Generalnie to już mi powoli przechodziło z tą sprzedażą ale te jaja z chłodnicą znów mi podniosły ciśnienie. Chyba zimą już będę boki pod Tesco sadził
Czateria... 2021
przez Krzemol » 22 sie 2018, 22:16
A żona loockasa już wie?
Generalnie to już mi powoli przechodziło z tą sprzedażą ale te jaja z chłodnicą znów mi podniosły ciśnienie. Chyba zimą już będę boki pod Tesco sadził
Generalnie to już mi powoli przechodziło z tą sprzedażą ale te jaja z chłodnicą znów mi podniosły ciśnienie. Chyba zimą już będę boki pod Tesco sadził
przez loockas » 22 sie 2018, 22:24
Krzemol napisał(a):Generalnie to już mi powoli przechodziło z tą sprzedażą ale te jaja z chłodnicą znów mi podniosły ciśnienie.
Hehe, to tak jak u mnie z Fordem. Żal mi się go zrobiło i chciałem już zostawiać. Potem zobaczyłem cieknące uszczelniacze i stwierdziłem, że jednak czas się żegnać
Pchaj te Alfę, będzie tylko gorzej
przez Neonixos666 » 22 sie 2018, 22:32
Krzemol napisał(a):A żona loockasa już wie?
Loockas któregoś dnia nie doliczy się jednego auta, a jego żona będzie dziwnie milcząca
Krzemol napisał(a):Generalnie to już mi powoli przechodziło z tą sprzedażą ale te jaja z chłodnicą znów mi podniosły ciśnienie. Chyba zimą już będę boki pod Tesco sadził
Myślę że problemem nie jest to że to alfa ale niestety jest to rzadki model do którego są części mało dostępne, często drogie, serwis motorowni też nie jest tani + to że auto nie jest młode i rodzą takie kwiatki mocno kosztowne. Nie wiem ile wydałeś na naprawy i serwis ale ja bym już chyba w połowie tej kwoty wymiękł.
przez Krzemol » 22 sie 2018, 22:33
Z drugiej strony kurde ludzie mają 3.0 z początku produkcji i jeżdżą. Sam nie wiem, patowa sytuacja. Czego by człowiek nie zrobił będzie źle. Jak sprzedaż to szkoda kasy (tak luźno to chyba z 7tys w tym roku poszło, boję się liczyć dokładnie), jak zostawię to znów coś padnie i znowu będę sobie pluł w brodę... Z takich grubszych, droższych i źle dostępnych części to mi się jeszcze ECU nie posypało. Oczywiście do 3.2 z niczego innego nie pasuje, nigdzie go nie ma i nikt nie potrafi naprawić. I szpery nie założyłem. Nie ruszyłem też jeszcze niezbyt taniego zawieszenia.
Ostatnio edytowano 22 sie 2018, 22:35 przez Krzemol, łącznie edytowano 1 raz
przez Krzemol » 22 sie 2018, 22:36
Nie mam migomatu . No do MX5 mi najbliżej jakbym sprzedał. W sumie to o niczym innym nawet nie myślałem. A piątka do roboty czy na wakacje daje radę.
. No do MX5 mi najbliżej jakbym sprzedał. W sumie to o niczym innym nawet nie myślałem. A piątka do roboty czy na wakacje daje radę.przez Neonixos666 » 22 sie 2018, 22:43
Krzemol napisał(a):Z drugiej strony kurde ludzie mają 3.0 z początku produkcji i jeżdżą. Sam nie wiem, patowa sytuacja. Czego by człowiek nie zrobił będzie źle. Jak sprzedaż to szkoda kasy (tak luźno to chyba z 7tys w tym roku poszło, boję się liczyć dokładnie), jak zostawię to znów coś padnie i znowu będę sobie pluł w brodę... Z takich grubszych, droższych i źle dostępnych części to mi się jeszcze ECU nie posypało. Oczywiście do 3.2 z niczego innego nie pasuje, nigdzie go nie ma i nikt nie potrafi naprawić. I szpery nie założyłem. Nie ruszyłem też jeszcze niezbyt taniego zawieszenia.
ja przez dwa lata jak mam Opla to nie licząc olejów i filtrów to włożyłem z jakieś 1500zł głównie to zawias przód i chłodnica klimy a reszta to jakaś drobizna jak magistrala wody czy siłowniki klapy. W tym roku pewnie dojdą świece żarowe i akumulator bo coś czuje że nie przeżyje kolejnej zimy.
przez nemi » 22 sie 2018, 22:46
Ja raczej też już starych i drogich samochodów nie będę kupował. BMW jest ostatnie chyba, do takich celów jak moje potrzeba Focusa lub astrę itp.
Kosztuje ten mój samochód od pyty, a jak coś się sypnie, to się nie pozbieram. Chociaż ceny części ekspl. są nawet niższe niż do Mazdy3.
