STAN OBECNY W SKRÓCIE:
– BP05 z BA + TURBO (~0,9 bar) – moc jeszcze nie znana
– Sterowanie – EasyEcu 3+
– Kevlarowe sprzęgło
– Phantom Grip
– Gwint
– Poszerzony rozstaw kól z tyłu poprzez montaż regulowanych wahaczy
– Podgrzewane fotele z GT
Aktualizacje znajdziecie w kolejnych postach.
A tak to obecnie wygląda:
HISTORIA:
Witajcie,
Ostatnie 3 lata przejeździłem dziadkowozem – Oplem Omegą w kombi z automatem. Po zrealizowanym z dobrymi efektami projekcie kolegi Płomienia (viewtopic.php?f=312&t=192462&view=unread#unread) postanowiłem że mam dosyć już jeżdżenia serią i też muszę sobie kupić jakąś zabawkę. Dzięki wieloletniej styczności z Mazdami kolegi Płomienia i ostatnio innymi mazdami grupy łódzkiej przekonałem się do tej marki i zapadła decyzja że będzie Mazda. Jako że docelowo planuję sprzedaż Omegi wymagane było 4/5 drzwiowe auto czyli samochody pokroju 323C czy MX-3/5 nie wchodziły w grę.
Zawsze marzyłem o samochodzie z otwieranymi światłami więc padło ma 323F BG.
Po dłuższych poszukiwaniach pod koniec listopada 2017 w końcu trafiłem na samochód dla siebie. O godzinie 13-tej Płomień podesłał mi ogłoszenie a o 20-tej już wracaliśmy z Warszawy z Mazdą kupioną za porażającą kwotę 900 zł.
Tak prezentowała się w dniu zakupu (tak, ktoś polerował maskę i mu trochę nie wyszło):
Po zakupie nastąpił okres planowania i kwarantanny (w celu sprawdzenia czy nic nie jest mocno nie tak i samochód w ogóle nadaje się żeby coś z nim robić).
Od góry nie jest jakoś okrutnie pognita pomijając lewe tylne drzwi i klapę bagażnika, od spodu oczywiście ruda zrobiła swoje ale jeszcze nie na tyle żeby nie dało się jej uratować.
Zrobiłem parę głupot jak poprawka polerki maski (idealnie nie jest ale już nie kłuje w oczy), wymiana żarówek w przednich światłach na chino-LEDy, oświetlenie kabiny przerobione na ledowe, wymiana przełącznika szyb, łączników stabilizatora, lambdy itp.
Szybko okazało się że tylne wahacze poprzeczne nawet na złom słabo się nadają – w jednym ruda przeżarła dziurę na wylot. Okres kwarantanny został zakończony po trochę ponad miesiącu, trzeba było zabrać się za robotę. Tak oto na początku stycznia powstał prototyp regulowanych wahaczy poprzecznych z tulejami poliuretanowymi:
Rozstaw kół na ten moment został zwiększony o 4 cm w stosunku do serii, z potencjałem do zwiększenia o kolejne 6 cm. Jako efekt „uboczny” pojawił się też lekki negatyw. No i mogę skręcić koła i driftować na prostej przednionapędówką
Kolejnym problemem okazał się lewy tylny amortyzator, strasznie walił bo miał luzy na goleni. Rozwiązanie – wymienić amortyzatory. A skoro już i tak wymieniam amortyzatory... GWINT!!
TA Technix do mazdy MX-3, po lekkich modyfikacjach poduszek przypasował.
Tak się prezentuje po obniżeniu:
Trochę twardo się jeździ ale może się przyzwyczaję
Dane:
323F BG 1993r
zielony metalic
B6 SOHC, 1.6 88 KM (co ciekawe w dowodzie mam wpisane 1849ccm 103 KM czyli BePeka)
Dodatkowe wyposażenie:
– 4 szyby + szyber w prądzie
– centralny zamek, ale nie działa
– wspomaganie – update: nie zawsze działa
i to by było na tyle
Modyfilacje:
– regulowane tylne wahacze poprzeczne
– Standalone EasyEcu 3+
– gwint
– dużo LEDów
Naprawy:
– łączniki stabilizatora przód
– linka licznika
– lambda
– przełącznik szyb
Najbliższe plany:
– zwiększenie rozstawu kół z przodu + camber + castor (prawdopodobnie przez wymianę wahaczy na te od BA i przesunięcie sworznia wahacza jak u Płomienia) + większe hamulce przód i tył – graty czekają
– rozpórki przód + tył
– short shifter
– zwiększenie mocy (o ile i w jaki sposób to się zobaczy) – progress 90% – jest BP TURBO
– montaż podgrzewanych foteli z wersji GT – zrobione
– montaż lotki z GT
– może jakieś inne elementy pakietu
– wymiana przedniego zderzaka
– likwidacja resztek po haku holowniczym – zrobione
– jakieś audio
– ładne felgi z fajnym ET + opony EXTREME VR1 – zrobione
– likwidacja rudej
A na koniec parę fotek tego jak wygląda na gwińcie i zimowych kołach: