Ja znam

Kraj bogaty, ludzie dobrze zarabiają, nie ma przepaści między zwyczajnym pracownikiem a menadżerem tak jak u nas, wszyscy znają angielski (łatwo można się dogadać nawet z kloszardem zbierającym butelki), jest mniej więcej dwa razy drożej niż w Polsce, cały rok jeżdżą na rowerach, mają czyste powietrze, ale super porządku na ulicach nie ma. Komunikacja miejska cholernie droga, w Kopenhadze zryty system poboru kasy za przejazdy.
Żyją na luzie, nie spieszą się, również w pracy.
Jest trochę uchodźców, taxi prowadzą sami ciemni.
Nie mieszkałem tam jednak, tylko w delegacji bywam, ostatnio miesiąc temu

.
A nawet leciałem boeingiem 737 max, zanim je uziemili
