Ostatnio jadąc z kumlem jego starą octavią zauważyłem że klima chłodzi dużo lepiej niż w mojej M3 ( a mimo to było ustawione na może 85% chłodu) Wcześniej się chwalił że ją nabijał niedawno więc uznałem że czas najwyższy i u mnie się tym zająć. Wymieniłem filtry kabinowe, wyczyściłem komore, odgrzybiłem parownik,kanały potem wizyta w serwisie klimy-uzupełnienie czynnika. No i co? różnica jakaś tam jest, ale i tak daleko do tego czego się spodziewałem. Czy to już tak w naszych trójkach jest? może nasze sprężarki/chłodnice nie są tak wydajne? Mam climatronica i podczas większych upałów schłodzenie w trybie AUTO do 18/19°C trwa według mnie sporo za długo, a czasami mam wrażenie że przy wyższych temperaturach na zewnątrz to ile by nie klima nie pracowała to i tak nie może osiągnąć ustawionego chłodu.
Ostatnio zrobiłem mały "eksperyment". Wysiadłem z samochodu, zostawiłem Madzie w cieniu z odpaloną klimą na najniższą temperature, obieg zamknięty, siła dmuchawy na maxa, temperatura na zewntąrz ok 25 °C, ok pół godziny pracy klimy na maxa. Gdy wisadłem liczyłem na to że w środku zastane mocny,drażniący chłód, tak naprawde była to według mnie zwykła przyjemna temperatura do przebywania.
Jakieś pomysły?
Ktoś może zaobserwował coś podobnego?
Klima słabo chłodzi
Strona 1 z 1
Z tego co czytałem zarówno na amerykańskich jak i kanadyjskich forach to Klima w m3 nie należy do super wydajnych. Na początku była nawet jakaś akcja serwisową polegająca na instalacji diffuser plate, który miał zmniejszyć prędkość przepływu powietrza przez parownik. Jeżeli była świeżo janota to upewnij się czy nie maż za dużo czynnika – tez może dać taki efekt. Z tego co pamiętam to prawidłowa ilość to 500g, a w maszynach bazy mają 550.
Z tego co mi wiadomo ilość czynnika jest zależna od silnika, do diesla nabija się więcej 600/650 (moge się mylić) Ale tu bym problemu nie szukał, robota była wykonana w typowym serwisie klimy z dobrym sprzętem i jako taką wyrobioną marką w okolicy, a nie u szwagra w garażu na oko 
Ciekaw jestem czy jest to spowodowane wysłużeniem podzespołów lub jakąś inną mechaniczną awarią czy też już tak po prostu powinno być.
Ciekaw jestem czy jest to spowodowane wysłużeniem podzespołów lub jakąś inną mechaniczną awarią czy też już tak po prostu powinno być.
- Od: 11 maja 2017, 17:56
- Posty: 8
- Auto: Mazda 3 BK 2005 1.6TD 109KM
Na swoim doświadczeniu z jazdy kilkoma markami samochodów, stwierdzam, że faktycznie nasza 3 BK nie posiada zbyt wydajnej klimatyzacji. Ale warto też sprawdzić jak wygląda chłodnica, czy nie jest konieczna
jej wymiana.
U mnie gdy padł kompresor był problem z dostępnością używek i postanowiliśmy z mechanikiem spróbować zamontować kompresor z forda focusa i po kilku drobnych przeróbkach od tego czasu cieszę się wydajną klimatyzacją
jej wymiana.
U mnie gdy padł kompresor był problem z dostępnością używek i postanowiliśmy z mechanikiem spróbować zamontować kompresor z forda focusa i po kilku drobnych przeróbkach od tego czasu cieszę się wydajną klimatyzacją

Głupoty gadacie
klima w tym modelu przynajmniej u mnie chodziła jak szalona. Proponuje zajrzeć do kabinowki i wszystko dokładnie wyczyścić i odooznowac wnętrze. Klima przez 3,5 roku w moim przypadku na prawdę chodziła mega. Nawet jej nie nabijalem tylko odgrzybialem raz do roku. Także radzę sprawdzić czy chłodnica jest na pewno szczelna i wydajna oraz węże.
Ja mam klime manualną, po tegorocznym nabijaniu i odgrzybianiu zmierzyli mi temperaturę na wylocie i mówili że ładnie chłodzi, termometr wskazał 7st. C. 
Krystek07 napisał(a):Głupoty gadacieklima w tym modelu przynajmniej u mnie chodziła jak szalona. Proponuje zajrzeć do kabinowki i wszystko dokładnie wyczyścić i odooznowac wnętrze.
Tak jak pisałem, filtry wymienione, wszystko czyszczone, odgrzybione. Nieszczelność też odpada- wyszło by przy uzupełnianiu czynnika. W grę wchodzą albo wysłużone albo po prostu mało wydajne podzespoły
- Od: 11 maja 2017, 17:56
- Posty: 8
- Auto: Mazda 3 BK 2005 1.6TD 109KM
może trzeba by osuszacz wymienić , moja też po paru minutach z nawiewu daje 5 *C
Jak mnie pamiec nie myli pare lat wstecz po czesci zagadka nie do konca schlodzonego wnetrza trojek I generacji zostala odkryta. Chodzilo o wnetrze: plastiki i tapicerka to praktycznie wszystko jest w czerni co dodatkowo absorbuje promienie sloneczne. Na przykladzie mojego egzemplarza gdy nie jest on praktycznie nagrzany albo lekko to nie widze roznicy w dzialaniu klimy pomiedzy nim a innym autem. Wiem powiecie ze we wszystkich autach ktore nie staly w sloncu klima dziala tak samo ale sadze ze daloby sie wyczuc gdyby ona gorzej chlodzila. Ze wzgledow zdrowotnych uzywam w wiekszosci nawiewu z klimatyzacji skierowanego na przednia szybe
.
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
W mojej 3 klima tez działa rewelacyjnie.Kilka godzin w pełnym słońcu, strach wchodzić do samochodu, szybko odpalam klimę i mnie wynoszą
lecz już po chwili mam w samochodzie przyjemny chłodek 
Nawet przy trzydziestu kilku stopniach nie wykorzystuję klimy w 100%.
Może Wam się ta klima po prostu wyłącza ? rok temu miałem z nią problemy, przetrzepałem wszystko, winowajcą był ... przekaźnik ...
, niby dobry, lecz nie przepuszczał większych prądów.
Może te mniejsza zamienniki osuszacza też mają jakieś znaczenie ?
Nawet przy trzydziestu kilku stopniach nie wykorzystuję klimy w 100%.
Może Wam się ta klima po prostu wyłącza ? rok temu miałem z nią problemy, przetrzepałem wszystko, winowajcą był ... przekaźnik ...

