Czateria... 2021
Dziś zrobiłem pierwszy krok w kierunku zakupu auta i oglądałem jednego Grand Scenica. Niestety miał na sobie grubą warstwę śniegu, środek fajny ale jakość ceraty skóropodobnej na siedzeniach mnie negatywnie zaskoczyła, środek nie zjechany a miejscowe przetarcia na siedzeniach aż raziły. Dziwnie też poprzecierany był pass w trzecim rzędzie. Może w tym tygodniu obejrzę następnego.
Były wersje ze skórą plastikowe węża i czymś lepszym, ale chyba nie była to w pełni naturalna skóra. Cieszę się trafiła mi się szmata bo jest naprawdę dobrej jakości. Na razie żadnych przetarć, a lekko nie ma 
loockas napisał(a):Były wersje ze skórą plastikowe węża i czymś lepszym, ale chyba nie była to w pełni naturalna skóra. Cieszę się trafiła mi się szmata bo jest naprawdę dobrej jakości. Na razie żadnych przetarć, a lekko nie ma
w tym egzemplarzu już na siedzeniu kierowcy było pęknięcie tego czegoś co przypomina skórę. Był to polift 2012. W czwartek może pojadę niedaleko obejrzeć przedlifta 2011 i wydaje się być warty uwagi

PeKa napisał(a):Pęknięcie na boku siedziska?
tak, paskudnie to wygląda, na oparciu nie było śladu zużycia a siedzisko pęknięte
i dlatego szmata chyba będzie o wiele lepszym wyborem. Może ktoś specyficznie siadał ale nie do pomyślenia taka jakość na elemencie który jest najbardziej eksploatowany.
U mojej mamy w Juke przy przebiegu 3 tkm na materiałowej tapicerce pojawiły się jakby załamania....
I ja mam także
I cieszę się, że nie mam szmaty mimo wszystko, bo uwielbiam alcantare i cholernie mi się te fotele podobają.
Małym kosztem ludziska sobie to naprawiają. Po którymś lificie w LIII problem wyeliminowali przez jakieś inne szycie tego boku czy coś w ten deseń. Nie odrzucał bym auta przez to pęknięcie.
Neonixos666 napisał(a):i dlatego szmata chyba będzie o wiele lepszym wyborem. Może ktoś specyficznie siadał ale nie do pomyślenia taka jakość na elemencie który jest najbardziej eksploatowany.
Małym kosztem ludziska sobie to naprawiają. Po którymś lificie w LIII problem wyeliminowali przez jakieś inne szycie tego boku czy coś w ten deseń. Nie odrzucał bym auta przez to pęknięcie.
Ogólnie auto nie jest złe ale widać na brzegach tylnych siedzeń że ten super materiał po postu się kruszy. Fotel pasażera był jak nowy. Oglądałem go pod zakładem tapicerskim bo mają zrobić to pęknięcie. Ładny polift dobrze wyposażony, nowe opony, choć silnik przy – 1 odpalał jak by było -30 jakoś strasznie ciężko. Można w nich podgrzać kilka razy świece bez odpalania?
PeKa napisał(a):U mnie się nic nie da podgrzać. Wciskam start i odpala.
Czyli podgrzewa sobie raz i odpala, też tak zrobiłem ale dość dług kręcił, może długo stała a paliwa było mało i dlatego. Nie lubię ogólnie oglądać w auto handlu. Zobaczę tego drugiego z prywatnych rąk ale ciekawe dlaczego sprzedaje po pół roku i został sprowadzony jako dwulatek do kraju.
jest jeszcze 1.4T krajowy 120 tyś przebiegu po generalce silnika.
To mi się przypomniało
Neonixos666 napisał(a):Zobaczę tego drugiego z prywatnych rąk ale ciekawe dlaczego sprzedaje po pół roku i został sprowadzony jako dwulatek do kraju.
Auto sprowadzone z Francji jako młode. To najczęściej oznacza, że przytargane jako mniej lub bardziej uszkodzone. W MyRenault nie ma nic na temat przebiegu.
PeKa napisał(a):Polo sprzedane
Żona namówiła mnie na suszarke do prania. Ciekaw jestem jak to bedzie działało.
Będzie pan zadowolony
U nas czasami zdarzy się zrobić z 3 prania w ciagu jednego dnia i nie ma problemu jak to wysuszyć itp, szczególnie w okresie jesień/zima.
- Od: 15 maja 2012, 15:34
- Posty: 354 (83/16)
- Skąd: LUX/SC034
- Auto: Jest GJ 2.2 AT
Jest Citroen SpaceTourer
Było C4 Picasso
Była Mazda 6
GH
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości