MI w fordzie jak zaproponowali wymianę filtra kabinowego przy przeglądzie, odmówiłem bo chcieli dodatkową kasę. Pani kulturalnie do mnie zadzwoniła i poinformowała o możliwości wymiany, ja kulturalnie odmówiłem. Nie dostałem informacji abym to miało jakiekolwiek dalsze konsekwencje
.Zaznaczyli mi jednak dwa odpryski na masce, i z tego co zrozumiałem, w opisie przeglądu pokrywy lakierniczej i stanu karoserii, odznaczyli maskę
, musi zostać naprawione zgodnie z zaleceniami producenta 
......dobrze że nie dopatrzyli się dwóch odprysków na szybie i obitych drzwi na parkingach .
. Oni chyba kasują ew. błędy, sprawdzają akumulator + jakieś określone punkty, jakieś tam mocowania i tyle. Zgłosiłem w ramach gwarancji przesmarowanie tulei stabilizatora, które skrzypią na mrozie i czy nie wycieka przypadkiem olej przy korku spustowym oleju, bo na przeglądzie technicznym gość coś marudził.
. Ten wyciek to przy filtrze – założyli nowy i dolali olej. Ale z kontroli wzrokowej wyszło, że pompa wody się poci 