Kosztuje ten mój samochód od pyty, a jak coś się sypnie, to się nie pozbieram. Chociaż ceny części ekspl. są nawet niższe niż do Mazdy3.
przez Krzemol » 22 sie 2018, 22:48
Dlatego jeśli zakładam, że Alfa się sprzeda to nie chcę się pakować w coś następnego drogiego. Myślę że MX5 to solidny kompromis jeśli chodzi o zależność fajność/ koszty utrzymania.
Znalazłem używaną chłodnicę za 150zł niedaleko mnie. Walczyłem aby starego badziewia nie zakładać ale chyba skapituluję.
Znalazłem używaną chłodnicę za 150zł niedaleko mnie. Walczyłem aby starego badziewia nie zakładać ale chyba skapituluję.
przez Neonixos666 » 22 sie 2018, 22:50
Krzemol napisał(a):Na forum Alfy jest teoria, że na utrzymanie 166 można liczyć 10tys rocznie. Z początku się z tym nie zgadzałem...
to też zależy jak kto podchodzi to tematu, Ty widzę że chcesz porobić to jak trzeba a niektórzy machną ręką i jeżdżą na drucie konkretnym chwaląc się jak to inni wydają a on nie.
Krzemol napisał(a):Nie mam migomatu
myślałem że pójdziesz w coś pokroju Saaba 9-5 turbo.
przez Krzemol » 22 sie 2018, 22:54
Neonixos666 napisał(a):myślałem że pójdziesz w coś pokroju Saaba 9-5 turbo.
Jakbym miał iść w Saaba 9-5 to już wolałbym 166 zostawić
![:]](./images/smilies/krzywy.gif "krzywy")
. Koszty pewnie podobne a tu jednak już sporo zrobione.
przez Krzemol » 22 sie 2018, 23:04
No dzisiaj przyszła. Jakbym miał 147 1.6 to bym ją zamontował . Numery chłodnicy do 166 były markerem napisane na pudełku, na naklejce wiszą numery do 147, chłodnica też do 147. Nie wiem na co oni liczyli, sprawdzenie towaru przed wysyłką to chyba dla nich za wiele. ASO...
. Numery chłodnicy do 166 były markerem napisane na pudełku, na naklejce wiszą numery do 147, chłodnica też do 147. Nie wiem na co oni liczyli, sprawdzenie towaru przed wysyłką to chyba dla nich za wiele. ASO...przez brii » 23 sie 2018, 08:22
Ubezpieczyciel zatkał mi dzisiaj rano e-mailem kakao – za eNDeka krzyknęli 4 611,00zł 
Droższej wyceny ubezpieczenia nigdy jeszcze nie dostałem
Droższej wyceny ubezpieczenia nigdy jeszcze nie dostałem
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
przez Grzyby » 23 sie 2018, 09:06
brii napisał(a):Droższej wyceny ubezpieczenia nigdy jeszcze nie dostałem
Ja kiedyś dostałem na szóstkę chyba 8800
Ale to po łosiu było
przez brii » 23 sie 2018, 09:17
Grzyby – już myślałem, że się gdzieś w przyczepie ukisiłeś – odpowiesz mi na mejla?
Ło w mordę – jakby tyle zobaczył to chyba bym zszedł
No – tu już nie chodzi o plastik – tu chodzi o honor
Grzyby napisał(a):Ja kiedyś dostałem na szóstkę chyba 8800
Ło w mordę – jakby tyle zobaczył to chyba bym zszedł
nemi napisał(a):Ale mnie typ wczoraj wk***ł nieziemsko
No – tu już nie chodzi o plastik – tu chodzi o honor
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
przez nemi » 23 sie 2018, 10:13
No jasne, że tak
Gdybym coś kombinował, to oczywiście bym się nie oburzał, ale skoro jedyne co zrobiłem, to popatrzyłem na to oczami, to mnie chłop zirytował
To pokazuje, że jak coś konkretnego padnie, to powiedzą, że na pewno pod domem wstawiłem uszkodzoną część i kombinowałem
Gdybym coś kombinował, to oczywiście bym się nie oburzał, ale skoro jedyne co zrobiłem, to popatrzyłem na to oczami, to mnie chłop zirytował
To pokazuje, że jak coś konkretnego padnie, to powiedzą, że na pewno pod domem wstawiłem uszkodzoną część i kombinowałem
przez Grzyby » 23 sie 2018, 12:59
brii napisał(a):Grzyby – już myślałem, że się gdzieś w przyczepie ukisiłeś – odpowiesz mi na mejla?
Dobrze myślałeś
Ogarnę chłopaków i dzisiaj Ci odpowiem.
brii napisał(a):Ło w mordę – jakby tyle zobaczył to chyba bym zszedł
No, przeskok z 1700 na 8800 był ... szokujący
Długo szukałem taniej (Generali dało mi wtedy zwyżkę chyba 160% za 2 szkody w roku), większość oscylowała w okolicach 4000. Finalnie znalazłem chyba za 2200 albo 2400.
No ale jak przysłali rozliczenie naprawy bezgotówkowej to było to +/– 22.000 zł
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości