Czateria... 2021
Nie każdy wie a jaki papier chodzi a pewnie o składankę ZZ w sporych kartonach tak że na pewno nie weźmiesz ich 60 chyba że do busa. W Mx3 też wiele by się ich nie zmieściło.
Neonixos666 napisał(a):Nie każdy wie a jaki papier chodzi a pewnie o składankę ZZ w sporych kartonach tak że na pewno nie weźmiesz ich 60 chyba że do busa. W Mx3 też wiele by się ich nie zmieściło.
ja miałem na myśli papier A4 (karton 5 ryz ) to o czym piszesz to nawet nie wiem co to jest

PeKa napisał(a):No wybacz, ale linie z pupy masz, tam gdzie prosta pedał w podłogę i hamowania spóźnione, co kończy się całkowitą utratą linii i prędkości.
Mówimy o torze Poznań? Tak na torze Poznań spokojnie by mnie złoiło wtedy nawet 100KM auto i w sumie złoiło. Ale to było rok temu całkowicie źle dobrane opony na tor no i brak rozeznania, 1 raz na torze więc tak na torze może objechać mnie sporo słabsze auto. Nie sądziłem że o to Ci chodziło. W wyścigach równoległych czuje się trochę pewniej.
-
Największy Ścigant
- Od: 19 lis 2015, 19:40
- Posty: 915 (5/8)
- Skąd: Kalisz
- Auto: Jest:
Mazda MX-3 KL-DE '91
Była:
Mazda MX-3 KL-DE '93
Dokładnie. Karton ręczników ZZ. Takich wyciaganych z dozowniki do qytarcie rąk.
Wymiary kartonu 60x40x30.
Powodzenia życzę z tą wydmuszka :p
Do klocka z wyrzuconym 2 i 3 rzędem siedzeń wchodzi ich... 58. To są praktycznie 2 palety wysokie na 220cm
No ale z tego co widzę to ta mx3 byłaby "w specyficznych warunkach" szybsza nawet od Sokoła Millennium hehehe
Wymiary kartonu 60x40x30.
Powodzenia życzę z tą wydmuszka :p
Do klocka z wyrzuconym 2 i 3 rzędem siedzeń wchodzi ich... 58. To są praktycznie 2 palety wysokie na 220cm
No ale z tego co widzę to ta mx3 byłaby "w specyficznych warunkach" szybsza nawet od Sokoła Millennium hehehe
marcinowozniako nie jeździłeś A45 AMG na bank
Ścigałem się kilka razy z takim jadąc STi, które robi 12.9 na 1/4
Może wiatraka ze mnie nie robił, ale mało brakowało
Prowadziłem też to auto i uważam, że Twój filmik nie oddaje procenta rzeczywistości..

Ścigałem się kilka razy z takim jadąc STi, które robi 12.9 na 1/4
Może wiatraka ze mnie nie robił, ale mało brakowało
Prowadziłem też to auto i uważam, że Twój filmik nie oddaje procenta rzeczywistości..

Gib, słuszna koncepcja.
Dobrze że jeżdżę Golfem, nie muszę nikomu udowadniać ile to ma do 100
i jaki ze mnie zajebiaszczy kierownik.
Kto świętuje, temu zdrowych wesołych, kto nie, temu miłego weekendu
.
Dobrze że jeżdżę Golfem, nie muszę nikomu udowadniać ile to ma do 100
Kto świętuje, temu zdrowych wesołych, kto nie, temu miłego weekendu
..::Born To Rise Hell::..
JohnnyB napisał(a):Dobrze że jeżdżę Golfem, nie muszę nikomu udowadniać ile to ma do 100 i jaki ze mnie zajebiaszczy kierownik.
Ja nie jeżdżę golfem i też nie muszę
PeKa napisał(a): Dobre!!
Ostatnio jakiś małolat w Alfie chciał się ścigać spod świateł. Może i bym się skusił ale na Yanosiku widziałem, że za 500m suszą. Młody nie odpuścił i rezultat był oczywisty. Metę wyścigu zasygnalizował mu pan z lizakiem
Chyba ktoś Ci to pokazał w Rykachloockas napisał(a):JohnnyB napisał(a):Dobrze że jeżdżę Golfem, nie muszę nikomu udowadniać ile to ma do 100 i jaki ze mnie zajebiaszczy kierownik.
Ja nie jeżdżę golfem i też nie muszęOstatnio robię nawet za trola. Jak na światłach mnie ktoś prowokuje, to udaję że będziemy się ścigać. Zaczyna się przegazówka, zielone i... skręcam w prawo
Ja jakoś nigdy nie spotykam nikogo, kto by miał chęć na wyścigi
***
Kurczę, już kwiecień – trzeba jakieś decyzje wakacyjne podjąć. Mam nadzieję, że znajdę trochę czasu dziś lub jutro.
Co byście proponowali? Blisko, żebym za długo nie musiał dzieci męczyć, ciepło i tanio (chciałbym się zmieścić w 10-12k za 2 tyg.). W Chorwacji byłem w zeszłym roku – gdzieś indziej może bym pojechał...
nemi napisał(a):Chyba ktoś Ci to pokazał w Rykach
Tak, mój mentorze
nemi napisał(a):Ja jakoś nigdy nie spotykam nikogo, kto by miał chęć na wyścigi . Albo nawet nie patrzę i dlatego nie widzę
Nie da się tego nie widzieć
Mi się kilku gniewnych trafiło na siekierkach, ale w jakichś zwykłych autach.
Ja, jak znajomym proponuje urlop za free, tyle że w kraju, to każdy kręci nosem, bo Polska, a w rezultacie zostają w domu
Ja, jak znajomym proponuje urlop za free, tyle że w kraju, to każdy kręci nosem, bo Polska, a w rezultacie zostają w domu
W sumie tak jest tanio, bezpiecznie i najmniej kłopotów. Też temat do przemyślenia.
Miałem 1,5 dnia wolnego w sierpniu 2017 i mimo wszystko odczuwam potrzebę odpoczynku... Albo żeby przynajmniej o tym pomyśleć dla rozrywki – auto kupiłem, więc czymś trzeba się zająć
Miałem 1,5 dnia wolnego w sierpniu 2017 i mimo wszystko odczuwam potrzebę odpoczynku... Albo żeby przynajmniej o tym pomyśleć dla rozrywki – auto kupiłem, więc czymś trzeba się zająć
Moja propozycja była rownież tania, bezpieczna i raczej bez kłopotów. Do tego zmiana otoczenia, woda i góry
Zobaczymy czy w tym roku, ktoś się zdeklaruje i pojedzie z nami 
Tak to zazwyczaj jest – na początku jest zapał i są chętni (w większości dziedzin życia), a jak przychodzi do realizacji, to nie pasuje, bo to, bo tamto...
Ja próbowałem pojechać z kimś kiedyś, ale okazało się, że na decyzję było za wcześnie, trzeba się było zastanowić i tak dalej, a po kilku dniach już wszystko było wynajęte i w rezultacie nie pojechaliśmy ani my, ani oni. Chyba tylko raz udał się wspólny wyjazd na weekend majowy z kimś. Od tamtej pory już nawet nie próbuję – albo poznam kogoś na miejscu, albo jesteśmy we własnym gronie.
Ja próbowałem pojechać z kimś kiedyś, ale okazało się, że na decyzję było za wcześnie, trzeba się było zastanowić i tak dalej, a po kilku dniach już wszystko było wynajęte i w rezultacie nie pojechaliśmy ani my, ani oni. Chyba tylko raz udał się wspólny wyjazd na weekend majowy z kimś. Od tamtej pory już nawet nie próbuję – albo poznam kogoś na miejscu, albo jesteśmy we własnym gronie.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot], nemi i 6 gości