Czateria... 2021
ja często świadczę usługi komputerowe dla księgowej ,,wyłączy i włączy Pani program/komputer"
w jej oczach jestem zaklinaczem komputerów 

nemi napisał(a):BTW. Panowie przedsiębiorcy – czy wiecie jak to jest: mam prywatny "środek trwały" (odpis VAT=0,00). Chcę go przekazać mojej firmie i amortyzować. Ale za jakiś czas może będę chciał, żeby znów ten środek był prywatny i przestanę amortyzować. Jak zajdzie potrzeba, to chciałbym znów go uczynić środkiem trwałym i dalej dokonywać amortyzacji. I tak dalej, zależy czy mi będzie wygodniej i korzystniej mieć w firmie czy poza. Nie myślę o sprzedaży.
nie rozumiem po co tak kombinować
Pomijając wszelkie kombinacje alpejskie które wiążą się z tym pomysłem to nie widać w nim żadnych korzyści. Jak nie chcesz ujmować amortyzacji w koszt to jej nie ujmujesz kiedy nie potrzebujesz – nie masz obowiązku księgowania kosztów jeśli prowadzisz KPiR.
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Właśnie się zastanawiam jak to zrobić i jakie to będzie miało skutki w przyszłości.
Chodzi oczywiście o mieszkanie – mogę płacić ryczałt 8% lub jako firma wyskakiwać z 19%, ale odliczać koszty. W sytuacji jednak takiej, że będę musiał np. wyprowadzić się od żony lub do mieszkania wprowadzi się córka, to przestanie mieszkanie być używane do celów firmowych.
Do rozważenia jest wiele scenariuszy – zakończę działaność, będę chciał sprzedac mieszkanie, co jakiś czas mieszkanie nie będzie firmowe, w okresie X mógłbym wynajmować jako osoba prywatna, a w okresie Y ktos może potrzebować faktury itp. Do tego trzeba wywróżyć stan prawny jeśli chodzi o podatki w przyszłości, żeby na tym nie popłynąć.
Tak czy inaczej zacząłem powoli gromadzić wiedzę, żeby to jakoś w miarę sensownie rozegrać.
Chodzi oczywiście o mieszkanie – mogę płacić ryczałt 8% lub jako firma wyskakiwać z 19%, ale odliczać koszty. W sytuacji jednak takiej, że będę musiał np. wyprowadzić się od żony lub do mieszkania wprowadzi się córka, to przestanie mieszkanie być używane do celów firmowych.
Do rozważenia jest wiele scenariuszy – zakończę działaność, będę chciał sprzedac mieszkanie, co jakiś czas mieszkanie nie będzie firmowe, w okresie X mógłbym wynajmować jako osoba prywatna, a w okresie Y ktos może potrzebować faktury itp. Do tego trzeba wywróżyć stan prawny jeśli chodzi o podatki w przyszłości, żeby na tym nie popłynąć.
Tak czy inaczej zacząłem powoli gromadzić wiedzę, żeby to jakoś w miarę sensownie rozegrać.
Tu nie ma czego rozważać długookresowo – prawo może Ci się jeszcze 15 razy do końca roku zmienić 
Pierwsze primo to w jaki sposób chcesz najmować lokal – długookresowo czy najem typu booking. Zmiennych jest wiele i to temat na posiedzenie a nie rozmowę forumową.
Pierwsze primo to w jaki sposób chcesz najmować lokal – długookresowo czy najem typu booking. Zmiennych jest wiele i to temat na posiedzenie a nie rozmowę forumową.
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Mimo wszystko nie umiem jeszcze tego obliczyć nawet z obecnym stanem prawnym. Niby przy nowym mieszkaniu amortyzacja jest bez sensu i lepiej jechać na ryczałcie (ale to jest powszechna opinia z internetu, a przestałem wierzyć w takie opinie
), ale ja dodatkowo będę miał kredyt, więc z kolei są odsetki... Mam też wspólnotę majątkową i jeszcze nie wiem, czy to coś komplikuje.
Niemniej jednak gdybym miał zgadywać, to przypuszczam, że w przyszłości z wynajmem będzie znacznie większy problem z podatkami, bo pewnie każą mieć firmę, wystawiać jakieś rachunki/faktury i pewnie trzeba będzie rozliczać to wg. skali/liniowo tak czy inaczej. Może nie dotknie to posiadaczy jednego mieszkania, ale na pewno państwo sięgnie po kasę jeśli tylko będzie się to opłacać
.
Dopisano 05 wrz 2018 9:11:
Długookresowo. Ale fakt – temat jest długi i skomplikowany, bo jest wiele zmiennych, są konkretne kwoty, o których przecież bez sensu pisać publicznie, prywatne plany, od groma scenariuszy i ryzyk do rozważenia.
Na razie stoję w punkcie, że mam działalność gospodarczą + mieszkanie dla córki gotowe za rok na kredyt
. Zadanie jest takie, żeby zrobić to dobrze 
Niemniej jednak gdybym miał zgadywać, to przypuszczam, że w przyszłości z wynajmem będzie znacznie większy problem z podatkami, bo pewnie każą mieć firmę, wystawiać jakieś rachunki/faktury i pewnie trzeba będzie rozliczać to wg. skali/liniowo tak czy inaczej. Może nie dotknie to posiadaczy jednego mieszkania, ale na pewno państwo sięgnie po kasę jeśli tylko będzie się to opłacać
Dopisano 05 wrz 2018 9:11:
brii napisał(a):Pierwsze primo to w jaki sposób chcesz najmować lokal – długookresowo czy najem typu booking. Zmiennych jest wiele i to temat na posiedzenie a nie rozmowę forumową.
Długookresowo. Ale fakt – temat jest długi i skomplikowany, bo jest wiele zmiennych, są konkretne kwoty, o których przecież bez sensu pisać publicznie, prywatne plany, od groma scenariuszy i ryzyk do rozważenia.
Na razie stoję w punkcie, że mam działalność gospodarczą + mieszkanie dla córki gotowe za rok na kredyt

