Po wymianie przednich sprężyn stoi bardzo wysoko
Strona 1 z 1
Witam
Mam wątpliwości co do jakości "wymiany" przednich sprężyn i amortyzatorów w mojej Madzi. Po wymianie stoi bardzo wysoko. Mechanik który to robił najpierw mówił, że się ubiją w co nie wierzyłem (czas pokazał że miałem rację). Ponadto twierdzi, że innych części nie ma i musi tak być. Nie wspomnę o dobrych radach że przecież teraz jest lepiej bo stoi wyżej i o nic nie zawadzę.
Zdenerwowanie osiągnęło zenit i postanowiłem, że sam je wymienię, ale teraz pytanie czy szukać tylko nowych sprężyn czy od razu z amorkami? Bo finalnie nie wiem jaki dokładnie model tych amortyzatorów i sprężyn jest włożony, z tego co mówił to Kayaba.
Mam wątpliwości co do jakości "wymiany" przednich sprężyn i amortyzatorów w mojej Madzi. Po wymianie stoi bardzo wysoko. Mechanik który to robił najpierw mówił, że się ubiją w co nie wierzyłem (czas pokazał że miałem rację). Ponadto twierdzi, że innych części nie ma i musi tak być. Nie wspomnę o dobrych radach że przecież teraz jest lepiej bo stoi wyżej i o nic nie zawadzę.
Zdenerwowanie osiągnęło zenit i postanowiłem, że sam je wymienię, ale teraz pytanie czy szukać tylko nowych sprężyn czy od razu z amorkami? Bo finalnie nie wiem jaki dokładnie model tych amortyzatorów i sprężyn jest włożony, z tego co mówił to Kayaba.
- Od: 26 sty 2014, 19:37
- Posty: 11
- Auto: Mazda 626 GF, 2000 r., 2.0 115KM
Hmm... trochę wysoko aczkolwiek pytanie ile czasu/km już przejechałeś? Bo jakby się miały ubić po tygodniu to co to za sprężyny by miały być... Drugie pytanko jakie masz koła, 15" 195/60? Załączam moją fotkę jak na takim rozmiarze wyglądała GF, a nie miałem nówek, więc może tył wymienisz też w komplecie i bd równiej? Porównaj sobie z moją ;–)
Jak to robił mechanik z firmą to powinieneś mieć rachunek a jak nie to on musi mieć na zakup, czy to kayaba czy inne amorki i jakiej firmy sprężyny – ogólnie nie spotkałem się z problemem, żeby z przodu nie pasowało (możliwości z tyłu są jak pomylą GF z GW w sklepie).
Jak to robił mechanik z firmą to powinieneś mieć rachunek a jak nie to on musi mieć na zakup, czy to kayaba czy inne amorki i jakiej firmy sprężyny – ogólnie nie spotkałem się z problemem, żeby z przodu nie pasowało (możliwości z tyłu są jak pomylą GF z GW w sklepie).
Przejechałem ok. 3300 km, koła 185/65/R15. Zastanawia mnie różnica w wysokości starej sprężyny 315 mm i nowej 344 mm. Czy stara mogła aż tak "usiąść"? Z tego co mi mówił mechanik te nowe sprężyny były bardzo twarde, w sensie że musiał bardzo dużej siły użyć żeby je ścisnąć i włożyć na amortyzator.
No właśnie wydaje mi się że dolne gniazdo sprężyny jest wyżej niż powinno być. Porównuję z mazdą 626 Kombi z 1999 r. Różnica to na tzw. oko 3-4 cm. W obu są opony o takim samym rozmiarze.
sebekle napisał(a):chińskie orginały tak dosyć często mają że gniazdo sprężyny jest w złym miejscu i dzieją się podobne cuda
No właśnie wydaje mi się że dolne gniazdo sprężyny jest wyżej niż powinno być. Porównuję z mazdą 626 Kombi z 1999 r. Różnica to na tzw. oko 3-4 cm. W obu są opony o takim samym rozmiarze.
- Od: 26 sty 2014, 19:37
- Posty: 11
- Auto: Mazda 626 GF, 2000 r., 2.0 115KM
sprawdź na rachunku jakie masz użyte cześci, jeśli nie dostałeś rachunku zażądaj go od mechanika,
przednie amory są wspólne dla wszystkich wersji nadwozia i silników w GF/GW,
ale sprężyny są już inne dla benzyn i diesla,
może masz zamontowane z diesla, dlatego wyżej stoi,
ale jeśli mówisz że dolne gniazdo sprężyny jest wyżej to może mechanik pomylił generacje i jakimś cudem wsadził amory z GE,
nie stety nie znam parametrów ani jednych ani drugich, musiał byś jakoś porównać
dlatego dobrze by było gdybyś sam zweryfikował po numerach części z rachunku czy w ogóle były dobrze zamówione
przednie amory są wspólne dla wszystkich wersji nadwozia i silników w GF/GW,
ale sprężyny są już inne dla benzyn i diesla,
może masz zamontowane z diesla, dlatego wyżej stoi,
ale jeśli mówisz że dolne gniazdo sprężyny jest wyżej to może mechanik pomylił generacje i jakimś cudem wsadził amory z GE,
nie stety nie znam parametrów ani jednych ani drugich, musiał byś jakoś porównać
dlatego dobrze by było gdybyś sam zweryfikował po numerach części z rachunku czy w ogóle były dobrze zamówione
- Od: 24 lut 2008, 12:20
- Posty: 2622 (4/35)
- Skąd: Radzionków
- Auto: *626 GW 2.0 TurboRF 98r.
* Toyota Avensis Verso 2.0 PB+LPG automat Exlusive 04r.
* było C8 2.2 PB+LPG Exlusive 03r
* było Meriva B 1.4 PB+LPG (fabryczny) 120KM 16r.
* było Astra 4 sedan 1.4 PB+LPG (fabryczny) 140KM 16r.
Na amorach odnalazłem nr części JP 33023, w katalogu Japan Parts jest to amor do mojej Mazdy. Na sprężynach nie znalazłem numeru.
Ostatecznie zamówiłem nowe sprężyny Kayab-y i porównam z starą sprężyną co do wymiarów. Martwi mnie tylko fakt, że moja stara sprężyna ma około 317 mm, a w katalogu Kayaby jest 344 mm. Kolega twierdzi że to już spora różnica, a co Wy sądzicie?
Ostatecznie zamówiłem nowe sprężyny Kayab-y i porównam z starą sprężyną co do wymiarów. Martwi mnie tylko fakt, że moja stara sprężyna ma około 317 mm, a w katalogu Kayaby jest 344 mm. Kolega twierdzi że to już spora różnica, a co Wy sądzicie?
- Od: 26 sty 2014, 19:37
- Posty: 11
- Auto: Mazda 626 GF, 2000 r., 2.0 115KM
O matko, co tu się od..... Przecież to wygląda jakbyś miał jakieś zawieszenie pneumatyczne i przód podniesiony na maxa.
Co z starymi sprężynami ? Nie możesz ich założyć ? Dlaczego ? Może szukaj w używkach a nie nowe skoro takie jajca są. U siebie w kombi mam na tyle japan parts i jestem zadowolony ale mam na seryjnych sprezynach
Co z starymi sprężynami ? Nie możesz ich założyć ? Dlaczego ? Może szukaj w używkach a nie nowe skoro takie jajca są. U siebie w kombi mam na tyle japan parts i jestem zadowolony ale mam na seryjnych sprezynach
- Od: 27 mar 2016, 09:43
- Posty: 213 (0/5)
- Skąd: KN/DW
- Auto: Mazda 626 2.0 115 1998 GW
w domu mam chyba jeden wylany cały mcperhson, tylko w domu będę chyba dopiero na majówkę i mogłaby być sprężyna. Ale tak stać nie powinna nawet na nowych sprężynach "do uklepania"
- Od: 27 mar 2016, 09:43
- Posty: 213 (0/5)
- Skąd: KN/DW
- Auto: Mazda 626 2.0 115 1998 GW
Do majówki jeszcze trochę czasu, a ja chciałbym to w miarę szybko ogarnąć bo aktualnie mam zjechane zimówki założone, a nie chce letnich zakładać puki zbieżności nie ustawię. Poza tym zimówki strasznie mi piszczą w zakrętach jak jest ciepło:) Ale dzięki za chęć pomocy:)
Znajomy mechanik powiedział mi że nowe sprężyny nie powinny się różnić od starych o więcej niż 2 cm.
Znajomy mechanik powiedział mi że nowe sprężyny nie powinny się różnić od starych o więcej niż 2 cm.
- Od: 26 sty 2014, 19:37
- Posty: 11
- Auto: Mazda 626 GF, 2000 r., 2.0 115KM
Problem ciągle nie rozwiązany, dostałem info, że powinny pasować sprężyny LESJÖFORS 40 554 23, ale niestety nie mogę nigdzie znaleźć ich wymiaru, pisałem do UCANDO czy mogą mi je zmierzyć, ale jak na razie bez odpowiedzi. Może ktoś je montował do swojej 626 albo wie gdzie mogą je mieć "na stanie" żeby sprawdzić wysokość?
Znalazłem jeszcze sprężyny SUPLEX (https://www.autodoc.nl/suplex/8311726), tylko trochę cena nie tego (w polskim sklepie ok. 250 zł/szt.).
Generalnie szukając po kilkunastu stronach (również zagranicznych) okazuje się że wysokości tych sprężyn są od 324 mm do 344 mm, szerokości i grubości drutu również są różne od 13 do 14 mm.
Znalazłem jeszcze sprężyny SUPLEX (https://www.autodoc.nl/suplex/8311726), tylko trochę cena nie tego (w polskim sklepie ok. 250 zł/szt.).
Generalnie szukając po kilkunastu stronach (również zagranicznych) okazuje się że wysokości tych sprężyn są od 324 mm do 344 mm, szerokości i grubości drutu również są różne od 13 do 14 mm.
- Od: 26 sty 2014, 19:37
- Posty: 11
- Auto: Mazda 626 GF, 2000 r., 2.0 115KM
Ja bym wymienił teraz cały tył (amorki + nowe sprężyny) i zbieżność i jeździć pewnie się wyrówna, ale możesz walczyć.
A powiedz jak wygląda po wymianie na te kayaby? Jak to nie zmieniło nic (kayaba jednak dobra firma jesli chodzi o zawieszenie do Madzi, nie jakaś podje*ka) to znaczy, że tył trzeba wymienić dla równowagi, 317 mm, a 344 mm to 27mm (2,7cm) raczej nie duża różnica (biorąc pod uwagę, że masz nowe springi i amory) a na pewno jak dojdzie kilkanaście tysięcy to pójdą w dół. Moim zdaniem masz nowy przód to czas na tył, ale możesz szukać rozwiązania, każdemu się przyda – daj znać jak rozwiążesz sprawę ;–)
Ja sprężyn nigdy nie wymieniałem, ale amorki nawet najtańsze rzadko sprawiały problemy tutaj na forum.
A powiedz jak wygląda po wymianie na te kayaby? Jak to nie zmieniło nic (kayaba jednak dobra firma jesli chodzi o zawieszenie do Madzi, nie jakaś podje*ka) to znaczy, że tył trzeba wymienić dla równowagi, 317 mm, a 344 mm to 27mm (2,7cm) raczej nie duża różnica (biorąc pod uwagę, że masz nowe springi i amory) a na pewno jak dojdzie kilkanaście tysięcy to pójdą w dół. Moim zdaniem masz nowy przód to czas na tył, ale możesz szukać rozwiązania, każdemu się przyda – daj znać jak rozwiążesz sprawę ;–)
Ja sprężyn nigdy nie wymieniałem, ale amorki nawet najtańsze rzadko sprawiały problemy tutaj na forum.
sebekle napisał(a):w katalogach z dwie długości sprężyn i pewnie potrzeba tych krótszych
ale dlaczego dwie długości?
są różne amortyzatory czy tak jak pisałem wcześniej benzyna ma inne, diesel ma inne
- Od: 24 lut 2008, 12:20
- Posty: 2622 (4/35)
- Skąd: Radzionków
- Auto: *626 GW 2.0 TurboRF 98r.
* Toyota Avensis Verso 2.0 PB+LPG automat Exlusive 04r.
* było C8 2.2 PB+LPG Exlusive 03r
* było Meriva B 1.4 PB+LPG (fabryczny) 120KM 16r.
* było Astra 4 sedan 1.4 PB+LPG (fabryczny) 140KM 16r.
jest niby zmiana po 1999roku. od 1999roku sprężyna jest krótsza oraz amortyzator ma wyżej kielich na sprężynę. jeśli amor jest dla wersji po 1999 a sprężyna do wersji przed 1999 to wychodzi takie wysokie kombo
sebekle napisał(a):jest niby zmiana po 1999roku. od 1999roku sprężyna jest krótsza oraz amortyzator ma wyżej kielich na sprężynę. jeśli amor jest dla wersji po 1999 a sprężyna do wersji przed 1999 to wychodzi takie wysokie kombo
i wszystko się wtedy zgadza. Niech ten mechanik sprawdzi co kupił – którą część nie taką, bo kolega ma polifcie, więc po 1999roku, czyli pewnie sprężyny, wg tego co sebekle napisał, skoro powinna być od 99' krótsza.
Przyszły dzisiaj sprężyny z Ucando.pl. Zamówiłem:
Sprężyny nr 1 i 2 wydają się być takie same (nadrukowane na samych sprężynach numery są identyczne) – 74208 T575820. Swoją drogą ciekawe skąd różnica pomiędzy ucando, a pudełkami?
- 1. LESJÖFORS -sprężyna zawieszenia – 16003
- 2. LESJÖFORS -sprężyna zawieszenia – 4055423 – opakowanie KILEN
- 2. KAMOKA – sprężyna zawieszenia – 211034
Sprężyny nr 1 i 2 wydają się być takie same (nadrukowane na samych sprężynach numery są identyczne) – 74208 T575820. Swoją drogą ciekawe skąd różnica pomiędzy ucando, a pudełkami?
- Od: 26 sty 2014, 19:37
- Posty: 11
- Auto: Mazda 626 GF, 2000 r., 2.0 115KM
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6