Może te mniejsza zamienniki osuszacza też mają jakieś znaczenie ?
Witam.
Jestem tu nowy i to mój pierwszy post, ale zaczynam od konkretów i odświeżam temat.
Zakupiłem pierwszą Mazdę 3 i już problem właśnie z klimą.
Po prostu grzała nie chłodziła.
Zajechałem w pobliżu do nabijania klimy i gość stwierdził nieszczelność, podał adres do firmy naprawiającej i tam się udałem. Po sprawdzeniu azotem wyszła dziurawa chłodnica. Firma mi wymieniła chłodnicę za 1000 zł i miałem jechać nabić klimę. Nabiłem klimę wraz z wymianą filtra kabinowego za 270 zł i już po nabiciu gość stwierdził, że coś słabo chłodzi. Obok stała skoda i kazał dotknąć rurki która była zmrożona i tej samej u mnie. Różnica była, tamta była zmrożona, moja mocno chłodna. Stwierdził bym pojechał do tej firmy co mi chłodnicę zakładała i sprawdził zawór rozprężny. Mimo to jakiś tam chłód wydobywał się z wywietrzników i było w miarę ok. Nie zdążyłem tego zrobić gdy dzisiaj wracając z pracy klima zaczęła ponownie grzać, a nie chłodzić. Tragedia z tą klimą. Pojadę w ramach reklamacji i zobaczę co wyczają.
Jestem tu nowy i to mój pierwszy post, ale zaczynam od konkretów i odświeżam temat.
Zakupiłem pierwszą Mazdę 3 i już problem właśnie z klimą.
Po prostu grzała nie chłodziła.
Zajechałem w pobliżu do nabijania klimy i gość stwierdził nieszczelność, podał adres do firmy naprawiającej i tam się udałem. Po sprawdzeniu azotem wyszła dziurawa chłodnica. Firma mi wymieniła chłodnicę za 1000 zł i miałem jechać nabić klimę. Nabiłem klimę wraz z wymianą filtra kabinowego za 270 zł i już po nabiciu gość stwierdził, że coś słabo chłodzi. Obok stała skoda i kazał dotknąć rurki która była zmrożona i tej samej u mnie. Różnica była, tamta była zmrożona, moja mocno chłodna. Stwierdził bym pojechał do tej firmy co mi chłodnicę zakładała i sprawdził zawór rozprężny. Mimo to jakiś tam chłód wydobywał się z wywietrzników i było w miarę ok. Nie zdążyłem tego zrobić gdy dzisiaj wracając z pracy klima zaczęła ponownie grzać, a nie chłodzić. Tragedia z tą klimą. Pojadę w ramach reklamacji i zobaczę co wyczają.
- Od: 1 lip 2019, 00:15
- Posty: 2
- Skąd: Wrocław
- Auto: Mazda 3 BK, 1.6 benz, 2005
Mirqs napisał(a):Witam.
Jestem tu nowy i to mój pierwszy post, ale zaczynam od konkretów i odświeżam temat.
Zakupiłem pierwszą Mazdę 3 i już problem właśnie z klimą.
Po prostu grzała nie chłodziła.
Zajechałem w pobliżu do nabijania klimy i gość stwierdził nieszczelność, podał adres do firmy naprawiającej i tam się udałem. Po sprawdzeniu azotem wyszła dziurawa chłodnica. Firma mi wymieniła chłodnicę za 1000 zł i miałem jechać nabić klimę. Nabiłem klimę wraz z wymianą filtra kabinowego za 270 zł i już po nabiciu gość stwierdził, że coś słabo chłodzi. Obok stała skoda i kazał dotknąć rurki która była zmrożona i tej samej u mnie. Różnica była, tamta była zmrożona, moja mocno chłodna. Stwierdził bym pojechał do tej firmy co mi chłodnicę zakładała i sprawdził zawór rozprężny. Mimo to jakiś tam chłód wydobywał się z wywietrzników i było w miarę ok. Nie zdążyłem tego zrobić gdy dzisiaj wracając z pracy klima zaczęła ponownie grzać, a nie chłodzić. Tragedia z tą klimą. Pojadę w ramach reklamacji i zobaczę co wyczają.
No i jestem. Klima ponownie nabita, bo majster od klimy coś spieprzył. Tylko teraz klima chłodzi, a nadal z nadmuchu leci gorące powietrze... Gość co nabił ponownie, stwierdził, że teraz jest z klimą ok tylko jakieś klapki nie odchylają się gdzieś tam i trzeba to naprawić... więc część druga epopei

- Od: 1 lip 2019, 00:15
- Posty: 2
- Skąd: Wrocław
- Auto: Mazda 3 BK, 1.6 benz, 2005
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości