"Cykanie" podczas dodawania gazu 2,0 FS.
Strona 1 z 1
Może masz przedmuch gdzies na układzie wydechowym sprawdz przy kolektorze i dalej....
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
masz rację ale ta uwaga dotyczy mojego wraka .... spalanie stukowe.... W GF zaplon jest reg. kompem mam na wale czujnik poziomu i na wałku rozrz tyz .Czasami cos mu wali w dekiel i sobie własnie klekocze jak stary Polonez hehe. aparatu zaplonowego tyz nie ma taki to ciekawy model ..... zamiast zamontowac motor typowy od GE to skosny z Fordem się zaznajomił i zrobili taki wynalazek....Sprawdź może jeszcze zapłon bo jeżeli jest za bardzo przyspieszony to silniczek może grać.
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
To ja sie podłącze do tego tematu. Bo chodzi o identyczny problem.
Sorry że wyciągam tak stary temat.
Moja mazda to 626 GF rok 99 silnik 1.8 benzynka.(wersja angielska, chociaż to akurat chyba nie ma znaczenia)
U mnie też coś cyka, z tym że ja wiem co cyka ale nie wiem jak to nazwać.
Dinks ten jest pod kolektorem dolotowym, ma cztery śrubki na śrubokręt krzyżakowy na swoich rogach, podłączoną wiązke z chyba szecioma kablami. i wychodzi od niego taka miedziana rurka która łączy się z kolektorem wydechowym.
Przepraszam za taki opis ale totalnie nie znam sie na silnikach i nie wiem jak ta magiczna część się nazywa.
Pytanie , czy to cykanie jest niebezpieczne i jak tak to na ile jest niebezpieczne
Pozdrawiam
Sorry że wyciągam tak stary temat.
Moja mazda to 626 GF rok 99 silnik 1.8 benzynka.(wersja angielska, chociaż to akurat chyba nie ma znaczenia)
U mnie też coś cyka, z tym że ja wiem co cyka ale nie wiem jak to nazwać.
Dinks ten jest pod kolektorem dolotowym, ma cztery śrubki na śrubokręt krzyżakowy na swoich rogach, podłączoną wiązke z chyba szecioma kablami. i wychodzi od niego taka miedziana rurka która łączy się z kolektorem wydechowym.
Przepraszam za taki opis ale totalnie nie znam sie na silnikach i nie wiem jak ta magiczna część się nazywa.
Pytanie , czy to cykanie jest niebezpieczne i jak tak to na ile jest niebezpieczne
Pozdrawiam
Jak jest ochota to i pies kota wyłomota....
- Od: 21 wrz 2004, 08:34
- Posty: 13
- Skąd: Flint
EGR ?Franklyn napisał(a):Dinks ten jest pod kolektorem dolotowym, ma cztery śrubki na śrubokręt krzyżakowy na swoich rogach,
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
czyli to?
http://nubira.autokacik.pl/lektury/egr/egr.html
Z opisu wnioskuję że jak go odłącze to nic wielkiego sie nie stanie, a wręcz przeciwnie bedzie lepiej
odłączyć tylko kable elektryczne czy przewód podciśnienia??
http://nubira.autokacik.pl/lektury/egr/egr.html
Z opisu wnioskuję że jak go odłącze to nic wielkiego sie nie stanie, a wręcz przeciwnie bedzie lepiej
odłączyć tylko kable elektryczne czy przewód podciśnienia??
Jak jest ochota to i pies kota wyłomota....
- Od: 21 wrz 2004, 08:34
- Posty: 13
- Skąd: Flint
NO wiesz... jak dla mnie, to to cykanie to jest poważna wada
bo miałem GE i chodziła jak igła..nic nie cykało nie strzelało alni sie nie tłukło. A tu taki zonk.
Najgorsze jest to , że zaslepianie tej magicznej rury nie wchodzi w gre bo za jakies pół roku musiałbym robić to samo , bo będe jechał autem na przegląd, a ni cholery nie wiadomo czy by wtedy przeszło ze spalinami.
Może po południu wezmę sie za rozkręcenie i przesmarowanie (wyczyszczenie) tego czegoś..może to pomoże.
pozdrawiam
Najgorsze jest to , że zaslepianie tej magicznej rury nie wchodzi w gre bo za jakies pół roku musiałbym robić to samo , bo będe jechał autem na przegląd, a ni cholery nie wiadomo czy by wtedy przeszło ze spalinami.
Może po południu wezmę sie za rozkręcenie i przesmarowanie (wyczyszczenie) tego czegoś..może to pomoże.
pozdrawiam
Jak jest ochota to i pies kota wyłomota....
- Od: 21 wrz 2004, 08:34
- Posty: 13
- Skąd: Flint
pany nie ma sie czym martwic to naturalna rzecz po przejechaniu kilku ladnych kilometrow.mam to samo u siebie w mx6 2.0 16v to nic innego jak popychacze zaworow (hydrosztosy) nie dobija silnika(az tak)
da sie z tym jezdzic no chyba ze chcecie sie szarpnac i zrobic generalke silnika 1 kosztuje 40 zl(oryginalny) a jest ich 16 tak wiec lepiej sie przyzwyczaic do tego klekotania.
exploatacja silnika gwarantowany przebieg jaki powinny wytrzymac to 150tys km u mnie to sie zaczelo przy 175 tys
exploatacja silnika gwarantowany przebieg jaki powinny wytrzymac to 150tys km u mnie to sie zaczelo przy 175 tys
-
crock
Nie jest to naturalne – wymien sobie zawor nadcisnieniowy w pompie oleju.....a koledzy ktorzy tutaj rozmawiają wyzej mówią o 626 GF a tam nie ma hydropopychaczycrock napisał(a):nie ma sie czym martwic to naturalna rzecz
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Własnie przeczytałem.....Franklyn napisał(a):potrafiłem sobie z tym poradzić
Jak juz mówimy tutaj o częsci oryginalnej to chyba nie ta cena , w/g EPC mazdy jedna szklanka oryginalna sprzedawana w sieci mazdy kosztuje 34,15 euro netto ( INA ) o numerze kat. FS12-12-101.crock napisał(a):1 kosztuje 40 zl(oryginalny
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
w/g EPC mazdy jedna szklanka oryginalna sprzedawana w sieci mazdy kosztuje 34,15 euro netto ( INA ) o numerze kat. FS12-12-101
http://www.pbauto.com.pl
stronka do firmy o ktorej mowilem.chyba ze gosc mnie robil w ...uja i tylko mowil ze oryginaly.
http://www.pbauto.com.pl
stronka do firmy o ktorej mowilem.chyba ze gosc mnie robil w ...uja i tylko mowil ze oryginaly.
-
crock
Jak widzę sporo towaru mają lecz są to zamienniki dobrych producentów japonskich . Skoro oryginalna szklanka kosztuje 34 euro dolicz jeszcze 22 vat to ciekawe kto dopłaca w tej firmie roznice skoro u nich kosztuje 40 zł szt.crock napisał(a):stronka do firmy o ktorej mowilem
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
interpc, nie rób takich wykopek bo to nie ma sensu. Nic nie wnosisz do tego tematu (a nawet zaryzykuję, że wnosisz zamieszanie).
Poza tym temat dotyczy innej generacji silników i innego modelu.
Przecież się już o tym wypowiadałeś w innych tematach.
Poza tym temat dotyczy innej generacji silników i innego modelu.
Przecież się już o tym wypowiadałeś w innych tematach.
Ja miałem własnie w mazdzie 1,8 GF przypadek taki: jadąc samochodem przy średnich obrotach było słychac cykanie – dugo szukałęm przyczyny. Okazało sie ze nieszczelny był zawór par paliwa-poprostu spreżynka była juz wyrobiona i przepuszczał.Kupiłem na giełdzie za małe pieniądze ok. 10zł od OPLA i teraz mi autko elegancko śmiga
pozdrawiam
pozdrawiam
- Od: 14 wrz 2006, 12:40
- Posty: 15
- Skąd: Rzeszów - Leżajsk
- Auto: MAZDA 626 GF 1,8 98r.
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6