Dzień Dobry
Chciałbym się upewnić odnośnie przyczyny, aby nie zwiększać kosztów naprawy dlatego mam do Was prośbę o podpowiedź co może być nie tak.
Podobny wątek był już założony przez deadzika https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtop ... 7#p3225358 (właściwy link)
Tylko w swoim wątku deadzik nie był pewny symboli błędów.
Problemy mam dokładnie jak on tylko silnik nie 2.3, a 1.8 z 2007 roku (wersja GY po lifcie)
Moje błędy to:
P2107 – Kontrola elementu wykonawczego przepustnicy modułu procesora
P0606 – ECM/PCM procesora
Auto szarpie między 2000-3000 obrotów. Najmocniej jest to odczuwalne przy spokojnym przyspieszaniu na 3 i 4 biegu. Samochód ma młodą instalację LPG i to na niej najbardziej czuć szarpanie, na początku problem przez ok 10tys. km był tylko na LPG, ale ostatnio wyszedł też już na benzynie.
Niestety 3 mechaników stwierdziło już, że pod względem mechanicznym auto nie stanowi problemu. Dopiero gaziarz w ostatnim czasie wykrył błędy silnika, które nie były widoczne na kontrolce.
Niedawno w ogóle nie mogłem jeździć na LPG, bo po przejechaniu 10km wywalał błąd silnika i auto muliło przez 5 minut na maksymalnie 2000 obrotów. Jazda była możliwa dopiero po przełączeniu na benzynę i odczekaniu tych 5 minut.
Ostatnio zmniejszyłem przerwy na świecach do 0,7mm i problem wchodzenia na 2000 obrotów minął.
Pozostało niestety mniejsze szarpanie niż poprzednio i dwa wspomniane wyżej błędy.
[1.8 po lifcie] Szarpanie między 2000-3000 obrotów + P2107 i P0606
Strona 1 z 1
Zacząłbym od sprawdzenia połączeń aku z karoserią. Pod podstawą akumulatora jest główne połączenia masy.
Dalej sprawdziłbym złączkę elektryczną przy przepustnicy i przy okazji wyczyścił wraz z przepływomierzem. Po wszystkim adaptacja przepustnicy i sprawdzenie czy coś się zmieniło.
Dla mnie opisywane objawy (bez kodów błędów) są powodowane zużytą sondą lambda, która szybko "kończy się" po założeniu LPG. Problem wyczuwalny był tylko na LPG, później także na benzynie – miałem to samo. Gazownik powiedział, że tak się dzieje, ponieważ LPG jest dużo czulsze na błędne wskazania sondy i z czasem problemy będą także na benzynie. Wymiana sondy 5-cio przewodowej rozwiązania u mnie problem. Wymieniałeś już sondę? Jaki przebieg na liczniku? Ile km przejechane na LPG?
Dalej sprawdziłbym złączkę elektryczną przy przepustnicy i przy okazji wyczyścił wraz z przepływomierzem. Po wszystkim adaptacja przepustnicy i sprawdzenie czy coś się zmieniło.
Dla mnie opisywane objawy (bez kodów błędów) są powodowane zużytą sondą lambda, która szybko "kończy się" po założeniu LPG. Problem wyczuwalny był tylko na LPG, później także na benzynie – miałem to samo. Gazownik powiedział, że tak się dzieje, ponieważ LPG jest dużo czulsze na błędne wskazania sondy i z czasem problemy będą także na benzynie. Wymiana sondy 5-cio przewodowej rozwiązania u mnie problem. Wymieniałeś już sondę? Jaki przebieg na liczniku? Ile km przejechane na LPG?
- Od: 26 kwi 2019, 08:49
- Posty: 46 (0/2)
- Skąd: łódzkie
- Auto: Mazda 6 GG 2006r 147KM LPG liftback
Sondy jeszcze nie wymieniłem. Niestety stacjonarni mechanicy szukając problemu wkopali mnie w kilka innych cennych "napraw" jak alternator, sprawdzanie luzów, uszczelki, drugi komplet niepotrzebnych świec, czy cewki na podmianę, więc już odpuściłem kolejne testy.
Na benzynie zrobiłem około 10tys. a na gazie może z 5tys. w tym samym czasie.
Na benzynie zrobiłem około 10tys. a na gazie może z 5tys. w tym samym czasie.
Heloł.
Szybko, krótko i myślę w temacie. Walnij się pod auto (ewentualnie kanał – fajna sprawa), wypnij dwie kostki od pierwszej sondy – jeśli jest oryginalna to kable są w pomarańczowej osłonie a kostki mają kolor czarny i szary. Przejedź się. Oczywiście od ręki pokaże Ci się kontrolka MIL (znaczy Check Engine) ale przecież wypiąłeś sondę
Daj znać czy coś pomogło.
P.s. Ja miałem podobny problem, z tym, że u mnie nie było błędów w kompie.
Pozdro
Szybko, krótko i myślę w temacie. Walnij się pod auto (ewentualnie kanał – fajna sprawa), wypnij dwie kostki od pierwszej sondy – jeśli jest oryginalna to kable są w pomarańczowej osłonie a kostki mają kolor czarny i szary. Przejedź się. Oczywiście od ręki pokaże Ci się kontrolka MIL (znaczy Check Engine) ale przecież wypiąłeś sondę
Daj znać czy coś pomogło.
P.s. Ja miałem podobny problem, z tym, że u mnie nie było błędów w kompie.
Pozdro
-
TonSiL
t34567 napisał(a):Nie trzeba włazić pod auto, wystarczy odpiąć wtyczkę od przepływomierza i silnik tez wejdzie w tryb awaryjny
Hej.
Zapewne tak ale mi chodziło o to aby ewentualnie sprawdził czy to sonda jest winna. Sam miałem podobne objawy i też podmieniałem co się dało. Nawet mam sprawną cewkę w zapasie po tych podmianach. W końcu wypiąłem wtyczki od sondy i auto zaczęło normalnie jechać. Z tym, że u mnie do czasu odpięcia sondy nie było żadnego błędu dlatego nawet nie miałem punktu zaczepienia.
-
TonSiL
Mam prośbe.
O której konkretnie mówisz Sondzie? Bo z tego co się orientuję są dwie, prawda?
No i wygląda, że mam tez ten problem co Ty miałeś bo szarpie mi przy przyspieszaniu i jeszcze w dodatku potrafi moja Madzia sobie kichnąć/pierdnąć.
Wymieniłem świece, wyczyściłem przepływomierz i przepustnicę (o silniczku krokowym nie wspomnę), I dalej to szarpanie z kichaniem.
Tak więc spróbuję z tą sondą, mimo, że nie wali mi żadnych błędów.
Pozdrawiam
Grzegorz
O której konkretnie mówisz Sondzie? Bo z tego co się orientuję są dwie, prawda?
No i wygląda, że mam tez ten problem co Ty miałeś bo szarpie mi przy przyspieszaniu i jeszcze w dodatku potrafi moja Madzia sobie kichnąć/pierdnąć.
Wymieniłem świece, wyczyściłem przepływomierz i przepustnicę (o silniczku krokowym nie wspomnę), I dalej to szarpanie z kichaniem.
Tak więc spróbuję z tą sondą, mimo, że nie wali mi żadnych błędów.
Pozdrawiam
Grzegorz
Ostatnio edytowano 10 lut 2020, 21:03 przez dobrzyn22, łącznie edytowano 1 raz
Powód: nie cytujemy całego ostatniego posta -nie ma takiej potrzeby
Powód: nie cytujemy całego ostatniego posta -nie ma takiej potrzeby
- Od: 16 gru 2012, 00:12
- Posty: 28
- Skąd: Świdnica
- Auto: Mazda 6 (vel. Foczka) 2003 rok sedan 141 km Gaz + LPG ESGI II
Hej, Grzegorzu. Mowa o sondzie pierwszej, czyli tej przed katalizatorem, bo ona najczęściej siada jako pierwsza.
-
TonSiL
TonSiL napisał(a):Hej, Grzegorzu. Mowa o sondzie pierwszej, czyli tej przed katalizatorem, bo ona najczęściej siada jako pierwsza.
Dziękuję i dam znać jak się wszystko skończyło. Aha, spróbuje jeszcze z kablami WN.
Pozdrawiam
Grzegorz
Dopisano 11 lut 2020, 11:39:
Hej TonSiL,
Jeszcze jedna prośba...ta pierwsza sonda to diagnostyczna czy regulacyjna.
Znalazłem dwa numery:
SONDA LAMBDA MAZDA LF1718861C –> MAZDA 6 1.8,2.0,2.3 2002<–>2005/DIAGNOSTYCZNA
SONDA LAMBDA MAZDA L81318861B –> MAZDA 6 1.8,2.0,2.3 2002<–>2005/REGULACYJNA
Pozdrawiam
Grzegorz
- Od: 16 gru 2012, 00:12
- Posty: 28
- Skąd: Świdnica
- Auto: Mazda 6 (vel. Foczka) 2003 rok sedan 141 km Gaz + LPG ESGI II
Hej. U mnie pierwsza sonda ma dwie wtyczki, znaczy jest szerokopasmowa. Jeśli masz możliwość to sprawdź jaki kolor ma wtyczka pierwszej sondy u Ciebie, ewentualnie możesz spróbować odczytać numery nabite na sondzie. Obstawiam, że jest to sonda regulacyjna, z czarną wtyczką.
-
TonSiL
Siemka
/Miałem problem z odzyskaniem hasła do forum stąd moja późna odpowiedź./
Dziękuję za wszystkie podpowiedzi
Problem już jakiś czas temu rozwiązałem i tak jak sugerowaliście szlag trafił sondę lambda.
Poniżej zamieszczam opis "dla potomnych".
Najpierw wymieniłem sondę na jakiegoś chińczyka NTY, którego żywotność potrwała 5 miesięcy (około 10 tys. km)
Po padnięciu chińczyka zdecydowałem się na wymianę na sondę NGK od AUDI o symbolu LZA07-AU4, o którym piszecie w innym wątku.
W związku z tym, że nie miałem żadnego adaptera, którym zatkałbym dziurę, nie reklamowałem chińczyka i poczekałem na nową od NGK.
Szkoda było tracić gwarancję na obie sondy jednocześnie, gdybym zdecydował się na zmiksowanie z nich jednej sondy.
Tak więc po otrzymaniu NGK kupiłem dodatkowo gniazdo nazywane w internecie również wtyczką/wtykiem o symbolu 1J0973713 (1J0 973 713), którą połączyłem bezpośrednio z pojedynczą wtyczką od sondy audi i z kablami i dwiema wtyczkami odciętymi od chińczyka.
Nie sugerujcie się samym wyglądem, ponieważ grupa VW posiada dwa rozmiary wtyczek. Sprawdziłem na sobie zamawiając wcześniej na oko za dużą wtyczkę (zła ma symbol 1J0973733)
W przypadku kabli zarówno w NTK i NGK kolory są takie same.
Jedynie problem może się pojawić przy nie idealnie wciśniętych końcówkach z kablami. U mnie początkowo po wymianie auto jeździło idealnie, ale cały czas powracał błąd silnika P2237
Po poprawieniu kabli we wtyczce błąd się skasował i samochód jeździ bez problemów.
Póki co mało przetestowałem to rozwiązanie, bo przejechałem 1000km, ale podobno trudniej lutuje się te kable.
Łączny koszt 380 zł + 12 zł wtyczka + koszty dostawy + koszt u mechanika – niestety nie odpowiedni do wykonanej pracy, kiedy to ja znalazłem rozwiązanie problemu i sposób naprawy.
/Miałem problem z odzyskaniem hasła do forum stąd moja późna odpowiedź./
Dziękuję za wszystkie podpowiedzi

Problem już jakiś czas temu rozwiązałem i tak jak sugerowaliście szlag trafił sondę lambda.
Poniżej zamieszczam opis "dla potomnych".
Najpierw wymieniłem sondę na jakiegoś chińczyka NTY, którego żywotność potrwała 5 miesięcy (około 10 tys. km)
Po padnięciu chińczyka zdecydowałem się na wymianę na sondę NGK od AUDI o symbolu LZA07-AU4, o którym piszecie w innym wątku.
W związku z tym, że nie miałem żadnego adaptera, którym zatkałbym dziurę, nie reklamowałem chińczyka i poczekałem na nową od NGK.
Szkoda było tracić gwarancję na obie sondy jednocześnie, gdybym zdecydował się na zmiksowanie z nich jednej sondy.
Tak więc po otrzymaniu NGK kupiłem dodatkowo gniazdo nazywane w internecie również wtyczką/wtykiem o symbolu 1J0973713 (1J0 973 713), którą połączyłem bezpośrednio z pojedynczą wtyczką od sondy audi i z kablami i dwiema wtyczkami odciętymi od chińczyka.
Nie sugerujcie się samym wyglądem, ponieważ grupa VW posiada dwa rozmiary wtyczek. Sprawdziłem na sobie zamawiając wcześniej na oko za dużą wtyczkę (zła ma symbol 1J0973733)
W przypadku kabli zarówno w NTK i NGK kolory są takie same.
Jedynie problem może się pojawić przy nie idealnie wciśniętych końcówkach z kablami. U mnie początkowo po wymianie auto jeździło idealnie, ale cały czas powracał błąd silnika P2237
Po poprawieniu kabli we wtyczce błąd się skasował i samochód jeździ bez problemów.
Póki co mało przetestowałem to rozwiązanie, bo przejechałem 1000km, ale podobno trudniej lutuje się te kable.
Łączny koszt 380 zł + 12 zł wtyczka + koszty dostawy + koszt u mechanika – niestety nie odpowiedni do wykonanej pracy, kiedy to ja znalazłem rozwiązanie problemu i sposób naprawy.
gregory_z napisał(a):Mam prośbe.
O której konkretnie mówisz Sondzie? Bo z tego co się orientuję są dwie, prawda?
No i wygląda, że mam tez ten problem co Ty miałeś bo szarpie mi przy przyspieszaniu i jeszcze w dodatku potrafi moja Madzia sobie kichnąć/pierdnąć.
Wymieniłem świece, wyczyściłem przepływomierz i przepustnicę (o silniczku krokowym nie wspomnę), I dalej to szarpanie z kichaniem.
Tak więc spróbuję z tą sondą, mimo, że nie wali mi żadnych błędów.
Pozdrawiam
Grzegorz
Panowie, Koledzy.
Rozwiązałem mój problem!
Wymieniłem kable WN i jak narazie autko zaczęło jeździć jak dawniej




tj., przestała Madzia szarpać przy przyspieszaniu i kichać przy gazowaniu.
- Od: 16 gru 2012, 00:12
- Posty: 28
- Skąd: Świdnica
- Auto: Mazda 6 (vel. Foczka) 2003 rok sedan 141 km Gaz + LPG ESGI II
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6