![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Serwisowanie Mazdy – Pytania
na allegro widze tylko w litrówkach mają
Dopisano 16 wrz 2019, 10:12:
czy są jakies serwisy mazda NIEZALEŻNE czyli nieASO, które robią wpisy do systemu mazda po wymianie oleju np.?
160 netto za usluge wymiany oleju w Boltowiczu to smiech na sali (w Toyocie biorą 60zł brutto a w lexusie 130 brutto)
Dopisano 17 wrz 2019, 08:57:
golembiewscy rzucili 123 brutto za wymiane oleju (samego oleju)
boltowicz 186 brutto za to samo
gdzies w aso w wawie zmienie taniej? ewentualnie jest jakiś niezależny serwis który robi wpisy do bazy mazdy?
Dopisano 16 wrz 2019, 10:12:
czy są jakies serwisy mazda NIEZALEŻNE czyli nieASO, które robią wpisy do systemu mazda po wymianie oleju np.?
160 netto za usluge wymiany oleju w Boltowiczu to smiech na sali (w Toyocie biorą 60zł brutto a w lexusie 130 brutto)
Dopisano 17 wrz 2019, 08:57:
golembiewscy rzucili 123 brutto za wymiane oleju (samego oleju)
boltowicz 186 brutto za to samo
gdzies w aso w wawie zmienie taniej? ewentualnie jest jakiś niezależny serwis który robi wpisy do bazy mazdy?
-
popi2009
Piąty przegląd z badaniem technicznym poprzez ASO (99zł), przeglądem klimatyzacji i uzupełnieniem czynnika (180zł) – koszt 630zł. Do tego własny olej 0W20 – 180zł, filtr oleju – 40zł, wkład filtra powietrza – 44zł, filtr kabinowy węglowy – 75zł. Razem – 970zł (w tym jak pisałem wyżej badanie techniczne oraz przegląd klimatyzacji).
Do głowy wpadają pomysły od wewnątrz...

u mnie z M3 czyli aucie zony od zakończenia gwarancji auto nie było nigdy na przeglądzie
– olej zmienany jest co roku (czyli co średnio 3-4 tys km)
– plyn hamulcowy zmieniany raz na dwa lata
– klocki tarcze wedle zużycia
– klimatyzacja jest ozonowana 2x w roku
– filtr kabinowy jest zmieniany 2x w roku
– filtr powietrza zmieniany jest wraz z wymianą oleju
auto jeździ i ma się dobrze a roczne koszty o charakterze przeglądowym nie przekraczają 300zł.
– olej zmienany jest co roku (czyli co średnio 3-4 tys km)
– plyn hamulcowy zmieniany raz na dwa lata
– klocki tarcze wedle zużycia
– klimatyzacja jest ozonowana 2x w roku
– filtr kabinowy jest zmieniany 2x w roku
– filtr powietrza zmieniany jest wraz z wymianą oleju
auto jeździ i ma się dobrze a roczne koszty o charakterze przeglądowym nie przekraczają 300zł.
-
popi2009
popi2009 napisał(a):– klimatyzacja jest ozonowana 2x w roku
– filtr kabinowy jest zmieniany 2x w roku
– filtr powietrza zmieniany jest wraz z wymianą oleju
Czyli co 1.5-2 tys. km zmieniasz te filtry i ozonujesz klimę? Jakby to delikatnie powiedzieć – nie uważasz, że to lekka przesada?
child napisał(a):popi2009 napisał(a):– klimatyzacja jest ozonowana 2x w roku
– filtr kabinowy jest zmieniany 2x w roku
– filtr powietrza zmieniany jest wraz z wymianą oleju
Czyli co 1.5-2 tys. km zmieniasz te filtry i ozonujesz klimę? Jakby to delikatnie powiedzieć – nie uważasz, że to lekka przesada?
ja uważam że nie
zdrowie jest droższe
Imbeer napisał(a):Oczywiście każdy wydaje pieniądze na co chce, ale nigdy nie widziałem filtra którego charakterystyka efektywności spadłaby w tak krótkim czasie użytkowania, nawet w złych warunkach x)
ale znowu wracamy do przebieg / czas
jaka różnica czy auto przejechało 2000km za rok, czy 20000
olej sie starzeje, w filtrach rozmnażają się bakterie i t.d...
czy jeżeli auto jeździ 2000 km rocznie to olej i filtry można wymieniać raz na 10 lat?
ja też wymieniam olej i wszystkie filtry 2 razy na rok, u mnie to jest co 8000km-10000km
po sezonie grzewczym nie chce mi się cale lato oddychać w salonie smogiem który został w filtrze kabinowym
a po lecie, nie chce cala zimę oddychać gnijącym pyłkiem pozostałym z lata.
Dlatego pisałem o efektywności w funkcji czasu i zanieczyszczenia środowiska w którym samochód się porusza. Uważasz że jak auto stoi to do filtra kabinowego dostają się te pyłki z lata? I że po pół roku zaczyna je przepuszczać?
Imbeer napisał(a):Dlatego pisałem o efektywności w funkcji czasu i zanieczyszczenia środowiska w którym samochód się porusza. Uważasz że jak auto stoi to do filtra kabinowego dostają się te pyłki z lata? I że po pół roku zaczyna je przepuszczać?
zalezy gdzie stoi auto i jak jezdzi
jak stoi po drzewem to nam nie tylko pylki a i robaki i wiele czego może byc
a nawet jak stoi w garażu, to po przejeździe, nawet krótkim, z włączana klima, kiedy na osuszaczu zbiera się wilgoć która później gnije i t.d.
a jeszcze mam kolegę który jest pulmonologiem
i on mi kiedyś powiedział ze tyle chorób ile teraz jest przez klimę i bakterie w tym systemie to jeszcze świat nie widział, i zapytał co jest dla mnie ważniejsze zdrowie silnika czy moje i mojej rodziny
czytałem gdzies opinę że filtr węglowy zachowuje w zasmogowanej warszawie swoje właściwości przez miesiąc.
nie wiem nie znam się
wiem jednak ze jak wymieniam kabinowy raz na pol roku to porownujac go z nowym jest roznica i widać brud na starym wiec jednak chyba warto
nie wiem nie znam się
wiem jednak ze jak wymieniam kabinowy raz na pol roku to porownujac go z nowym jest roznica i widać brud na starym wiec jednak chyba warto
-
popi2009
To że jest brudny nie znaczy że nie spełnia swojej roli (tak jak oleje itp) filtry zachowują swoją wymaganą wydajność przez resurs (zależnie od środowiska i warunków w których pracują). Oczywiście zabrudzenie powoduje zmniejszenie jego wydajności – ale to że filtr jest widocznie brudny nie znaczy że jest już zużyty/ nie filtruje wystarczająco.
popi2009 napisał(a):polemizowałbym
A konkretnie? Jak pojawi się jakikolwiek brud, to do wyrzucenia?
Żeby było jasne – nie chodzi mi o to, żeby udowodnić, że ktokolwiek się myli, tylko żeby znaleźć jakiś przemyślany i uzasadniony cykl wymiany filtrów (coś podobnego do informacji w wątku o oleju). Na razie za dużo dla mnie "wrażeń" i "odczuć".
uważam że jeżeli filtr kabinowy (np. węglowy bo tylko takie używam który wygląda tak ze de facto jest czarno biały) ma brązowy nalot (tj. to białe jest brązowe) to w mojej ocenie jest on do wymiany
za każdym razem jak wymieniam co pół roku to właśnie tak filtr wygląda
także nie chodzi mi o jakieś syfy które są wciągane z zewnątrz które w teorii można z filtra strzepać ale chodzi mi właśnie o ten brud który wchodzi w strukturę filtra
za każdym razem jak wymieniam co pół roku to właśnie tak filtr wygląda
także nie chodzi mi o jakieś syfy które są wciągane z zewnątrz które w teorii można z filtra strzepać ale chodzi mi właśnie o ten brud który wchodzi w strukturę filtra
-
popi2009
Mój po roku i 22 tys. km nie ma brązowego nalotu, za to sporo kawałków liści itp. Wymieniłem go właśnie na Mann FreciousPlus – zobaczymy, czy jest lepszy od dotychczasowych (bo na pewno droższy). Ciekawostka – na opakowaniu jest napisane, żeby wymieniać co roku albo po 15 tys. km. Czyżby producent też uważał, że nie ma co przesadzać z częstotliwością?
Kritik napisał(a):child napisał(a):Czyżby producent też uważał, że nie ma co przesadzać z częstotliwością?
olej tez wymieniasz co 20 000 km?
Producent tez tak napisal
Czytaj do końca: albo co 12 miesięcy w zależności...
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości


