Lusterka zewnętrzne – problemy ze składaniem
Zima i gololedź jest niekorzystna ale nie zabójcza i nie tylko te czynniki powodują złe działanie, a błąd konstrukcyjny ( nieszczelność ) i zły smar. Sama wymiana na nowy mechanizm to doraźne rozwiązanie niestety nie eliminuje problemu. O ile nic nie zmienili to problem prędzej czy później wróci.
Pabloss,recepty nie ma .Krótko mówiąc mazda ma z tym problem i nie bardzo wie gdzie i jak.
A ich porady ,w zimie nie używać,to proszę Cię ,porażka.Nie po to człowiek dopłaca dodatkowe opcje,aby ich nie używać np.w okresie zimowym.
A ich porady ,w zimie nie używać,to proszę Cię ,porażka.Nie po to człowiek dopłaca dodatkowe opcje,aby ich nie używać np.w okresie zimowym.
Przed ty zabiegiem składało się wolniej, następnie do połowy po czym wcale. Smar fabrycznie zastosowany jest zbyt gesty moim zdaniem i absorbuje kurz, pył i wodę. Wiec zastosowałem zwykły towot. A skoro wiem co i jak, to jak zacznie coś szwankowac to wyczyści się kolejny raz i znów będzie spokój.
Naprawiłem oba lusterka wg manuala ryby113. Nie jest to takie proste jak w fotoinstrukcji ale dałem radę.
Moje spostrzeżenia są następujące: mechanizm składający z silniczkiem i plastikową przekładnią jest wodo- i pyłoszczelny więc nie ma mowy o absorpcji jakiegokolwiek brudu. Smar jest biały, czysty, może trochę gęsty i po kilku latach używania nie oblepia trybów w przekładni. Brud jest pomiędzy plastikowymi elementami ruchomymi lusterka a jego mocowaniem do drzwi. Jeśli by to miejsce czyścić cienką szmatką zmoczoną w WD-40 to by już dużo pomogło. Tym bardziej, że zauważyłem w tym miejscu bruzdy po drobnych kamyczkach, które tam się kiedyś dostały. Przekładnię wymyłem benzyną ekstrakcyjną i wysmarowałem smarem grafitowym (bo wytrzymuje do 80 st.C, jest dość rzadki i doskonale oblepia trybiki).
Po naprawie oba lusterka składają się cicho, szybko i bezproblemowo. Problem ze składaniem widzę w czym innym. Podczas otwierania i zamykania lusterek lekko przyblokowałem ręką jedno z nich i natychmiast układ przeciążeniowy wyłącza silniczek. Moim zdaniem jest to układ elektroniczny znajdujący się przy silniczkach i jest zbyt czuły. Dlatego też, jeśli coś drobnego (kamyczek) dostanie się między ruchome elementy to przeciążeniówka za szybko wyłączy mechanizm. Sprawdźcie wasze lusterka i napiszcie proszę czy przy delikatnym przyblokowaniu lusterka w ruchu ono natychmiast zatrzymuje się?
Moje spostrzeżenia są następujące: mechanizm składający z silniczkiem i plastikową przekładnią jest wodo- i pyłoszczelny więc nie ma mowy o absorpcji jakiegokolwiek brudu. Smar jest biały, czysty, może trochę gęsty i po kilku latach używania nie oblepia trybów w przekładni. Brud jest pomiędzy plastikowymi elementami ruchomymi lusterka a jego mocowaniem do drzwi. Jeśli by to miejsce czyścić cienką szmatką zmoczoną w WD-40 to by już dużo pomogło. Tym bardziej, że zauważyłem w tym miejscu bruzdy po drobnych kamyczkach, które tam się kiedyś dostały. Przekładnię wymyłem benzyną ekstrakcyjną i wysmarowałem smarem grafitowym (bo wytrzymuje do 80 st.C, jest dość rzadki i doskonale oblepia trybiki).
Po naprawie oba lusterka składają się cicho, szybko i bezproblemowo. Problem ze składaniem widzę w czym innym. Podczas otwierania i zamykania lusterek lekko przyblokowałem ręką jedno z nich i natychmiast układ przeciążeniowy wyłącza silniczek. Moim zdaniem jest to układ elektroniczny znajdujący się przy silniczkach i jest zbyt czuły. Dlatego też, jeśli coś drobnego (kamyczek) dostanie się między ruchome elementy to przeciążeniówka za szybko wyłączy mechanizm. Sprawdźcie wasze lusterka i napiszcie proszę czy przy delikatnym przyblokowaniu lusterka w ruchu ono natychmiast zatrzymuje się?
- Od: 18 mar 2012, 20:06
- Posty: 41
- Auto: Mazda CX-5 2.5 AT SkyPassion 2019 Machine Gray
Bardzo się cieszę że mogłem pomóc i przydał się temat. W moim również były widoczne bruzdy w miejscu o którym piszesz co z pewnością nie pozostaje bez wpływu na działanie lusterka. W moim smar w środku był bardzo brudny. Dokładnie lusterko posiada elektroniczną przeciazeniowke i jest bardzo czuła. Dodatkowo wewnątrz mechanizmu sprzęgło pod sprężyną które po czasie bez smaru stawia spory opór.
Cześć,
To, że na przeglądzie nikt nie zwrócił uwagi to akurat nic ciekawego. Przegląd to wymiana oleju + podłączenie pod kompa. Jak komp nic nie pokaże to samochód tip-top. Sam musisz zgłosić, że coś nie halo i nie dać się później zbyć, że przy nich działało.
Taka jest niestety rzeczywistość ASO nie tylko mazdy.
W kwestii lusterek to ja już jedno miałem naprawiane. Co ciekawe ASO twierdzi, że po naprawie gwarancja nie leci od nowa, czyli po 3 latach zabawy zaczniesz za to płacić.
To, że na przeglądzie nikt nie zwrócił uwagi to akurat nic ciekawego. Przegląd to wymiana oleju + podłączenie pod kompa. Jak komp nic nie pokaże to samochód tip-top. Sam musisz zgłosić, że coś nie halo i nie dać się później zbyć, że przy nich działało.
Taka jest niestety rzeczywistość ASO nie tylko mazdy.
W kwestii lusterek to ja już jedno miałem naprawiane. Co ciekawe ASO twierdzi, że po naprawie gwarancja nie leci od nowa, czyli po 3 latach zabawy zaczniesz za to płacić.
właśnie wróciłem z serwisu gdzie naprawili mi oba lusterka (lewe już też zaczynało mieć problemy ze składaniem, prawe w ogóle się już nie składało). Ponoć wadliwe silniczki do których dostawała się woda. Te nowe mają jakąś dodatkową izolację. Mam nadzieję że nie padną mi za kolejne 6 miesięcy.
Dodatkowo, nie wiem jak u Was, ale u mnie ta metalowa poprzeczka pod siedzeniem kierowcy, widoczna od strony pasażera siedzącego za kierowcą jest kompletnie ruda. Po 6 miesiącach i kilku tysiącach km przejechanych. Czekam na decyzję czy uznają mi to na gwarancji bo trzeba z tym wymienić całą ramę fotela. Hm.
Dodatkowo, nie wiem jak u Was, ale u mnie ta metalowa poprzeczka pod siedzeniem kierowcy, widoczna od strony pasażera siedzącego za kierowcą jest kompletnie ruda. Po 6 miesiącach i kilku tysiącach km przejechanych. Czekam na decyzję czy uznają mi to na gwarancji bo trzeba z tym wymienić całą ramę fotela. Hm.
mam pytanie
nowa mazda,
lusterka rozkładają się nie symetrycznie, tzn lewe nie rozkłada się tak szeroko jak prawe
pytanie czy lusterka powinny rozkładać się symetrycznie równo po prawej jak i po lewej?
lewe jest minimalnie mniej rozłożone
nowa mazda,
lusterka rozkładają się nie symetrycznie, tzn lewe nie rozkłada się tak szeroko jak prawe
pytanie czy lusterka powinny rozkładać się symetrycznie równo po prawej jak i po lewej?
lewe jest minimalnie mniej rozłożone
Było już o tym trochę wcześniej, ale lusterka nie rozkładają się symetrycznie, bo patrzysz w nie z innej płaszczyzny. Regulujesz widzenie szkłem lusterka, które można ustawić w niemalże dowolny sposób.
ale sama obudowy powinny być rozłożone niesymetrycznie ?
ok rozumiem już, ale wydawało mi się , że obudowy powinny być ustawione symetrycznie
ok rozumiem już, ale wydawało mi się , że obudowy powinny być ustawione symetrycznie
krzysiek6162 napisał(a):ale sama obudowy powinny być rozłożone niesymetrycznie ?
ok rozumiem już, ale wydawało mi się , że obudowy powinny być ustawione symetrycznie
obudowy powinny być/ rozkładać się symetrycznie.
Odświeżę temat. Grudzień zeszłego roku naprawiane miałem lusterko od strony kierowcy. Auto miało wtedy rok.
Od jakiegoś czasu zaczęło od strony pasażera skrzypieć, ale się rozkładało i składało. Dzisiaj szlak mnie trafił bo lusterko naprawiane niecały rok temu znowu padło. Tym razem oba zakwalifikowane do naprawy.
Wniosek: raczej nic nie poprawiono.
Jednak najgorsze dla mnie jest to, że jak się skończy gwarancja to stanowisko mazdy jest takie, że później to już naprawa na koszt własny
Na zdrowy rozsądek to mi się wydaje sprzeczne z prawem, ale nie wiem. Muszę się zorientować.
Od jakiegoś czasu zaczęło od strony pasażera skrzypieć, ale się rozkładało i składało. Dzisiaj szlak mnie trafił bo lusterko naprawiane niecały rok temu znowu padło. Tym razem oba zakwalifikowane do naprawy.
Wniosek: raczej nic nie poprawiono.
Jednak najgorsze dla mnie jest to, że jak się skończy gwarancja to stanowisko mazdy jest takie, że później to już naprawa na koszt własny
Na zdrowy rozsądek to mi się wydaje sprzeczne z prawem, ale nie wiem. Muszę się zorientować.
Sciema z tymi poprawionymi mechanizmami. Mówią tak od 2014 roku. A jak dotąd nic się nie zmieniło w ich konstrukcji. Ale jakoś tłumaczyć muszą. Poproś na piśmie informacje, że mechanizmy zostały poprawione, a szybko się przekonasz, że mam rację. A tak naprawdę to nie mechanizm sam w sobie jest przyczyną, a konstrukcja lusterka. Sam mechanizm jest mistrzostwo bo nie pozwoli uszkodzić sam siebie jak i z przyczyn zewnętrznych tak jest zabezpieczony.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości
Moderatorzy
Moderatorzy CX-30 / CX-50 / CX-60, Moderatorzy CX-3 / CX-5 / CX-7 / CX-9