Czateria... 2021

Coś dla zabicia czasu – zjawiska śmieszne i ciekawe.

Postprzez JohnnyB » 28 sie 2018, 11:52

Nie czuje się na siłach robić dla kogoś innego niż dla siebie :), ale się zobaczy :P.
Kontrakt mi się kończy dość szybko i wygląda na to że będę miał kilka miesięcy odpoczynku od pracy, stąd zaczynam mocno zastanawiając się czy nie zrobić uprawnień do 15kV i zająć się elektryką, jak widzę po okolicy to tematów pewnie bym miał trochę.
Stolarka jeszcze jakoś by mi pasowała, ale glazura to zdecydowanie za karę. Ale jak widziałem ostatnio jak robotę zrobił polecany fachman....to wole robić sam, wolniej ale takiej fuszery to nawet ja nie jestem w stanie odtworzyć.....
..::Born To Rise Hell::..
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 lip 2009, 21:27
Posty: 2541 (46/90)
Skąd: gdzieś w mazowieckim......
Auto: Seat Leon ST '24 2.0 TDI DSG,
Jaguar XE '20 P250 AWD,

Postprzez Norreca » 28 sie 2018, 13:14

podziwiam ze Ci sie chce :)
Obrazek
Klubowicz
 
Od: 10 sty 2013, 13:17
Posty: 1915 (84/101)
Skąd: Wiesbaden / Bydgoszcz
Auto: Była:
Mazda 3 BK Y6 ‘07 1.6
Mazda 3 BL R2 '10 2.2
Mazda MX-5 NC '08 2.0
Jest:
MPS BL3 '13 2.3

Postprzez nemi » 28 sie 2018, 13:25

Jak się jest wypstrykanym z kasy, to się chce nawet jeśli się nie chce :P
Ja też robiłem co mogłem sam i co więcej – następne wykończenie też zrobię sam na ile będę mógł, bo zrobię to w czasie, kiedy i tak nie zarabiam. Jedyne co mnie może powstrzymać to to, że mogę np. bardziej się spieszyć.
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7485 (100/271)

Postprzez Norreca » 28 sie 2018, 13:45

to sie nie dopuszczca do takiej sytuacji :P
chyba ze cos sie stalo...
ale nie o to chodzi, podziwiam i tak bo mi by sie nie chcialo zwyczajnie :) bo bedzie to lepiej zrobione TAK ale o wiele dluzej co u mnie nie pasuje bo czasu nie ma na takie zabawy w wykonczeniowke.
Obrazek
Klubowicz
 
Od: 10 sty 2013, 13:17
Posty: 1915 (84/101)
Skąd: Wiesbaden / Bydgoszcz
Auto: Była:
Mazda 3 BK Y6 ‘07 1.6
Mazda 3 BL R2 '10 2.2
Mazda MX-5 NC '08 2.0
Jest:
MPS BL3 '13 2.3

Postprzez JohnnyB » 28 sie 2018, 13:47

nemi napisał(a):Jak się jest wypstrykanym z kasy, to się chce nawet jeśli się nie chce :P.


W przypadku robocizny, jasne, w przypadku zamawiania gratów, nie do końca :P. Jeden kredyt już mam, kolejnych nie przewiduje (poza leasingiem).
Zatem musiałem czekać. No nic, nadrabiam teraz siedząc na słuchawkach i wydzwaniać kto ma szybciej :). Kasa w przypadku moich gratów – które w części zostały wybrane już w maju :P nie uległa jakoś wybitnie zmianie. W przypadku podłogi tylko na plus, bo wynegocjowałem nieco większy rabat :).
Google podpowiedział mi także kto importuje płytki które żona wybrała z Hiszpanii więc teraz też negocjuje z płytkarzami. Nie zamierzam pozbywać ich całej marży, ale nieco ją tylko ograniczyć, każdy przecież z czegoś musi żyć :)
..::Born To Rise Hell::..
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 lip 2009, 21:27
Posty: 2541 (46/90)
Skąd: gdzieś w mazowieckim......
Auto: Seat Leon ST '24 2.0 TDI DSG,
Jaguar XE '20 P250 AWD,

Postprzez nemi » 28 sie 2018, 14:05

Norreca napisał(a):to sie nie dopuszczca do takiej sytuacji

Dlaczego? Jeśli stoi nieruchomość A, na którą mam pieniądze oraz nieruchomość B, nieco droższa, ale dużo lepsza i będzie wymagała własnego zaangażowania, to dlaczego rezygnować z czegoś lepszego tylko dlatego, że będzie to wymagało wysiłku własnego? Zarobienie na nieruchomość B w sposób "konwencjonalny" może zająć więcej czasu, a niestety w tym czasie może przyjść ktoś inny i ją kupić. Po prostu własna praca w nieruchomości B to zarobienie na nią w wolnym czasie. Chyba, że komuś korona z głowy spada przy pracy fizycznej.

Jeśli kupię nieruchomość inwestycyjną, to też postaram się zrobić maksymalnie dużo sam, bo
a) zrobię to w czasie, kiedy nie mam pomysłu na dodatkową pracę zarobkową
b) jeśli wykonam prace o wartości np. 5.000 zł, to tych pieniędzy nie będę musiał wydawać i będą one "pracować" na lokacie (tak, wiem – oprocentowanie jest żadne)
c) robocizna nie powiększy kosztów inwestycji, więc jej rentowność będzie większa natychmiast

Z całym szacunkiem, ale tu akurat Twojego zdania nie rozumiem :).
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7485 (100/271)

Postprzez Norreca » 28 sie 2018, 14:16

nemi napisał(a):
Norreca napisał(a):to sie nie dopuszczca do takiej sytuacji


Z całym szacunkiem, ale tu akurat Twojego zdania nie rozumiem :).


ale wyraznie chodzi o to by nie dopuszczac do sytuacji ze wypstrykalo sie z pieniedzy, nic innego.

co do remontow rob jak lubisz, ja wole wolny czas spedzic z zona, przyjaciolmi lub na hobby a za takie rzeczy zaplacic, a jak mam ochote jak ostatnim razem zrobic sam.
nie musze cale zycie tylko zarabiac spac zarabiac spac, nudne troszke jak dla mnie oczywiscie.

kazdy chyba moze miec inne podjescie do zycia i kazde jest wlasciwe :) jak sie przestrzega prawa.
Obrazek
Klubowicz
 
Od: 10 sty 2013, 13:17
Posty: 1915 (84/101)
Skąd: Wiesbaden / Bydgoszcz
Auto: Była:
Mazda 3 BK Y6 ‘07 1.6
Mazda 3 BL R2 '10 2.2
Mazda MX-5 NC '08 2.0
Jest:
MPS BL3 '13 2.3

Postprzez nemi » 28 sie 2018, 14:44

Zależy co to znaczy wypstrykanie się z kasy, nie ma sensu zaglądać komuś do portfela.

Ja np. Jestem totalnie spłukany gdy mój poziom kasy na czarną godzinę to X. Indywidualna sprawa ile to jest :). Może Johnny ma 100k, których nie ruszy za żadne skarby? :)

I ja też nie piszę o pracowaniu non stop ;). Tylko o sytuacji która zdarza się kilka razy w życiu ;)
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7485 (100/271)

Postprzez jacobs » 28 sie 2018, 15:12

Nie wiem, ja bym nie poświęcił urlopu na remont... poza tym teraz go nie mam, więc każdy dzień wolnego mnie kosztuje.

Chętnie bym zrobił coś sam, ale wiem, że umiejętności mam mniejsze niż ludzie którzy pracują w tym fachu. Może podchodziłbym do wszystkiego dokładniej i bardziej wszystko przemyślał, ale w ostateczności, efekty byłby niewiadomy. Poza tym, kiedyś już remontowałem mieszkanie (studenckie) po zajęciach i wiem ile to trwa i też jak męczące jest na dłuższą metę. Trzeba by też policzyć, że jeżeli będziesz remontował mieszkanie przez 2 miesiące, a fachowcy by to zrobili w dwa tygodnie, to też już tracisz na wynajmie.

No i ostatni punkt, ciężko zrobić wszystko w jedną osobę, niestety trzeba zawsze kogoś fatygować żeby pomógł.

A tak schodząc trochę z tematu, ostatnio czytałem sporo o remontach, oglądam też jakieś filmy na youtube na temat wykonywania takich rzeczy. Nawet w internecie ta wiedza nie jest tak łatwo dostępna. Zastanawiam się skąd taki Henio z Józkiem, robiący remonty dowiadują się o nowych technikach w swoim fachu.
If you’re in control, you’re not going fast enough.
Forumowicz
 
Od: 20 lis 2005, 13:31
Posty: 3108 (6/27)
Skąd: WWA

Postprzez Norreca » 28 sie 2018, 15:17

nemi napisał(a):Zależy co to znaczy wypstrykanie się z kasy, nie ma sensu zaglądać komuś do portfela.

Ja np. Jestem totalnie spłukany gdy mój poziom kasy na czarną godzinę to X. Indywidualna sprawa ile to jest :). Może Johnny ma 100k, których nie ruszy za żadne skarby? :)


dlatego napisalem :)

to sie nie dopuszczca do takiej sytuacji :P
chyba ze cos sie stalo...
ale nie o to chodzi,

nemi napisał(a):I ja też nie piszę o pracowaniu non stop ;). Tylko o sytuacji która zdarza się kilka razy w życiu ;)



no spoko, rob jak lubisz :) ja wole sie pobrudzic przy aucie i porobic niz latac z pendzlem.
a jak jest inwestycja to kalkuluje remont razem z inwestycja co by szybciej zaczela na siebie pracowac a nie ja bede pol roku lub dluzej tam sie bawil... a to jeszczce nowi lokatorzy lubia cos tam zawsze popsuc uszkodzic (jest to normalne – nic zlego) i sie bede denerwowal ze moja prace popsuli :P po co mi to.

nie kazdy w zyciu buduje dla siebie :) wiec czasem nawet ani razu taka sytuacja sie nie pojawi ;)
Obrazek
Klubowicz
 
Od: 10 sty 2013, 13:17
Posty: 1915 (84/101)
Skąd: Wiesbaden / Bydgoszcz
Auto: Była:
Mazda 3 BK Y6 ‘07 1.6
Mazda 3 BL R2 '10 2.2
Mazda MX-5 NC '08 2.0
Jest:
MPS BL3 '13 2.3

Postprzez brii » 28 sie 2018, 15:30

Xenocyd napisał(a):Problemem może być też powierzchnia, ale to raczej przy domach z lat 90tych i początku tego stulecia – powierzchnie rzędu 200-300 metrów, dzieci wyprowadzone, ogrzać to trzeba więc sprzedają. Rynku na to nie ma specjalnie, ale jak się trafi ktoś komu taka nieruchomość potrzebna to w dobrej cenie za metr można kupić.

O takich to nawet nie ma co wspominać. Widzę ostatnio u nas wysyp domków z końcówki poprzedniej dekady, dosyć nowoczesnych o powierzchniach 150 – 200m więc nie przesadnie dużych i nie robionych tak by zmieścić 3 pokolenia ;)

jacobs napisał(a):Chętnie bym zrobił coś sam, ale wiem, że umiejętności mam mniejsze niż ludzie którzy pracują w tym fachu.

jacobs napisał(a):Zastanawiam się skąd taki Henio z Józkiem, robiący remonty dowiadują się o nowych technikach w swoim fachu.

Często umiejętności nie mamy mniejszych od "fachur", problem w tym, że często uczą się na Twojej inwestycji ;)
Krew mnie zalewa ale niekiedy pomijając zupełnie aspekt finansowy lepiej coś zrobić samemu.
Trusted computing – Yes or No?

Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2005, 23:46
Posty: 8975 (108/253)
Skąd: Częstochowa
Auto: Endek / Kupisiontes / Smark EV / iczy

Postprzez nemi » 28 sie 2018, 15:33

Jacobs, jasne, że tak. Też nie poświęcę ani dniówki, bo budowlaniec ma stawkę raczej niższą niż ja.

Wszystko jest kwestią tego ile umiesz zrobić sam, jak szybko to zrobisz itd. Ja na przykład świetnie i szybko maluję ściany, umiem położyć panele etc. Ale nie położę desek, glazury, nie zrobię nic z kartongipsu.

Skręcenie szafki z ikei to od 70 zł z tego co pamiętam, a to też potrafię zrobić bardzo szybko (mam też odpowiednie narzędzia) z jakością, która nie ustępuje fachowcom.

Krótko mówiąc – oszczędzam tylko na tym, co ma sens, co umiem zrobić i co zajmie skończony czas. Resztę zrobi pan Zygmunt z synem jak zawsze ;).

No i przede wszystkim – w mieszkaniu dla siebie możesz potrzebować udziwnień, jakichś materiałów trudnych w obróbce bądź wymagających specjalistycznych narzędzi.
Mieszkanie na wynajem musi być proste, schludne i łatwe w odswieżeniu.

Poza tym ja już 7 razy wymieniałem baterie w kalkulatorze wbudowanym w windowsa, bo go tak często używam, więc raczej z zasady unikam nieracjonalnych rozwiązań ;)


Norreca, właśnie – moje auto stoi w warsztacie razem z różnymi Porsche ;), bo szkoda mi marnować czas, który mogę poświęcić rodzinie... bla bla bla. Zawsze jak coś robię przy aucie, to coś idzie nie tak, więc zostawiam to fachowcom.
Obrazek
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7485 (100/271)

Postprzez Norreca » 28 sie 2018, 15:37

dobra ale nie mowimy o normalnych sprawach jak wymiana kranu czy skrecenie szafki... (bo to raczej normalne ze sie samemu robi) tylko JohnnyB mowi o kaflach etc. to juz inna sprawa bo najlepiej jakbys nie mieszkal tam i to robil...
Obrazek
Klubowicz
 
Od: 10 sty 2013, 13:17
Posty: 1915 (84/101)
Skąd: Wiesbaden / Bydgoszcz
Auto: Była:
Mazda 3 BK Y6 ‘07 1.6
Mazda 3 BL R2 '10 2.2
Mazda MX-5 NC '08 2.0
Jest:
MPS BL3 '13 2.3

Postprzez Beny » 28 sie 2018, 15:38

Ja tam lubię sobie jakiś remoncik zrobić, przynajmniej jak coś spiernicze to poprawie a ze względu na pracę czasu mam dużo to sie bawie.
Johnny działaj jak masz czas i checi to co na fachowców wydasz na wakacje :)
Co do materiałów z marketu nie sa takie złe. Mam gresy polerowane chyba za 100zl metr, opinie różne ale 5lat minelo i przy malych dzieciach nie widze zeby cos im bylo.

Dopisano 28 sie 2018 15:38:

Ja tam lubię sobie jakiś remoncik zrobić, przynajmniej jak coś spiernicze to poprawie a ze względu na pracę czasu mam dużo to sie bawie.
Johnny działaj jak masz czas i checi to co na fachowców wydasz na wakacje :)
Co do materiałów z marketu nie sa takie złe. Mam gresy polerowane chyba za 100zl metr, opinie różne ale 5lat minelo i przy malych dzieciach nie widze zeby cos im bylo.
Obrazek
Przemek...
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 8 wrz 2006, 16:22
Posty: 8675 (86/81)
Skąd: KCH
Auto: Mazda 6gh 2.5pb
Mazda Xedos 9 2.5V6 KL
Mazda 323f 2.0 V6 GT

Postprzez Norreca » 28 sie 2018, 15:42

nemi napisał(a):Norreca, właśnie – moje auto stoi w warsztacie razem z różnymi Porsche ;), bo szkoda mi marnować czas, który mogę poświęcić rodzinie... bla bla bla. Zawsze jak coś robię przy aucie, to coś idzie nie tak, więc zostawiam to fachowcom.
Obrazek


jezeli remonty to Twoje hobby to tak jak mowie podziwiam ze wam sie chce.
a ze zwyczajne prace przy aucie moge sam wykonac i przy okazji z kumplem pogadac to jest to w pewnym sensie hobby i zabawa na jaka wole czas przeznaczyc :)

no i zabawa przy aucie to jeden dzien zazwyczaj a remont raczej nie ;) jesli nie widac roznicy to szkoda ;)
Obrazek
Klubowicz
 
Od: 10 sty 2013, 13:17
Posty: 1915 (84/101)
Skąd: Wiesbaden / Bydgoszcz
Auto: Była:
Mazda 3 BK Y6 ‘07 1.6
Mazda 3 BL R2 '10 2.2
Mazda MX-5 NC '08 2.0
Jest:
MPS BL3 '13 2.3

Postprzez nemi » 28 sie 2018, 15:53

Ale to jest dokładnie to samo :)

Ja mogę wypić przy okazji piwko z ojcem, z którym rzadko się widzę, albo zrobić coś z córką.

Po prostu robimy rzeczy w różnych domenach, za które zazwyczaj się płaci.

Ja rozumiem, że Johnny robi sam, bo wolał kupić lepsze mieszkanie niż gorsze, ale zatrudnić fachowców.

Dla mnie limit sensowności przedsięwzięcia to dwie soboty plus trochę czasu po pracy, bo inaczej bym się zajechał. Czy to możliwe w kawalerce? Sądzę, że tak.

Może wstyd się przyznać, ale lubię to. Co kilka lat coś takiego dłubię i to dla mnie fajna odskocznia od pracy w korpo przy kompie :)

Parę miesięcy temu zrobiłem pokój córce. Żona co jakiś czas mi mówi, że fajnie wyszło i lubi sobie tam posiedzieć :)
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7485 (100/271)

Postprzez JohnnyB » 28 sie 2018, 16:36

nemi napisał(a):Ja np. Jestem totalnie spłukany gdy mój poziom kasy na czarną godzinę to X. Indywidualna sprawa ile to jest :). Może Johnny ma 100k, których nie ruszy za żadne skarby? :)


;)
..::Born To Rise Hell::..
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 lip 2009, 21:27
Posty: 2541 (46/90)
Skąd: gdzieś w mazowieckim......
Auto: Seat Leon ST '24 2.0 TDI DSG,
Jaguar XE '20 P250 AWD,

Postprzez jacobs » 28 sie 2018, 16:40

Planujesz w Wawie tą kawalerkę? Też ostatnio nad tym myślę, ale nie wiem czy nie lepiej np. w Łodzi, dużo mniejszy próg wejścia.
nemi napisał(a):Wszystko jest kwestią tego ile umiesz zrobić sam, jak szybko to zrobisz itd. Ja na przykład świetnie i szybko maluję ściany, umiem położyć panele etc.
(...)
Skręcenie szafki z ikei to od 70 zł z tego co pamiętam, a to też potrafię zrobić bardzo szybko (mam też odpowiednie narzędzia) z jakością, która nie ustępuje fachowcom.

Takie rzeczy ja też umiem, i pewnie będę sam robił jakieś drobne wykończenia (podłączenia wody itp, skręcanie mebli – gotowych). Nawet nie wyobrażam sobie płacenia komuś za skręcenie szafki czy podłączenie telewizora, jak to niektórzy robią ;) To racja, że pewnie w mieszkaniu nie dla siebie, jak idziesz po kosztach to takich robót trochę się znajdzie :P W sumie takie rzeczy robię dla relaksu, bo już czasami mam dość pracy umysłowej, zwłaszcza jak trzeba cisnąć nadgodziny.

Ale niestety u nas w mieszkaniu będzie chyba mało takich rzeczy. Wychodzi na to że praktycznie 80% mebli będzie musiała być na zamówienie, więc nie poskręcam ;)
If you’re in control, you’re not going fast enough.
Forumowicz
 
Od: 20 lis 2005, 13:31
Posty: 3108 (6/27)
Skąd: WWA

Postprzez Norreca » 28 sie 2018, 16:41

nie porownywal bym kaldzenia elektryki i kafli do malowania pokoju :P (nie umiejszam nic Twojej pracy bo nie wiem jaka wykonales w pokoju corki)

tak jak juz pisalem podziwiam ze Ci sie chce, przeciez nic zlego w tym nie ma, ja jak robie cos przy aucie trwa to max dzien ! wiecj nie robie sam i oddaje, bo szkoda mi czasu. (a w wiekszosci nie umiem a zanim sie naumiem spedze tygodnie w sprawdzaniu etc)
Remontu dzien bym nie robil i nie posiwecal bym weekendu czy wolnego na niego ;)

kazdy relaksuje sie inaczej, ja lubie w aucie pogrzebac czasem, lub kompa zlozyc calego dla kogos z wszystkmi bajerami swiecacymi, woda etc lub czasem pograc w wowa ;) i pogadac z kumplami co tam slychac u nich w innych krajach.
a w weekend wyjechac i zobaczyc cos ladnego, ostatnio bylismy w Strasburg'u z zona i nie przypuszczalem ze jest takie ladne miasteczko
(na remont nie ma czasu juz)
Obrazek
Klubowicz
 
Od: 10 sty 2013, 13:17
Posty: 1915 (84/101)
Skąd: Wiesbaden / Bydgoszcz
Auto: Była:
Mazda 3 BK Y6 ‘07 1.6
Mazda 3 BL R2 '10 2.2
Mazda MX-5 NC '08 2.0
Jest:
MPS BL3 '13 2.3

Postprzez JohnnyB » 28 sie 2018, 16:48

JohnnyB napisał(a):
nemi napisał(a):Ja np. Jestem totalnie spłukany gdy mój poziom kasy na czarną godzinę to X. Indywidualna sprawa ile to jest :). Może Johnny ma 100k, których nie ruszy za żadne skarby? :)


;)


Ogólnie, część rzeczy chciałem "outsoursować" , ale terminy dostępnych fachowców, takich sensownych były bardzo odległe, a ze robota ogólnie nie duża, to i średnio chcieli wchodzić. Dwóch lewych rąk nie mam, kiedyś musiałem pewne rzeczy robić, to i coś tam jeszcze w pamięci pozostało.
Oczywiście mogłem ogarnąć pozostałych, dostępnych fachowców, ale jak pisał wcześniej Brii, nie lubie po kimś poprawiać, więc robię sam. Pewnie teść przyjdzie pomóc, albo jakoś kolega wpadnie na piwo....

Do tego nie będe mieszkać w meijscu które wykańczam i jak zauważył Nemi, redukując koszt z jednej strony, pozwoliłem sobie na nieco mniej kompromisów przy wyborze wariantów wykończenia.
Nie płacze z tego powodu.

P.S. Parkiet zamówiony – i nie kładę go sam, tutaj bym się nie odważył, do tego parkiet oferowany w usłudze z VAT8, kupowany samemu z VAT23. Koszty usługi montażu są niewiele wyższe od różnicy podatkowej.
Parapety kupiłem w Wawie dziś, 40% taniej niż na lokalnym rynku i dostępne będa w 7 dni :). Kafle zamawiam jutro. Nie ma tragedii. Podobno kasa za mieszkanie ma pojawić się lada dzień więc mogę już spokojnie wydawać :P.

P.S.2 najbardziej zadowlony jestem z tego, że z nowu zaczałe bawic się przy prądzie, a zawsze to jakoś lubiłem. Rozdzielnie mam już prawie złożoną i pewnie w przeciagu 2 tygodni złoże ją na poddaszu :P
..::Born To Rise Hell::..
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 lip 2009, 21:27
Posty: 2541 (46/90)
Skąd: gdzieś w mazowieckim......
Auto: Seat Leon ST '24 2.0 TDI DSG,
Jaguar XE '20 P250 AWD,

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości

Moderator

Moderatorzy Hyde Park