W międzyczasie zaliczone wczasy choć tym razem z kilku względów wybraliśmy się Astrą J teściów i to był błąd – niby kombi a problem było się spakować tym co do A6 wchodzi bez problemu, niby oszczędne 1.4T a spalanie raptem 0,6~1l mniejsze aniżeli to co uzyskiwałem w A6. O tym, że komfort jazdy i osiągi całkiem inne pisać chyba nie muszę
Na plus tyle, że szwagier w Mondeo z 1.5EB nie musiał się przejmować, że nas nie dogoni
Dla kontrastu w A6 wczoraj udało mi się wykręcić taki wynik na odcinku ~100 kilometrów – gdyby nie przejazd przez trochę zakorkowane miasto na koniec było bo 5,9~6,0

Na liczniku od lipca przybyło ponad 3000 kilometrów – niebawem więc wymiana oleju kolejna, do tego planuję wymianę oleju w skrzyni biegów – zapewne w obu przypadkach skończy się na Ravenolu
Na koniec kilka zdjęć z ostatnich tygodni:

























). 



) i z chęcią bym się tam A6 wybrał ale pomimo tego podróże po wyspie i tak zapewniały świetne wrażenia wizualne 





