Mazda RX-8 FE 13B '07 192hp
Strona 1 z 1
Tak więc po 8 latach wreszcie udało spełnić się moje motoryzacyjne marzenie
Auto jest z Belgii, zarejestrowane pierwszy raz w 2007 roku. Samochod nie jest oczywiście całkowicie bez przygodowy ale stan tych przygod, po sprawdzeniu auta na kanale, w systemach przez net dzięki odpowiednim znajomym oraz dokładnie miernikiem lakieru przed samym zakupem jest dla mnie w pełni akceptowalny. Na rygorystycznej stacji diagnostycznej w moich okolicach zamieszkania diagności podczas badania przed zakupowego też byli pod ogolnym bardzo dobrym wrazeniem stanu tego auta. Amory przod ponad 80, tył ponad 70. Heble przod idealnie, reczny super, heble tył lewa strona dobrze a prawa do małej poprawki. Wydech kompletna seria – spaliny w normie, brak widocznych luzow w zawieszeniu. Nie przyczepili się kompletnie do niczego, wiec choć nie jest to kompletnie bezwypadkowy ideał, to źle nie jest jeśli chodzi o baze
Teraz o największym minusie, czyli standardowo w tych autach silniku Mazda ma problemy z odpalaniem na ciepłym, kompresja to 6,5 oraz 6,2, wiec silnik jest do remontu, zobaczymy tylko w jakim zakresie. Jest to wersja 5-biegowa ale poza szyberdachem i tempomatem jest wyposazona tak samo dobrze jak salonowa top wersja 6-biegowki mojego kumpla (która była ta inspiracja ostatnie 8 lat) więc mamy m.in skore, elektryczne sterowanie fotela kierowcy, podgrzewanie obu foteli i tym podobne pierdoły umilające codzienne użytkowanie Przebieg auta, który potwierdza też jego stan ogolny to 73 tysiące kilometrow i naprawdę jest możliwe, iż jest prawdziwy lub bardzo zbliżony
Auto stoi na ori felach w bardzo dobrym stanie (jedna ma tylko przytarte jedno ramie) na których założone sa zimowki 235/45 r 18 z 25 tygodnia 2015 roku, czyli swiezaki w zasadzie Letnich opon brak ale nie można mieć wszystkiego za okreslona cene Rex w PL od 2009 roku a ja jestem jego czwartym właścicielem. Na ten moment to chyba wszystko – jaram się
Auto jest z Belgii, zarejestrowane pierwszy raz w 2007 roku. Samochod nie jest oczywiście całkowicie bez przygodowy ale stan tych przygod, po sprawdzeniu auta na kanale, w systemach przez net dzięki odpowiednim znajomym oraz dokładnie miernikiem lakieru przed samym zakupem jest dla mnie w pełni akceptowalny. Na rygorystycznej stacji diagnostycznej w moich okolicach zamieszkania diagności podczas badania przed zakupowego też byli pod ogolnym bardzo dobrym wrazeniem stanu tego auta. Amory przod ponad 80, tył ponad 70. Heble przod idealnie, reczny super, heble tył lewa strona dobrze a prawa do małej poprawki. Wydech kompletna seria – spaliny w normie, brak widocznych luzow w zawieszeniu. Nie przyczepili się kompletnie do niczego, wiec choć nie jest to kompletnie bezwypadkowy ideał, to źle nie jest jeśli chodzi o baze
Teraz o największym minusie, czyli standardowo w tych autach silniku Mazda ma problemy z odpalaniem na ciepłym, kompresja to 6,5 oraz 6,2, wiec silnik jest do remontu, zobaczymy tylko w jakim zakresie. Jest to wersja 5-biegowa ale poza szyberdachem i tempomatem jest wyposazona tak samo dobrze jak salonowa top wersja 6-biegowki mojego kumpla (która była ta inspiracja ostatnie 8 lat) więc mamy m.in skore, elektryczne sterowanie fotela kierowcy, podgrzewanie obu foteli i tym podobne pierdoły umilające codzienne użytkowanie Przebieg auta, który potwierdza też jego stan ogolny to 73 tysiące kilometrow i naprawdę jest możliwe, iż jest prawdziwy lub bardzo zbliżony
Auto stoi na ori felach w bardzo dobrym stanie (jedna ma tylko przytarte jedno ramie) na których założone sa zimowki 235/45 r 18 z 25 tygodnia 2015 roku, czyli swiezaki w zasadzie Letnich opon brak ale nie można mieć wszystkiego za okreslona cene Rex w PL od 2009 roku a ja jestem jego czwartym właścicielem. Na ten moment to chyba wszystko – jaram się
- Od: 13 sty 2014, 19:06
- Posty: 892
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6, 3.0 V6, 2004r.
Mazda RX8 2007r.
Mazda CX7 2008r.
2007 rok.. no nie starzeje się ta buda.. mi zawsze szyje wykręca
W srebrnym też z jej dobrze.
Swapa nie planujesz?
W srebrnym też z jej dobrze.
Socyopatic napisał(a):Teraz o największym minusie, czyli standardowo w tych autach silniku Mazda ma problemy z odpalaniem na ciepłym, kompresja to 6,5 oraz 6,2, wiec silnik jest do remontu, zobaczymy tylko w jakim zakresie.
Swapa nie planujesz?
Gratulacje spełnienia marzenia.Te dokładki robią robotę.Jak silnik do remontu to do Grona i od razurobić street port
Boźe,daj mi cierpliwość,bo jak mi dasz siłę,to ich wszystkich rpzp...le
Z fabryki zjechało w 2004, tylko swoje odstało przed rejestracja na magazynach, wiec po drogach zaczęło jezdzic w 2007 i jego przebieg oraz stan ogolny jest dzięki temu bardziej 2007
Faktycznie wizualnie jeśli buda jest zadbana jak u mnie to auto wygląda wciąż bardzo młodo i świeżo (ktoś nie bedacy w temacie nie da mu wiecej jak 5 lat ) linia rx8 obroniła sie po latach mimo swojej kontrowersyjności w momencie debiutu. Zreszta myslę, że najlepiej opisał to auto kiedyś sam Clarkson mowiac: "O ile design samochodu jest zbyt grymaśny, ma on znakomity silnik, niezwykle perfekcyjnie trzyma się jezdni, jest bardzo komfortowy, niezwykle praktyczny, kosztuje rozsądne pieniądze i jest dobrze wyposażony." Po latach nic się nie zmieniło no może poza oceną silnika
Swap moim zdaniem dobry tylko jak kto ma ciśnienie na turbo i moce 350+ żeby być "miszczem" prostej na miescie ja nie mam takiego cisnienia, bo wiem, że tu gdzie jeżdżę zawsze znajdzie się szybsze auto na pasie obok a nie chciałbym stracić nóg przy ewentualnym byle dzwonie przodem ze względu na mniejsza lub wieksza rzezbe, która pojawia sie tu przy każdym innym silniku niż Wankla Wolę wiec robić "niejadacego" i chlejącego Wankla i jezdzic te max 7-8 tysi km rocznie ciesząc się z prowadzenia tego auta w lukach z fabryczna charakterystyka
p.s kocham te zegary
Faktycznie wizualnie jeśli buda jest zadbana jak u mnie to auto wygląda wciąż bardzo młodo i świeżo (ktoś nie bedacy w temacie nie da mu wiecej jak 5 lat ) linia rx8 obroniła sie po latach mimo swojej kontrowersyjności w momencie debiutu. Zreszta myslę, że najlepiej opisał to auto kiedyś sam Clarkson mowiac: "O ile design samochodu jest zbyt grymaśny, ma on znakomity silnik, niezwykle perfekcyjnie trzyma się jezdni, jest bardzo komfortowy, niezwykle praktyczny, kosztuje rozsądne pieniądze i jest dobrze wyposażony." Po latach nic się nie zmieniło no może poza oceną silnika
Swap moim zdaniem dobry tylko jak kto ma ciśnienie na turbo i moce 350+ żeby być "miszczem" prostej na miescie ja nie mam takiego cisnienia, bo wiem, że tu gdzie jeżdżę zawsze znajdzie się szybsze auto na pasie obok a nie chciałbym stracić nóg przy ewentualnym byle dzwonie przodem ze względu na mniejsza lub wieksza rzezbe, która pojawia sie tu przy każdym innym silniku niż Wankla Wolę wiec robić "niejadacego" i chlejącego Wankla i jezdzic te max 7-8 tysi km rocznie ciesząc się z prowadzenia tego auta w lukach z fabryczna charakterystyka
p.s kocham te zegary
- Od: 13 sty 2014, 19:06
- Posty: 892
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6, 3.0 V6, 2004r.
Mazda RX8 2007r.
Mazda CX7 2008r.
Piękny RX. Gratuluję spełnienia marzenia. Zrobisz remont i auto może mieć u Ciebie dożywocie.
-
Blue inside & red outside!
- Od: 12 lis 2011, 14:36
- Posty: 3819 (129/80)
- Skąd: Wrocław
- Auto: Jest: Mazda 6 2.5 Sky-G SkyPassion 2016
Była: Mazda 3 1.6 MZR Kirei 2011
Dzięki Najlepszy jest moment, kiedy wsiadasz do auta tylko po to, żeby sie nim po prostu przejechać
- Od: 13 sty 2014, 19:06
- Posty: 892
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6, 3.0 V6, 2004r.
Mazda RX8 2007r.
Mazda CX7 2008r.
- Od: 13 sty 2014, 19:06
- Posty: 892
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6, 3.0 V6, 2004r.
Mazda RX8 2007r.
Mazda CX7 2008r.
albo płyn miesza się z olejem
Masło,jak płynu nie ubywa to normalka
Czas trochę odkopać temat Auto od początku roku trochę pojezdziło, również i w mocno zimowych warunkach dając nowe doświadczenia kierowcy Od momentu zakupu przez te pieć miesięcy przejechało u mnie 1,5 tysiąca kilometrow, z czego niedawno przez dwa tygodnie sporą czesc, kiedy kombiak stał uziemiony awarią. Nawet żona w tym czasie kilka dni pojeździła szczęśliwie nic nie uszkadzając Ostatnio zaś trafiło na serwis w ramach 5 akcji serwisowych Mazdy a konkretnie:
1) Korpus pompy paliwa – wymieniony.
2) Uszczelnienie pompy paliwa.
3) Inflator poduszki kierowcy- wymieniony.
4) Wymienione wahacze przednie wraz z łącznikami stabilizatora + ustawiona zbieżność.
5) Przeprogramowanie sterownika silnika.
Na mój koszt i prosbe natomiast zrobiony został przegląd stanu hamulcow z dokładnym wyczyszczeniem i przesmarowaniem na obu osiach. Przy okazji nie stwierdzono też żadnych innych koniecznych wymian w aucie na ten moment.
Co ciekawe po odebraniu auto lepiej i rowniej przyspiesza – wcześniej jak wciskalem mocno gaz do oporu to między 4-6 tysięcy obrotow tak jakby go przycinalo i coś trzymało obroty. Teraz wkręca się płynnie w całej skali niezależnie od stopnia wcisniecia pedału gazu
W zasadzie gdyby nie fakt nie odpalania na ciepłym, to można by jeszcze wymienić tylko wszystkie oleje prewencyjnie i lac benzynę a jest co lac w tym aucie A tak trzeba się niedługo zebrac na sprawdzenie kompresji i na podstawie tego podjecie decyzji co dalej w temacie silnika.
1) Korpus pompy paliwa – wymieniony.
2) Uszczelnienie pompy paliwa.
3) Inflator poduszki kierowcy- wymieniony.
4) Wymienione wahacze przednie wraz z łącznikami stabilizatora + ustawiona zbieżność.
5) Przeprogramowanie sterownika silnika.
Na mój koszt i prosbe natomiast zrobiony został przegląd stanu hamulcow z dokładnym wyczyszczeniem i przesmarowaniem na obu osiach. Przy okazji nie stwierdzono też żadnych innych koniecznych wymian w aucie na ten moment.
Co ciekawe po odebraniu auto lepiej i rowniej przyspiesza – wcześniej jak wciskalem mocno gaz do oporu to między 4-6 tysięcy obrotow tak jakby go przycinalo i coś trzymało obroty. Teraz wkręca się płynnie w całej skali niezależnie od stopnia wcisniecia pedału gazu
W zasadzie gdyby nie fakt nie odpalania na ciepłym, to można by jeszcze wymienić tylko wszystkie oleje prewencyjnie i lac benzynę a jest co lac w tym aucie A tak trzeba się niedługo zebrac na sprawdzenie kompresji i na podstawie tego podjecie decyzji co dalej w temacie silnika.
- Od: 13 sty 2014, 19:06
- Posty: 892
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6, 3.0 V6, 2004r.
Mazda RX8 2007r.
Mazda CX7 2008r.
Teraz już jest zdecydowanie łatwiej kupić to auto niż te 9 lat temu
Ale klimat nadal jest
Ale klimat nadal jest
- Od: 13 sty 2014, 19:06
- Posty: 892
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6, 3.0 V6, 2004r.
Mazda RX8 2007r.
Mazda CX7 2008r.
- Od: 13 sty 2014, 19:06
- Posty: 892
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6, 3.0 V6, 2004r.
Mazda RX8 2007r.
Mazda CX7 2008r.
I jeszcze takie dwie z lepszego pstrykacza od znajomego
Ostatnio edytowano 6 maja 2020, 21:37 przez Socyopatic, łącznie edytowano 2 razy
- Od: 13 sty 2014, 19:06
- Posty: 892
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6, 3.0 V6, 2004r.
Mazda RX8 2007r.
Mazda CX7 2008r.
- Od: 13 sty 2014, 19:06
- Posty: 892
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6, 3.0 V6, 2004r.
Mazda RX8 2007r.
Mazda CX7 2008r.
Auto po padnięciu Wankla i dłuższym rocznym postoju finalnie zostalo niestety sprzedane, więc temat można zamknąć. p.s w drugim życiu będzie mieć Hondowski silnik pod maską
- Od: 13 sty 2014, 19:06
- Posty: 892
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6, 3.0 V6, 2004r.
Mazda RX8 2007r.
Mazda CX7 2008r.
Socyopatic napisał(a):p.s w drugim życiu będzie mieć Hondowski silnik pod maską
Czyli standard
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość