Czateria... 2021
Norreca napisał(a):mi się nowa supra podoba i może być w jakimś sensie konkurencja dla mx5 (bo jej brak) w końcu.
fajna, fajna szkoda że Mazda nie odświeży MX6 w takim stylu z fajnym motorem pod maską.
Dalej brak w menu MPS a czy kiedykolwiek wrócą do tego to ciezko powiedzieć, RX9 moze być ciekawym projektem ale czas pokaże.
Konkurencja nie spi i na przykładzie KIA czy Hyundai widać ze można dodać performance line do katalogu i znajda sie na to chętni i nie trzeba budować całkiem nowego modelu od podstaw. N30i sprzedaje sie bardzo dobrze i napewno wyglada świeżo bo ile moza patrzeć na te Golfy GTI
Stinger jest moze wyjątkiem, ale patrząc na statystki sprzedaży w Europie jest całkiem dobrze juz ponad 2K sprzedanych szt, w US sprzedaż powyżej 10K od początku roku daje do myślenia.
Konkurencja nie spi i na przykładzie KIA czy Hyundai widać ze można dodać performance line do katalogu i znajda sie na to chętni i nie trzeba budować całkiem nowego modelu od podstaw. N30i sprzedaje sie bardzo dobrze i napewno wyglada świeżo bo ile moza patrzeć na te Golfy GTI
Stinger jest moze wyjątkiem, ale patrząc na statystki sprzedaży w Europie jest całkiem dobrze juz ponad 2K sprzedanych szt, w US sprzedaż powyżej 10K od początku roku daje do myślenia.
- Od: 15 maja 2012, 15:34
- Posty: 354 (83/16)
- Skąd: LUX/SC034
- Auto: Jest GJ 2.2 AT
Jest Citroen SpaceTourer
Było C4 Picasso
Była Mazda 6
GH
Norreca napisał(a):mi się nowa supra podoba i może być w jakimś sensie konkurencja dla mx5 (bo jej brak) w końcu.
Supra konkurencją dla MX-5 ? Przeglądałem temat tego auta tylko pobieżnie ale technologicznie, cenowo, mocowo bardziej mi podchodzi pod konkurencję dla BMW z5, 8 czy Lexusa LC500, a nie dla MX-5
Co do bezkompromisowości samochodow. Jeśli woził bym dzieci ze 2 dni w tygodniu samochodem, to może to być i 3 drzwiowka. Mógłbym mieć takowe u siebie bo większą część tygodnia to żona wozi dziecko. Na miasto to z chęcią mógłbym jeździć jakąś Corsa OPC lub coltem czt.
Mnie jakoś nie przeszkadza uzywanie autobusu palącego 20+ w mieście (daje mi cały czas frajdę jazda tym klocem) i równoczesne przemieszczanie sie od czasu do czasu popierdółką typu K11 z LYTREM pod maską (ale z klimą) 
P.S. Mnie też trochę zastanawiała ta beemka w dieslu jako coś "mocnego" na miasto "do wożenia dzieci"
P.S. Mnie też trochę zastanawiała ta beemka w dieslu jako coś "mocnego" na miasto "do wożenia dzieci"
My póki co skończymy z M2 jako to auto bezkompromisowe. Mamy jedno dziecko korzystające z fotelika, może jakoś ogromnego komfortu w "załadunku" małej nie ma ale w sumie jakoś nam to nie przeszkadza. Jeszcze mamy ochotę na posiadanie "głupiego" auta więc zaryzykowaliśmy, pewnie za kilka lat już nam przejdzie więc korzystaliśmy z okazji
. Jednak drugim autem będzie suv w dieslu. Strasznie irytujące jest tak częste tankowanie samochodu. Ciekaw jestem czy odczujemy zmianę spalania w stosunku do cupry. Zakładam, że diesel będzie palił w mieście ok. 4 litrów mniej.
Znając Ciebie pewnie to będzie nowe auto. Kurde, chyba bym nie kupił nowego auta na gnój... Jakieś takie uwstecznione mi się to wydaje
Przejedź się może ravką w hybrydzie, te 2,5 podobno robi niezłą robotę. Może Ci podpasuje.
Grzyby napisał(a):P.S. Mnie też trochę zastanawiała ta beemka w dieslu jako coś "mocnego" na miasto "do wożenia dzieci"
Ta, jasne. A jak kupowałem, to jakoś nikt nic sensownego nie wymyślił. Pogadać sobie można, a kiedy masz określone wymagania i jakieś niewielkie pieniądze, to sobie można pogadać.
Moc jest subiektywna i akurat to moje najmocniejsze, najszybsze i najlepiej przyspieszające auto, w dodatku z napędem podobno na jedyną słuszną oś. Po mieście diesel nie przeszkadza specjalnie, bo jeżdżę 42 km dziennie.
Tacy wszyscy mądrzy, to powiedzcie co takiego wspaniałego można kupić za 25k, co będzie w miarę małe, dosyć szybkie, pięciodrzwiowe i bez nadmiernych problemów. I nie chodzi mi o jakieś ulepy od handlarzy za 2/3 ceny rynkowej.
Myślałem o hybrydzie, jeździłem dwa dni Lexusem NX300h. Jakoś nie zrobił na mnie dobrego wrażenia. W trasy wręcz uważam, że się nie nadaje, a wszystkie wakacje i wyjazdy za miasto przypadną na to auto.
Najbardziej chciałbym Macana ale szkoda na to pieniędzy, na drugim miejscu GLC coupe ale też wychodzi drogo. Teraz trafiło się BMW x4 od dealera. Auto kierownika salonu, rocznik 2017 przebieg 1800 km. Model ten, którego produkcja zakończyła się w tym roku. Rabat na auto względem katalogu ponad 100 tysięcy. Prawie się na to zdecydowaliśmy, nawet wpłaciłem zaliczkę ale mamy możliwość rezygnacji w ciągu 2 tygodni. Chciałem hybrydę albo nawet elektryka ale jakoś nic mi nie podchodzi w na glc w hybrydzie budżet się nie spina – nie wiem czy to auto ma sens względem diesla – to już inna kwestia
.
Nawet i3 mieliśmy jako demo na kilka dni, jeździło się tym fajnie ale wtedy m2 byłoby rodzinnym autem na wakacje, a to jakaś paranoja
Inna sprawa, że napęd 4x4 w CLA bardzo mnie rozpaskudził i nie wyobrażam sobie nie mieć jednego auta z napędem na wszystkie koła.
Nemi, dla mnie 1 to fajne auto
Nie wiem czy egzemplarz słuszny ale sam kiedyś oglądałem się za tym modelem, a silnik miałem w 3 i uważam, że był bardzo dobry.
Najbardziej chciałbym Macana ale szkoda na to pieniędzy, na drugim miejscu GLC coupe ale też wychodzi drogo. Teraz trafiło się BMW x4 od dealera. Auto kierownika salonu, rocznik 2017 przebieg 1800 km. Model ten, którego produkcja zakończyła się w tym roku. Rabat na auto względem katalogu ponad 100 tysięcy. Prawie się na to zdecydowaliśmy, nawet wpłaciłem zaliczkę ale mamy możliwość rezygnacji w ciągu 2 tygodni. Chciałem hybrydę albo nawet elektryka ale jakoś nic mi nie podchodzi w na glc w hybrydzie budżet się nie spina – nie wiem czy to auto ma sens względem diesla – to już inna kwestia
Nawet i3 mieliśmy jako demo na kilka dni, jeździło się tym fajnie ale wtedy m2 byłoby rodzinnym autem na wakacje, a to jakaś paranoja

Nemi, dla mnie 1 to fajne auto
nemi napisał(a):Tacy wszyscy mądrzy, to powiedzcie co takiego wspaniałego można kupić za 25k, co będzie w miarę małe, dosyć szybkie, pięciodrzwiowe i bez nadmiernych problemów. I nie chodzi mi o jakieś ulepy od handlarzy za 2/3 ceny rynkowej.
KIa Ceed z 2.0 141 fajny bez problemowy diesel. Rocznik około 2010
nemi napisał(a):To jest w ogóle fajny samochód, który ma dać odrobinę radości? Czym on się różni od focusa, którego miałem? Praktycznie niczym
Nie rdzewieje ma więcej mocy, jest bezpieczniejszy, ma więcej miejsca i nie zatnie Ci się maska
Ale to jest tylko i wyłącznie nudny samochód do poruszania się z punktu A do B. A kompletnie nie o to chodziło
. Wiesz jak często bym jechał dłuższą drogą do domu, żeby było dłużej? Nigdy. A jak często bym czekał kiedy się przejadę? Nigdy.
Wystarczy, że popatrzę na swoją beemkę i się cieszę, choćby z tych kozackich felg
. Miałem chwilę słabości po wyjeździe w dłuższą trasę, ale dojeżdżając do roboty micha mi się cieszy i taki właśnie był cel 
Wystarczy, że popatrzę na swoją beemkę i się cieszę, choćby z tych kozackich felg

No tak niektórzy kupują sobie kabriolety a niektórzy BMW w dieslu 
nemi napisał(a):No dobra, ale tak bez żartów
To jest w ogóle fajny samochód, który ma dać odrobinę radości? Czym on się różni od focusa, którego miałem? Praktycznie niczym
Gdybyś rzucił velostera, to jeszcze bym zrozumiał
Nemi moze cos takiego? Tylko wlasnie brak [jakich?] drzwi

- Od: 15 maja 2012, 15:34
- Posty: 354 (83/16)
- Skąd: LUX/SC034
- Auto: Jest GJ 2.2 AT
Jest Citroen SpaceTourer
Było C4 Picasso
Była Mazda 6
GH
Neonixos666 napisał(a):No tak niektórzy kupują sobie kabriolety a niektórzy BMW w dieslu
Jak mówiłem – wszystko kwestia funduszy i potrzeb. Oraz możliwosci parkowania
Dopisano 22 wrz 2018 17:14:
motomike6 napisał(a):Nemi moze cos takiego?
W tej chwili nie szukam żadnego samochodu. Za kilka tygodni lub miesięcy coś mnie dopadnie i pewnie to zrobię, ale aktualnie nie mam w planach
Kolega z pracy ma bravo 1.4 tjet, panorama dach, ładny niebieski kolor i ładne felgi. Auto wygląda świetnie, fajnie jedzie a koszty utrzymania naprawdę rozsądne. Jeszcze ma jakąś lepsza wersje skrzyni.. generalnie spoko auto za te pieniądze.
Wytłumaczcie mi jedną rzecz. Wczoraj Mazda wywaliła mi płyn gdzieś na dole chłodnicą, a dolewki nic nie dawały – nadal ciekło, silnik się grzał. Zostawiłem ją tam i wróciłem się po Alfę. Dziś pojechaliśmy z ojcem z myślą holowania, ale coś nas tknęło, poszliśmy po baniak wody do Biedronki w okolicy, zalaliśmy... i 20km do domu dojechane bez problemu. Temperatura ani na chwilę nie wychyliła się poza 90c, nawet wentylator się nie załączył a trochę po garach było dawane. Pod autem sucho. Wtf?
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 43 gości