(chyba trzyma się na tej gumowej osłonie). Ktoś mi podpowie co się stało ? jak to naprawić ? Co jakś czas przy naciskaniu sprzęgła gdy już jest przy samej podłodze coś stuknie, strzeli, podejrzewam że tłoczysko nie układa się dobrze na swoim miejscu na dźwigni, przemieszcza się i stąd te hałasy, ale to tylko moje domysły. Poza tym sprzęgło działa normalnie, ale zastanawiam się czy to coś niebezpiecznego ? nie chciał bym się rozkraczyć gdzieś na drodze
Mazdowicze pomóżcie bo na mechanika ciężko z kasą w tym miesiącu
Pozdr. Tomek.

Wysprzęgla się do końca, nie ma najmniejszego problemu z biegami, i ogólnie sprzęgło działa normalnie, ale jest już mało ostre, bierze wysoko, pewnie się skończy niedługo, ma już 200 kkm i ciekawe ile jeszcze wytrzyma.
Jeszcze trochę i pójdę z torbami