Spalanie CX-5 – Silniki benzynowe
Ja wiem? Miałem przez 2 lata CX-5 2,0 l, a teraz od roku 2,5 l 4WD. Spalam teraz z 2 l więcej, po 14 kkm spalanie = 10,0 l/100 km (30-40 % trasa, 60-70% miasto). Jeśli chodzi o dynamikę to nie widzę kardynalnej różnicy ( w końcu to tylko 30KM więcej).
Nie wiem juz kogo słuchać.
Z opinii z sieci i m.in z YT z kanału Pertyn ględzi wywnioskować można że te 30KM robi różnicę.
Silnik 2.0 podobno trzeba piłować na 3ce podczas wyprzedzania a 2.5 w automacie czuć że ciągnie tę budę do przodu. Dodatkowo moment obrotowy też jest znacznie wiekszy bo w 2.0 210nm a w 2.5 to już prawie 260nm.
Doradzicie koledzy?
Z opinii z sieci i m.in z YT z kanału Pertyn ględzi wywnioskować można że te 30KM robi różnicę.
Silnik 2.0 podobno trzeba piłować na 3ce podczas wyprzedzania a 2.5 w automacie czuć że ciągnie tę budę do przodu. Dodatkowo moment obrotowy też jest znacznie wiekszy bo w 2.0 210nm a w 2.5 to już prawie 260nm.
Doradzicie koledzy?
Ostatnio edytowano 8 lut 2019, 22:59 przez Nomado, łącznie edytowano 1 raz
Nomado, bierz wersję 2.0 FWD, skyenergy, manual skrzynia
Taką posiadam od ponad pół roku, szczerze polecam. Czy 2WD czy AWD nie zbytnio różnicy w prowadzeniu, chyba że zamierzasz ciągać coś na haku za sobą- to wtedy tylko AWD !
Mazdę trzeba ciut wyżej trzymać na obrotach, ładnie pracuje wyżej, nie jak Honda ivtec, ale zawsze coś, za to dźwięk kręconego wyżej motoru- bosko. Madzi powyżej 3,5 tys/obr też wycisnąć można, wchodzi gładko. Zdziwisz się spalaniem, na PLUS. Dynamicznie będzie to 8,5l max, emeryt to 7,2L max. Przebieg mam teraz ok. 9 tys. i mam właśnie takie wyniki.
Pozdrawiam, miłego hej.
Taką posiadam od ponad pół roku, szczerze polecam. Czy 2WD czy AWD nie zbytnio różnicy w prowadzeniu, chyba że zamierzasz ciągać coś na haku za sobą- to wtedy tylko AWD !
Mazdę trzeba ciut wyżej trzymać na obrotach, ładnie pracuje wyżej, nie jak Honda ivtec, ale zawsze coś, za to dźwięk kręconego wyżej motoru- bosko. Madzi powyżej 3,5 tys/obr też wycisnąć można, wchodzi gładko. Zdziwisz się spalaniem, na PLUS. Dynamicznie będzie to 8,5l max, emeryt to 7,2L max. Przebieg mam teraz ok. 9 tys. i mam właśnie takie wyniki.
Pozdrawiam, miłego hej.
Jeździłem CX-5 2018, 2.0 FWD SkyEnergy, zrobiłem 300km po Trójmieście, Hel i okolice. Spalanie 6.9 przy jeździe z przepisami. Niezły wynik, ale szczerze to nie bardzo was rozumiem, brać takie auto w FWD. Mazda ma bardzo dobry napęd AWD, daje to dużo większe bezpieczeństwo, na drodze ze śniegiem prowadzenie to czysta przyjemność, poślizgi są bardzo szybko pacyfikowane przez TCS i przy AWD może przyspieszać też tylne koła aby przywrócić stabilność. Różnica w spalaniu będzie znikoma... To będzie raptem kilkadziesiąt kg więcej.
Zgadzam się w 100% z popielasty. CX-5 kupuje się po to aby możliwe było poruszanie się w trudniejszych warunkach (nie w trudniejszym terenie – bo to nie jest to auto terenowe) i jednocześnie czerpanie z jazdy przyjemność – dlatego AWD to 'must have' (przynajmniej moim skromnym zdaniem).
To nie jest tak, że FWD sobie nie poradzi – poradzi w większości przypadków, ale będzie to "praca" – a AWD to przyjemność.
Na co dzień AWD nie jest niezbędne – ale od czasu do czasu (głównie zimą) odpłaca się właścicielowi. Napęd robi różnicę i każdy kto miał okazję testować obie wersje powinien to potwierdzić. Poprzednio miałem auto z FWD i każdorazowy wyjazd na narty to była 'walka o życie' i szczerze mówiąc wiele razy auto przegrywało z większym śniegiem i konieczna była pomoc innych kierowców i ich aut. Teraz moje obecne CX-5 AWD w porównywalnych warunkach górskich radzi sobie bez problemu umożliwiając dojazd pod stoki, które wcześniej były niedostępne. Ale AWD to nie tylko góry/narty. W mieście (po obfitych i gwałtownych opadach śniegu) również czuć różnicę. Auto jedzie tam gdzie chce kierowca – i to jest ta różnica.
W mojej opinii lepie wybrać AWD zamiast FWD niż 2.5 zamiast 2.0 (oczywiście o ile taki dylemat się pojawia).
Przed zakupem testowałem 2.0 (automat) i 2.5 (automat) – i nie ma co ukrywać, że 2.5 jedzie chętniej. Ale różnica nie jest aż tak duża aby uznać 2.0 za muła. Moim zdaniem 2.0 jedzie – choć w automacie trzeba przyzwyczaić się do tego, że do dynamicznej jazdy trzeba przełączyć się w tryb sport. Natomiast ja robię to bardzo rzadko, a i tak nie mam poczucia, że jestem powolny. CX-5 moim zdaniem to nie jest auto do bardzo szybkiej jazdy – to auto zachęca raczej do dostojnej jazdy, a nie wyścigów na światłach.
Poza tym zdecydowałem się na 2.0 bo czasy teraz dziwne i kto wie czy nam zaraz nie wymyślą jakiegoś dziwnego dodatkowe podatku od pojemności > 2.0 – natomiast to oczywiście nie było kluczowe kryterium. Po sprawdzeniu obu wersji – stwierdziłem, że 2.0 mi wystarczy. Natomiast każdy powinien to sprawdzić indywidualnie – bo różne są potrzeby
To nie jest tak, że FWD sobie nie poradzi – poradzi w większości przypadków, ale będzie to "praca" – a AWD to przyjemność.
Na co dzień AWD nie jest niezbędne – ale od czasu do czasu (głównie zimą) odpłaca się właścicielowi. Napęd robi różnicę i każdy kto miał okazję testować obie wersje powinien to potwierdzić. Poprzednio miałem auto z FWD i każdorazowy wyjazd na narty to była 'walka o życie' i szczerze mówiąc wiele razy auto przegrywało z większym śniegiem i konieczna była pomoc innych kierowców i ich aut. Teraz moje obecne CX-5 AWD w porównywalnych warunkach górskich radzi sobie bez problemu umożliwiając dojazd pod stoki, które wcześniej były niedostępne. Ale AWD to nie tylko góry/narty. W mieście (po obfitych i gwałtownych opadach śniegu) również czuć różnicę. Auto jedzie tam gdzie chce kierowca – i to jest ta różnica.
W mojej opinii lepie wybrać AWD zamiast FWD niż 2.5 zamiast 2.0 (oczywiście o ile taki dylemat się pojawia).
Przed zakupem testowałem 2.0 (automat) i 2.5 (automat) – i nie ma co ukrywać, że 2.5 jedzie chętniej. Ale różnica nie jest aż tak duża aby uznać 2.0 za muła. Moim zdaniem 2.0 jedzie – choć w automacie trzeba przyzwyczaić się do tego, że do dynamicznej jazdy trzeba przełączyć się w tryb sport. Natomiast ja robię to bardzo rzadko, a i tak nie mam poczucia, że jestem powolny. CX-5 moim zdaniem to nie jest auto do bardzo szybkiej jazdy – to auto zachęca raczej do dostojnej jazdy, a nie wyścigów na światłach.
Poza tym zdecydowałem się na 2.0 bo czasy teraz dziwne i kto wie czy nam zaraz nie wymyślą jakiegoś dziwnego dodatkowe podatku od pojemności > 2.0 – natomiast to oczywiście nie było kluczowe kryterium. Po sprawdzeniu obu wersji – stwierdziłem, że 2.0 mi wystarczy. Natomiast każdy powinien to sprawdzić indywidualnie – bo różne są potrzeby
- Od: 3 lut 2019, 18:44
- Posty: 24
- Skąd: Lublin
- Auto: Mazda CX-5 2017 2.0 Benzyna 160KM A/T AWD SkyPASSION
Małżonka robi 5-7kkm rocznie 80% miasto i fwd wystarcza.Ale silnika 2.5 nie mogliśmy odpuścić.Kultura jazdy jest wtedy kiedy auto ma siłę jechać,zwłaszcza podczas pozostałych 20% spędzonych w trasie.Ale każdy kupuje co uważa,w końcu to jego kasa.Za rok szukamy 2.5t
A tak jako coekawostka to rok temu z powodu kolizji jednego z aut byliśmy w górach cx5 fwd i żadnego problemu nie było,pod stoki podjeżdżaliśmy bez problemu.Podstawa to dobra opona zimowa.
A tak jako coekawostka to rok temu z powodu kolizji jednego z aut byliśmy w górach cx5 fwd i żadnego problemu nie było,pod stoki podjeżdżaliśmy bez problemu.Podstawa to dobra opona zimowa.
Kto pojeździł czteronapędówką do ośki nie wróci.
Kto nigdy nie jeździł automatem będzie mnie dwa dni przekonywał o wyższości manuala.
A ja swoje wiem i leję 10 l na 100 w swoje 2,5 AT AWD i jest mi z tym dobrze.
Znajomy w hybrydę gaz kładzie – ale czy to o to chodzi?
Skoro położyłem "kupę" kasy to niech ten samochód daje mi przyjemność.
Kto nigdy nie jeździł automatem będzie mnie dwa dni przekonywał o wyższości manuala.
A ja swoje wiem i leję 10 l na 100 w swoje 2,5 AT AWD i jest mi z tym dobrze.
Znajomy w hybrydę gaz kładzie – ale czy to o to chodzi?
Skoro położyłem "kupę" kasy to niech ten samochód daje mi przyjemność.
Moi drodzy, mam takie pytanie. W sumie już mamy autko zamówione, ale jeszcze jest możliwość zmiany zanim poleci wszystko do fabryki. Wersja 2.5 FWD. Tutaj pytanie moje czy może jednak lepsza by była wersja 2.0 AWD ? Bo wersja 2.5 AWD trochę już ponad limit i szkoda prawie 20k, gdzie 90% jazdy to szosa, a sporadycznie jakiś teren, co najwyżej zimą w góry na narty. Nie mam żadnego doświadczenia z AWD.
- Od: 15 cze 2018, 10:59
- Posty: 13
- Auto: Mazda 3 IV gen. 150KM FWD
AWD to nie tylko pomoc w trudnych warunkach pod stokiem, ale też stabilniejsza jazda, w momencie poślizgu każde koło może być indywidualnie przyspieszane. Ja nie chcę już innego auta, zawsze AWD. Przekonałem się o tym "bawiąc" się w zimę na ośnieżonej drodze, jak dobrze wychodzi się z poślizgów z AWD. Wolałbym chyba 2.0 AWD niż 2.5 FWD... Tym bardziej że to nie Quattro i nie będzie paliło 3 litry więcej niż ośka (na przykładzie 3.0 TDI, ośka spalanie ok 6 litrów, Quattro 9-10 litrów)
popielasty napisał(a):AWD to nie tylko pomoc w trudnych warunkach pod stokiem, ale też stabilniejsza jazda
Zgadzam się w 100% , jeśli chodzi o silnik to zależy jakie masz oczekiwania? to nie autko sportowe (moje jest lżejsze to 154KM wystarcza) ,ja sobie teraz nie wyobrażam by następne autko nie miało AWD.
andrep napisał(a):popielasty napisał(a):AWD to nie tylko pomoc w trudnych warunkach pod stokiem, ale też stabilniejsza jazda
Zgadzam się w 100% , jeśli chodzi o silnik to zależy jakie masz oczekiwania? to nie autko sportowe (moje jest lżejsze to 154KM wystarcza) ,ja sobie teraz nie wyobrażam by następne autko nie miało AWD.
To i mój głos na AWD. Poprzednie auta miałem FWD ale mocniejsze. Zmieniłem na słabsze 2.0 ale z AWD i za nic na świecie bym tej decyzji nie zmienił choć w moim przypadku jazda to również głównie dobre drogi/miasto co wcale nie oznacza, że na nich AWD się nie przyda – bo to nie prawda, choć często nawet o tym nie wiemy. Natomiast od czasu do czasu AWD odpłaca się z nawiązką i to już w pełni jawnie. I wtedy człowiek przypomina sobie za co zapłacił.
Co do 2.0 to faktycznie nie jest demon prędkości – ale absolutnie nie jest tak, że nie da się pojechać dynamicznie (da się). Natomiast w 2.0 na światłach bym nie cwaniakował
- Od: 3 lut 2019, 18:44
- Posty: 24
- Skąd: Lublin
- Auto: Mazda CX-5 2017 2.0 Benzyna 160KM A/T AWD SkyPASSION
Kritik napisał(a):mialem kilka dni CX-5 2.5 194hp / AT
splanaie u mnie wyszlo 11L/100km +/–
CX5 AWD 2,5 l- 192 KM
Niemal identyczny wynik
Na PB Vervie – 413 km i 45 litrów co daje ok 10,9 l/100 km
Na to złożyło się ok
150 km autostrady – 150:160 km/h
90 km trasy – 100 km/h
170 "miasta" trasy po 8 km do pracy i z powrotem
kluivert83 napisał(a):Kritik napisał(a):mialem kilka dni CX-5 2.5 194hp / AT
splanaie u mnie wyszlo 11L/100km +/–
CX5 AWD 2,5 l- 192 KM
Niemal identyczny wynik
Na PB Vervie – 413 km i 45 litrów co daje ok 10,9 l/100 km
Na to złożyło się ok
150 km autostrady – 150:160 km/h
90 km trasy – 100 km/h
170 "miasta" trasy po 8 km do pracy i z powrotem
CX5 AWD 2.5l Automat SkyDream z 2019
W mieście spalanie mam 9.5L a jezdze raczej dynamicznie. W trasie jak jade eko czyli te 110-120/h to mam 8l/100
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość
Moderator
Moderatorzy CX-3 / CX-30 / CX-5 / CX-7 / CX-9