Sprawdzone amortyzatory, wymieniony sworzeń, nie pomogło. Wymieniony magiel – który znaleźć niełatwo... – pomogło na chwile. W końcu trafna diagnoza na całą przekładnie elektryczną. Kupiłem z identycznymi numerami jak moja, w całkiem (wizualnie) ładnym stanie. Przekładnia wymieniona , stuki ustały
po wyjeździe od mechanika wyskoczył błąd w postaci pomarańczowej kierownicy i ESP. ESP zgasło po przejechaniu kilkuset metrów. Symbol kierownicy zaczął mrugać. Podpięcie kompem uniwersalnym , błąd ESP – skasowany, błędy przekładni ( w załącznikach) skasowane. Próba przeprowadzenia kalibracji – wyrzuca błąd po sekundzie ( w załączniku) zanim zacznę kręcić kierownicą.Pomocy
co robię źle? Nie mam kompa pod mazdę ale skoro widzi problem to chyba nie jest niezbędny? Czy może być problem w tym całym sterowniku? mogę go podmienić ze starej przekładni? Czytałem na forum mazdy 6 ( ale nie wiem czy to jest to samo rozwiązanie) o poluzowaniu śrubek od czujnika skrętu położenia kierownicy? dobry trop? miał ktoś podobny problem ? pozdrawiam
Sądziłem że jak dałem te same numery w nowej przekładni to nie będzie się gryzło, a jednak...