Jedyna sensowna opcja – spisać wszystkie ewentualności, kwoty, warunki i udać się do doradcy podatkowego. Ogólnie jak chcesz kupić to mieszkanie to je kup, do sytuacji podatkowej będziesz się musiał dostosować tak czy inaczej.
Już to zrobiło, ale na razie jest cisza, bo mało kto potrafi się połapać w tym bajzlu
nemi napisał(a):Niemniej jednak gdybym miał zgadywać, to przypuszczam, że w przyszłości z wynajmem będzie znacznie większy problem z podatkami, bo pewnie każą mieć firmę, wystawiać jakieś rachunki/faktury i pewnie trzeba będzie rozliczać to wg. skali/liniowo tak czy inaczej. Może nie dotknie to posiadaczy jednego mieszkania, ale na pewno państwo sięgnie po kasę jeśli tylko będzie się to opłacać
Już to zrobiło, ale na razie jest cisza, bo mało kto potrafi się połapać w tym bajzlu
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
brii napisał(a):Jedyna sensowna opcja – spisać wszystkie ewentualności, kwoty, warunki i udać się do doradcy podatkowego.
Przekonałeś mnie
Moje biuro księgowe świadczy takie usługi i pewnie najprościej będzie zapłacić za wiedzę i się nie chrzanić.
Dokładnie – nie ma sensu się chrzanić, te usługi są bardzo tanie w stosunku do wysiłku jaki musiałbyś włożyć w to by chociaż w dziesięciu procentach ogarnąć temat. Profesjonalna wiedza + doświadczenia zbierane dekadami – tego nie zastąpi się kilkoma dniami czytania 
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
to fakt, usluga jest dosc tania i tez z niej korzystalismy, dla nas najlepsza opcja to ryczalt 8,5% od wynajmu... a jak bedzie trzeba inwestowac, remontowac etc to mozna zmienic, nie robi sie tego co rok wiec nie ma jak kosztow generowac... a poprzez biuro ktore sie tym zajmuje mamy mozliwosc wystawiania faktur jak sie taki klient znajdzie co wlasnie na fakture potrzebuje mieszkanie.
- Od: 10 sty 2013, 13:17
- Posty: 1915 (84/101)
- Skąd: Wiesbaden / Bydgoszcz
- Auto: Była:
Mazda 3 BK Y6 ‘07 1.6
Mazda 3 BL R2 '10 2.2
Mazda MX-5 NC '08 2.0
Jest:
MPS BL3 '13 2.3
Xenocyd napisał(a):w internetach sami mądrzy, co wiedzą wszystko o wszystkim, a jak nie wiedzą, to za dwa dni są już ekspertami, bo przeczytali
Możliwe, że nawet byś wiedzę znalazł, ale o prostych przypadkach
Ja zastanawiam się nad kilkoma scenariuszami, które mogą się wydarzyć i zastanawiam się czy i jak wtedy popłynę na kasę (która pochodzić będzie z kredytu, więc na starcie mam pod górkę
Kilka dni popracuję nad pytaniami i uderzę do kogoś, kto się na tym zna zamiast się męczyć
Ja mam obawienia, że jak cokolwiek pozostawia pole do interpretacji, to ta interpretacja może być za każdym razem inna. Więc 3 osoby zrobiły coś i aktualnie jest dobrze, a Ty zrobisz tak samo i ktoś się przyczepi – taki mamy klimat.
Tylko dlatego bym nie ufał temu co przeczytam.
Tylko dlatego bym nie ufał temu co przeczytam.
Tak, najlepiej byłoby mieć interpretację własnego urzędu skarbowego, ale przecież to się zmienia jak w kalejdoskopie
.
BTW – mam w robocie gościa, który kupuje licencję na jakiś program i sam ogarnia od A do Z. I oczywiście sam odpowiada w razie błędów. Dla mnie niezły hardcore, bo może i przy takiej jednofakturowej działalności nie jest to jakiś rocket science, ale już trzeba się zastanawiać co można, za ile, jak rozliczyć diety zagraniczne itd.

BTW – mam w robocie gościa, który kupuje licencję na jakiś program i sam ogarnia od A do Z. I oczywiście sam odpowiada w razie błędów. Dla mnie niezły hardcore, bo może i przy takiej jednofakturowej działalności nie jest to jakiś rocket science, ale już trzeba się zastanawiać co można, za ile, jak rozliczyć diety zagraniczne itd.
nemi napisał(a):najlepiej byłoby mieć interpretację własnego urzędu skarbowego
Urzędy Skarbowe nie wydają interpretacji a jeśli wydają to są tak ważne jak opinia kasjerki z Lidla
Jedynie interpretacja indywidualna od naczelnika izby skarbowej ma jakieś znacznie, ale problem w tym, że jak dochodzi do czegoś to potem jest standardowa regułka – nieprawidłowy opis stanu faktycznego (np.: inny kolor) bądź braki w opisie – interpretacja nie jest wiążąca
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości