalnie stworzone przez oddział MG i produkowane tylko przez nich. CHYBA nic więcej w samym silniku nie mieszali ale musiałbym sprawdzić dla pewności by głupot nie opowiadać. Wiem natomiast że jeśli zrobi się przekładkę z ZT do ZS to wszystko będzie działać, ale nie uzyska się takiego efektu jak w ZT – samochód nie będzie miał jednak tej dynamiki oraz brzmi zupełnie inaczej niż w ZT. W drugą stronę działa to podobnie. Problem jest oczywiście z ich dostępnością. Jak pisałem wcześniej, mój MG ZT 190 cierpi na Piston Slapa od kiedy go kupiłem w czerwcu 2019 ( za głupi wtedy jeszcze byłem by wiedzieć co to jest Piston Slap i dałem się wyr*****