No i PZU po 22 dniach odpisało. Cena skoczyła minimalnie. Pozwolę sobie przytoczyć tekst jaki napisali w odrębnym dokumencie razem z wyceną.
Bardzo mi się podoba to co napisali o częściach oryginalnych – czy tak jest faktycznie, czy coś ściemniają?
Wrzucam też strony z kosztorysu które się zmieniły (w sumie jest ich 7, ale chyba tylko 4 są istotne).
Czas technologiczny naprawy oszacowali, na uwaga, 2 dni!

Jak oddawałem samochód w podobnej szkodzie, to byłem prawie dwa tygodnie bez auta...
To jeszcze... Aha! Pozmieniali oznaczenia przy nazwach elementów. Teraz prawie wszystkie to części oryginalne. Problem jest taki, że ceny różnią się trochę od wyceny, jakie zrobiło mi ASO za oryginalne części. No ale PZU wie lepiej... (Wklejam wycenę z ASO).
Orientowałem się na stacji diagnostycznej czy mogę jeździć z taką lampą. Powiedzieli mi, że nadgorliwy policjant może mi zabrać prawo jazdy, gdyż lampa jest w znacznym stopniu zarysowana, więc linia światła jakie rzuca nie jest równomierna i może rozpraszać je w taki sposób, że może oślepiać kierowców jadących z naprzeciwka. I teraz pytanie – czy mimo, że z nimi (PZU) wojuję, to mogę na ten czas wziąć auto zastępcze, ponieważ w świetle prawa moje auto nie nadaje się do użytku po drodze? Czy auto mogę wziąć jedynie na czas naprawy (i co jeśli naprawa potrwa dłużej niż 2 dni?

A potrwa..)
P.S.
O co chodzi z współczynnikiem odchylenia i na jakiej podstawie określają go jako 67%?
edit:
Pozwoliłem sobie poczytać trochę tych ustaw do których się odnosili i jeśli chodzi o te części oryginalne, to jest napisane tak:
"oryginalne części zamienne – części zamienne tej samej jakości co komponenty stosowane do montażu pojazdu samochodowego, produkowane zgodnie ze specyfikacjami i standardami produkcyjnymi, ustalonymi przez producenta tych pojazdów do produkcji komponentów lub części zamiennych danego pojazdu samochodowego, w tym części zamienne produkowane na tej samej linii produkcyjnej co komponenty danego pojazdu samochodowego; przyjmuje się, że części zamienne są oryginalne, jeżeli producent tych części zaświadczy, że zostały one wyprodukowane zgodnie ze specyfikacjami i standardami produkcyjnymi ustalonymi przez producenta danych pojazdów i są one tej samej jakości co części stosowane do montażu tych pojazdów;"
Nie do końca się zgadzam z interpretacją tego zapisu przez PZU. Dowalili się do znaczka, a kto powiedział, że to o znaczek Mazdy chodzi? Jeśli część tyle i tyle kosztuje w ASO, to co oni mi próbują teraz ściemniać, że lampa firmy POLCAR jest tej samej jakości co lampa produkowana na zamówienie Mazdy. Skoro przytaczają taki przepis, to szkoda, że nie załączyli oświadczenia POLCARu, gdzie byłoby napisane, że gwarantują identyczną jakość swojej lampy do lampy, którą sprzedaje ASO...