Hej, problem z Mazdą dopadł i mnie, mianowicie w niedzielę wszystko w porządku żona przyjechała odstawiła auto, ja rano w poniedziałek chce jechać do pracy (-13st C) auto kręci nie odpala, założyłem że problem z paliwem, filtrem itp, auto do garażu podgrzać, wyczyścić filtr paliwa, odpowietrzyć, nic dalej tylko kręci – nie pokazuje błędów, wymieniony filtr powietrza, wlane nowe paliwo z dodatkiem LIM2666 – LIQUI MOLY DIESEL,
kolejno dopiero po odłączeniu wtyczki czujnika położenia wałka – odpala od razu, pracuje równo,
jeśli jest uszkodzony czujnik jak sprawdzić ? jakie parametry powinien mieć około 2200 Ohm ?
jeśli czujnik okaże się sprawny to co dalej ? jakieś sugestie ?
Auto na razie uziemione – niestety potrzebne ...
Po sprawdzeniu rezystencji czujnika to 1956 Ohm, – oryginalny taki ma być ? – jest ktoś w stanie sprawdzić u siebie, aby porównać?
Dodatkowo dodam że ani Torque ani Forscan Lite nie wykazują błędów przy podłączonym czujniku, po odłączeniu czujnika pojawia się błąd P0342: Cansaft Position Sensor
Mazda6 Diesel Kręci, nie odpala
Nie mogłem sprawdzić wartości wtryskiwaczy bo wysypał się KTS firmowy a Delphi nie miał takiej opcji w wartościach rzeczywistych. Pan stwierdził że odbierze auto bo mu się śpieszy i w sumie nie zdążyłem zagwozdki rozwiązać.
Podłączę się pod dyskusję: MAZDA MPV 2.0 CITD '04r RF5C
Objawy: nie zapala ujemnych temperaturach , jak już zapali to po kilku minutach gaśnie, jak silnik złapie temp. pracuje bez problemu.
Jeśli po przekręceniu kluczyka zapali się kontrolka świec żarowych auto zapala bez problemu – przy obecnych mrozach się nie zaświeca, silnika nie można uruchomić
W okresie ostatnich 2-óch lat użytkowana w sezonie wiosna-jesień ( dodatnie temperatury
)
Wymieniano:
– zawór SCV
– przekaźnik świec żarowych
– sprawdzono świece żarowe
– grzebano w skrzynce bezpieczników, przekaźnikach , kablach , pętli indukcyjnej immo
aktualnie stoi od początku zimy bez szans na odpalenie (byle do wiosny
)
ktoś coś jakiś pomysł
Objawy: nie zapala ujemnych temperaturach , jak już zapali to po kilku minutach gaśnie, jak silnik złapie temp. pracuje bez problemu.
Jeśli po przekręceniu kluczyka zapali się kontrolka świec żarowych auto zapala bez problemu – przy obecnych mrozach się nie zaświeca, silnika nie można uruchomić
W okresie ostatnich 2-óch lat użytkowana w sezonie wiosna-jesień ( dodatnie temperatury
Wymieniano:
– zawór SCV
– przekaźnik świec żarowych
– sprawdzono świece żarowe
– grzebano w skrzynce bezpieczników, przekaźnikach , kablach , pętli indukcyjnej immo
aktualnie stoi od początku zimy bez szans na odpalenie (byle do wiosny
ktoś coś jakiś pomysł
- Od: 6 paź 2010, 14:54
- Posty: 98
- Skąd: Zamość
- Auto: Mazda MPV 2.0 CiTD 136KM 2004r.
KIA CEE'D 1.6 CRDi
TOYOTA YARIS VERSO 1.4 D4D
Simpa Titane II '99r.
Mam podobny problem do wcześniej opisanego – gdy auto stoi na wzniesieniu maską w dół, to auto nawet po tygodniowym postoju odpala od strzała. Natomiast jak postawię auto na wzniesieniu maską do góry, to jak postawię auto wieczorem, to następnego dnia rano muszę kręcić z dobre 15-20 sekund zanim silnik odpali. Nie ma to dużego związku z temperaturą, żeby nie powiedzieć, że żadnego. Aku jest nowe, świece są dobre. To na pewno nie jest wina elektryki samej w sobie.
Pierwszy pomysł to zawór zwrotny na pompie paliwa (jest taki zawór w tym silniku?). Drugi to jakaś mała dziurka w jakimś przewodzie paliwowym.
Dobrze kombinuję? Może być jakaś inna przyczyna?
Pierwszy pomysł to zawór zwrotny na pompie paliwa (jest taki zawór w tym silniku?). Drugi to jakaś mała dziurka w jakimś przewodzie paliwowym.
Dobrze kombinuję? Może być jakaś inna przyczyna?
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6