Wcześniej miałem 1.8 TDCI, który sprawował się świetnie.
Jeszcze wcześniej miałem w Mazdzie L8... Był do remontu po przebiegu 135.000 km (pełna historia DSR), a przy 160.000 wymieniłem skrzynię, bo wyła na piątym biegu. Niestety trudno o regułę
www.mazdaspeed.pl
MIRAS M6 napisał(a):nemi napisał(a):Obecnie posiadam dwa auta – oba z silnikami, które należy omijać szerokim łukiem. Sam jestem ciekaw co z tego wyniknie.
Co wyniknie – na 480kkm kolejna wymiana rozrządu i wio dalejŻeby było ciekawiej to w GY tylny zawias mam jeszcze ori. Przedni już był zrobiony na 379kkm (i tak dobry wynik). Tak więc nemi jak widzisz zostało się nam tylko cieszyć że jesteśmy w posiadaniu aut "podwyższonego ryzyka"
nemi napisał(a):Jeszcze działają – mam 1.2 TSI w kombiaku, który łoję po autostradach jakby to było 2,5 i przemierzyłem już spory kawałek Europy.
piwo napisał(a):jednym slowem nie przekraczaj 4000obrotow a bedzie jezdzil latami. wykorzystujesz na codzien zakres obrotow 4000-7000 to silnik szybko skonczy zywot jak bozia kazala.
Bo_Lo napisał(a):No raczej.2.3 disi turbo miało 260 w serii z mniejszej pojemności i bez tych wszystkich skyactive bajerów.Tak więc szału nie ma .
Biniu napisał(a):Mazda takie dziadkowozy robi obecnie.
Adko napisał(a)::] nie wiem co masz na myśli pisząc- dziadkowóz ? Jak dla mnie każdy obecny model mazdy wygląda bardzo zadziornie i sportowo, na brak mocy chyba też nikt nie narzeka
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości