Czateria... 2021

[PeKa]

Pomyślałem to samo na miniaturce
Zderzak z tyłu wygląda jak robiony w stodole, na kolanie, z butelek PET.

[Xenocyd]

Jadę zjeść rybkę w trójmieście

Jak zabierzesz Księgowego to ja chyba muszę tu lokalnie załatwić żeby jakiś większy kuter wysłali, bo nie wiem czy aż tyle ryb mają poza sezonem

[loockas]

No, księgowy tylko po te ryby tam jedzie. Ewentualnie na kapustę z frytkami.

[Neonixos666]

Co do opon całorocznych to jest ich spora przewaga gdy mamy do czynienia z autem z czujnikami ciśnienia, gdy mamy dwa komplety kół to wypadało by mieć dwa komplety czujników a jak się przekłada opony to spore ryzyko że się je uszkodzi przy montażu i demontażu opon. Mi akurat nie wywala błędu i nie mam czujników w obu kompletach ale u ojca jest choinka jak zmienia na zimę.

[loockas]

Ze Scenikiem jeżdzę na wymianę gdzie popadnie, bo tam nie mam czujników. Z ioniq już pojadę do miejsca które jest droższe, ale nie psują czujników, a jeśli nawet to biorą za to odpowiedzialność

[Neonixos666]

żeby te czujniki kosztowały jakieś normalne pieniądze ale czasem to jakiś kosmos.

[Xenocyd]

I po co to komu potrzebne?

[loockas]

Bo unia tak kazała

[Neonixos666]

I po co to komu potrzebne?

o tuż to podjechać przy tankowaniu sprawdzić raz na jakiś czas i jest ok, nie potrzebne generowanie kosztów

[Krzemol]

Ja w sumie do teraz nie wiem jakie mam w jednej zimówce ciśnienie bo... wentyla nie idzie odkręcić

[radzi89 Rafal]

W BMW komplet czujników to 800 PLN, w Mercedesie jeszcze ciekawiej – 2000 PLN.
Dla mnie zbędny gadżet, w poprzednim BMW samochód odczytywał tylko z obrotów koła więc wiedział, że gdzieś jest mniej. Darmowe i moim zdaniem wystarczające

[brii]

o tuż to podjechać przy tankowaniu sprawdzić raz na jakiś czas i jest ok, nie potrzebne generowanie kosztów

Ja już miałem dzwona na autostradzie od tego, że powoli powietrze zaczęło schodzić z koła – to jest dopiero niepotrzebne generowanie kosztów. Żeby nie było – koła były tydzień wcześniej zmieniane i jeszcze tego samego dnia ciśnienie przed wyjazdem było sprawdzane...

W BMW komplet czujników to 800 PLN, w Mercedesie jeszcze ciekawiej – 2000 PLN.

Wiadomo – cena zależy od marki, ale są już czujniki firm zewnętrznych które razem z programowaniem kosztują ~500zł – taki koszt rozłożony na czas użytkowania auta raczej jest do przełknięcia.

w poprzednim BMW samochód odczytywał tylko z obrotów koła więc wiedział, że gdzieś jest mniej.

Właśnie nie – wie tylko, że gdzieś jest różnica ale jaka i którą stronę to już miejsce na domysły. Z resztą dokładność tego pomiaru jest śmieszna, albo przegapi spore różnice albo co chwilę będzie darł papę. W Maździe już miałem 3 fałszywe alarmy z tego powodu. Zdecydowanie wolę dopłacić do normalnych czujników, miałem je w wielu samochodach i nigdy mi nie sprawiały problemów o jakich piszą ludzie którzy czytali

[Neonixos666]

Żeby nie było – koła były tydzień wcześniej zmieniane i jeszcze tego samego dnia ciśnienie przed wyjazdem było sprawdzane...

Też miałem takie przypadek, okazało się że majstry nie wyczyścili felgi i opona nie dolegała dobrze. Nowy wentyl + wyczyszczony rant gdzie opona przylega i nie ma bata żeby coś się działo chyba że przebijemy.

[motomike6]

Pasywne dają rade i myśle ze są wystarczające by nas poinformować ze gdzieś nam ucieka powietrze. W Gj dawały rade tak samo jak w obu cytrynach a porównujac do GH gdzie mialem aktywne nie wiedzę dużej różnicy w działaniu.

[radzi89 Rafal]

Właśnie nie – wie tylko, że gdzieś jest różnica ale jaka i którą stronę to już miejsce na domysły. Z resztą dokładność tego pomiaru jest śmieszna, albo przegapi spore różnice albo co chwilę będzie darł papę. W Maździe już miałem 3 fałszywe alarmy z tego powodu. Zdecydowanie wolę dopłacić do normalnych czujników, miałem je w wielu samochodach i nigdy mi nie sprawiały problemów o jakich piszą ludzie którzy czytali

Zakładam, że zazwyczaj alarm wynika z powodu mniejszego ciśnienia – samo raczej się nie zwiększy
Jak dobrze pamiętam u mnie dawało informację, które koło jest podejrzane. Nie mam pewności bo auto sprzedałem 3 lata temu ale chyba tak było.

Dopisano 09 lis 2018 18:54:

Problemów z czujnikami też nie miałem, jedyna styczność z nimi to wymiana u ojca w Mercedesie i teraz musiałem kupić do drugiego kompletu kół w BMW. Jednak jakoś nie uważam, żeby to było niezbędne w aucie, a z tego co wiem teraz już jest wyposażeniem obowiązkowym w nowych autach.

[brii]

Obowiązkowy jest system ostrzegania ale może być pasywny – oparty o ABS
Różnica między systemami była bardzo widoczna jak upały się skończyły – aktywne krzyczały, że mam 0.5bar z a mało w każdym kole a pasywny system uważał, że wszystko jest ok bo koła maja taka samą średnicę...

[szkodnik_byd]

Na pewno pasywny jest tańszy w eksploatacji i serwisowaniu więc moim zdaniem taki powinien być jednak skoro producent może sprzedać czujnik wart 50zl za 500 lub lepiej to woli walić czujniki które starczają na 5 lat plus jak ktoś lat i zima chce czujniki to już w ogóle jest zarobek

[Neonixos666]

tu chodzi tylko o kasę, producent czujników posmarował i przeforsowali że musi być takie system, identycznie jak przy czynniku klimy, ktoś chciał zarobić i proszę bardzo.

[motomike6]

1,6 diesel w tak dużej budzie nie przekonuje mnie

Podobny mieliśmy w C4 Picasso i daje rade zarówno w mieście jak i na autostradzie przy pełnym załadunku i do tego jest ekonomiczny. Brak mocy najbardziej można odczuć przy wytraceniu prędkości na autostradzie i ponownej probie rozpędzeni przy dużym wznensienu, a tak po za tym myśle ze wystarczający do jazdy na codzień.

[Neonixos666]

w tej cytrynie był ten sam silnik 1.6 co w M3?ile tam jest koni?