Silnik: niezniszczalny comprex z turbo od fiata zamiast comprexa
Nadwozie: Sedan wszystkie szyby ten sam numer (tylko przednią zmieniałem ja)
Plany które legły w gruzach: gleba, wymiana maski, malowanie zderzaków, ciemne tylne lampy, chodzą mi też po głowie dokładki od v6 ale z tego co widzę to rarytas prawie niedostępny
Jakiś czas temu pękła głowica. Aktualnie zderzak jest bordowy bo po tylu przejściach stary się nie nadawał i mazda wygląda jak ze złomowiska (stoi już pare mies nie ruszana)
Jak ktoś ma pytania to chętnie udziele odpowiedzi.