Czujnik włączonych świateł.
Strona 1 z 1
Witam.Może mógłby mi ktoś pomóc z problemem? Mianowicie wczoraj po trasie (ok 320 km) w mojej mazdzie zaczęło dziać się coś dziwnego.Po zgaszeniu silnika, wyjęciu kluczyków i otwarciu drzwi zaczął piszczeć czujnik włączonych świateł.Światła normalnie ustawione na off a ja nie mam pojecia co robić, zwłaszcza że jestem zielony w tych sprawach.Pod maską słychać jakby coś pracowało a podswietlenie zegarów mruga, mimo wyłączonych świateł.Nie wiem czym jest to spowodowane i jak to naprawić, tak wiec pytanie do Was.Może ktoś spotkał się z tą sytuacją? Na noc odpinam akumulator, bo nie wiem czy nie rozładuje po postoju.Pozdrawiam

- Od: 3 mar 2017, 20:48
- Posty: 10
- Auto: Mazda 3 BK Sedan 1,6 16v 2004 rok
A gdzie jest ten czujnik? W manetce tam gdzie się przełącza światła?
Ja mam z kolei problem, że przy włączonych światłach samochód myśli że są wyłączone, tj. podświetlenie radia i klimy się nie włącza, nie działa żarówka z schowku, nie ma dźwięku przy otwartych drzwiach.
Jak parę razy się włączy/wyłączy światła to czasem załapie.
Ja mam z kolei problem, że przy włączonych światłach samochód myśli że są wyłączone, tj. podświetlenie radia i klimy się nie włącza, nie działa żarówka z schowku, nie ma dźwięku przy otwartych drzwiach.
Jak parę razy się włączy/wyłączy światła to czasem załapie.
Bezpieczniki i klemy można dla świętego spokoju sprawdzić ale pewnie efektu nie będzie.
Widać, że kolega jest początkujący nie tylko na forum – bez złośliwości
– ale w kontaktach z najlepszym z japońskich pojazdów też i filmu nie oglądał.
Spalona żarówka w schowku to znany problem i naprawdę potrafiła napsuć duuużo krwi i rozłożyć niejeden warsztat. Tam ma być zamknięty obwód i płynąć prąd. Nie ważne jaki. Ja wsadziłem żarówkę LED i problem z dziwnymi zachowaniami się skończył.
Pozdrawiam i życzę dużo miłych chwil z Mazdą.
Widać, że kolega jest początkujący nie tylko na forum – bez złośliwości
– ale w kontaktach z najlepszym z japońskich pojazdów też i filmu nie oglądał.Spalona żarówka w schowku to znany problem i naprawdę potrafiła napsuć duuużo krwi i rozłożyć niejeden warsztat. Tam ma być zamknięty obwód i płynąć prąd. Nie ważne jaki. Ja wsadziłem żarówkę LED i problem z dziwnymi zachowaniami się skończył.
Pozdrawiam i życzę dużo miłych chwil z Mazdą.
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości
