Lustrzanki – polecane/niepolecane aparaty fotograficzne
Nie miałem z nimi do czynienia, ale 5mm mniej na dłuższym końcu to pomijalna różnica, a 2mm na krótszym + różnica w świetle to duży plus.
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Jakby ktoś szukał dobrej alternatywy dla Lightrooma to można jeszcze za darmo wyrwać ubiegłoroczną wersję DxO OpticsPro 11
http://www.dxo.com/us/practicalphotography
Akcja została przedłużona do końca roku. Przed chwilą sprawdzałem i po wpisaniu maila dostałem klucz. Jest to pełna wersja DxO. Jedyne ograniczenie to brak możliwości upgrade do kolejnej wersji.
Jak dla mnie (amatora) to soft jest bardziej jak wystarczający.
http://www.dxo.com/us/practicalphotography
Akcja została przedłużona do końca roku. Przed chwilą sprawdzałem i po wpisaniu maila dostałem klucz. Jest to pełna wersja DxO. Jedyne ograniczenie to brak możliwości upgrade do kolejnej wersji.
Jak dla mnie (amatora) to soft jest bardziej jak wystarczający.
Jak wypada w konfrontacji z Darktable?
BTW – ma ktoś na sprzedaż w dobrych pieniądzach 18-55IS Canona albo coś innego uniwersalnego na EF/EF-S?
BTW – ma ktoś na sprzedaż w dobrych pieniądzach 18-55IS Canona albo coś innego uniwersalnego na EF/EF-S?
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Jaki trial? Wpisujesz maila w link który podałem. Dostaniesz tam serial i link do pobrania pełnej wersji (z zeszłego roku). Jest ona w pełni funkcjonalna. Mam, używam
Dawno nie używałem Darktable. Ale z Rawtherapee wypada dużo, dużo lepiej. Przede wszystkim wygląda, ma lepszy interfejs i dobrą korekcję szkieł (działa z automatu). Fajne są też ich algorytmy do poprawiania fotek, zwłaszcza światła i WB.
brii napisał(a):Jak wypada w konfrontacji z Darktable?
Dawno nie używałem Darktable. Ale z Rawtherapee wypada dużo, dużo lepiej. Przede wszystkim wygląda, ma lepszy interfejs i dobrą korekcję szkieł (działa z automatu). Fajne są też ich algorytmy do poprawiania fotek, zwłaszcza światła i WB.
loockas napisał(a):Jaki trial? Wpisujesz maila w link który podałem. Dostaniesz tam serial i link do pobrania pełnej wersji (z zeszłego roku). Jest ona w pełni funkcjonalna.
Sam nie wiem co namieszałem ale ściągałem jakiegoś triala (nawet w nazwie pliku był trial)
Zrobiłem to raz jeszcze i teraz jest ok.
Pobawię się tym po nowym roku i zobaczymy co to potrafi.
dzięki:)
Koledzy, mam pytanie do osób zainteresowanych fotografią. Mam szansę okazyjnie kupić Sony Alfa i nie wiem czy nie jest to pompowany produkt (reklamy, szeptanki itd). Warto to to kupić za 3/4 ceny rynkowej?
-
grahton33
Widzę że dobrze ogarniacie tematykę fotografii dlatego mam do was pytanie. Mianowicie zabieram się do kupna aparatu i teraz kwestia tego typu że nie chce wywalić parę tysięcy na aparat którego będę używać sporadycznie. Jakość zdjęć wiadomo ma być jak najlepsza ale minimum aby była lepsza od zdjęć telefonem (samsung s5) aparatu nie będę używać ani zarobkowo ani jakoś tam hobbystycznie jedynie chce mieć czym pstryknąć fotkę samochodu no i oczywiście zrobić parę zdjęć z wyjazdów które potem będę mógł normalnie wywołać i oprawić w ramkę i jakoś będzie mnie zadawalać. Nie jestem jakiś wymagający ale chciałbym aby zdjęcia miały dobrą jakość, dodam że jestem amatorem w dziedzinie fotografii.
Na moje Canon XXXD w sensie modele od 450D i nowsze... serię 1000D sobie odpuść. Trzycyfrowe Canony to dobry wybór dla początkującego właściciela lustra.
Łatwo nauczyć się korzystać z presetów Av, Tv, M... Dają dużo frajdy jak masz dwa szkła np: kit 18-55 + do tego 55-250
zestaw wakacyjny można powiedzieć a zakres ogniskowych wystarczający na ambitniejsze fotografowanie
Łatwo nauczyć się korzystać z presetów Av, Tv, M... Dają dużo frajdy jak masz dwa szkła np: kit 18-55 + do tego 55-250
zestaw wakacyjny można powiedzieć a zakres ogniskowych wystarczający na ambitniejsze fotografowanie
Chyba ze coś mniejszego to może sony nex ? Na początek powinien wystarczyć.Gdzieś w tym temacie znajdziesz info o nim.Jakbyś szukał to mam sony nex f3 a powoli zastanawiam się nad zmianą
-
Przemek...
- Od: 8 wrz 2006, 16:22
- Posty: 8670 (84/80)
- Skąd: KCH
- Auto: Mazda 6gh 2.5pb
Mazda Xedos 9 2.5V6 KL
Mazda 323f 2.0 V6 GT
Adoz napisał(a):aparat którego będę używać sporadycznie. Jakość zdjęć wiadomo ma być jak najlepsza ale minimum aby była lepsza od zdjęć telefonem (samsung s5) aparatu nie będę używać ani zarobkowo ani jakoś tam hobbystycznie jedynie chce mieć czym pstryknąć fotkę samochodu no i oczywiście zrobić parę zdjęć z wyjazdów które potem będę mógł normalnie wywołać i oprawić w ramkę
Większość automatów w okolicach 500-700 spełni wszystkie Twoje wymagania w 500%.
Nie rozumiem pchania się w lustrzanki i dobijanie się minimum dwoma obiektywami do użytku sporadycznego.
Grzyby ma rację. Już nie wspomnę o tym, że panuje błędne wyobrażenie, że lustrzanka zrobi bardzo dobre zdjęcie. Niestety sama lustrzanka nie zrobi. Warto jeszcze zaznaczyć, że na tanich zestawach z kitowym zoomem można się jeszcze bardziej niemiło zaskoczyć co do jakości obrazka.
Ja wciąż mam 1 obiektyw czyli Sigmę 17-50 2.8 i dla mnie to jest szkło idealne. Jak dzieci przestaną tak szybko biegać to wrócę do stałki
Ja wciąż mam 1 obiektyw czyli Sigmę 17-50 2.8 i dla mnie to jest szkło idealne. Jak dzieci przestaną tak szybko biegać to wrócę do stałki
Grzyby napisał(a):Większość automatów w okolicach 500-700 spełni wszystkie Twoje wymagania w 500%.
Niestety (lub stety) obecnie jakość zdjęć z telefonu (np. S7) jest na takim poziomie, że trudno o "małpkę", która robiłaby to lepiej. Jestem po przeglądzie rynku – chodziło o prosty aparat dla dzieci. Wybraliśmy pancernego ;) Nikona AW130, ale obmacaliśmy kilka innych – i sprzęty nawet w okolicach 1000-1500 zł radzą sobie znacznie gorzej, niż wspomniany telefon. Szybkość działania, czułość, kolory, efekt zdjęcia z automatu – są wyraźnie niedzisiejsze. Mam wrażenie, że sektor prostych aparatów przestał być kilka lat temu w ogóle rozwijany – prawdopodobnie z powodu ofensywy telefonów.
Siostra ma w swoim składziku Olympusa OM-D. W pierwszej chwili postrzegałem go jako poręczną, wypakowaną fjuczerami (np. wbudowana stabilizacja wieloosiowa) alternatywę dla lustrzanek, ale mała matryca – przekładająca się na efekt głębi ostrości, brak wizjera, mimo wszystko rachityczna konstrukcja, niedopracowane oprogramowanie i moja percepcja laika spowodowały, że koncepcję pomniejszania "luster" umiejscowiłem gdzieś na półce z gadżetami/zabawkami. Jest coś w matrycy micro i/lub szkłach systemowych, że o ile zdjęcia z tych aparatów w testach wypadają nieprzeciętnie dobrze, to w rzeczywistości często skwierczą i wyglądają nienaturalnie. Nie twierdzę, że profesjonalista lub ktoś uzdolniony nie wyciśnie (bez problemu) z tych aparatów zdjęć zamykających mi usta, ale kiedy ja pstrykam, zwykle wychodzi kiła.
Moim zdaniem osobom niewymagającym powinien wystarczyć (dobry) aparat w telefonie. Jeśli trzeba czegoś więcej, czegoś, co przyniesie satysfakcję, zdecydowanie uzupełniłbym telefon cropową lustrzanką – nawet z jednym obiektywem, np. w rodzaju aktualnego odpowiednika Canona 600D, który z kitowym szkłem, w trybie auto, ku mojemu zaskoczeniu potrafi seryjnie robić zdjęcia mające pożądany efekt zdjęcia spod ręki artysty ;). Nie widziałem tego w żadnym kompakcie – tam może raz na tysiąc zdjęć wyjdzie coś, co nada się na tapetę pulpitu. Reasumując i upraszczając – duża matryca jest podstawą, jeśli fotografia ma być hobby.
the right man in the wrong place...
Amen. Tak samk myślę.
-
Blue inside & red outside!
- Od: 12 lis 2011, 14:36
- Posty: 3819 (129/80)
- Skąd: Wrocław
- Auto: Jest: Mazda 6 2.5 Sky-G SkyPassion 2016
Była: Mazda 3 1.6 MZR Kirei 2011
No ja bardziej myślałem o drugiej części wypowiedzi Grzyba na temat pchania się w lustra. Nie no zakup małpy w tej chwili to już chyba dla ludzi pokroju moich rodziców, którzy telefon maja taki z guziczkami
Obecnie telefony robią coraz lepsze zdjęcia. Odkąd pojawiły się podwójne aparaty to bokeh którym się jara początkowo każdy fotoamator zrobi nawet dziecko
Ja gdyby nie to, że lubię mieć coś dużego w rękach to poszedłbym chyba teraz w bezlusterkowca.
Obecnie telefony robią coraz lepsze zdjęcia. Odkąd pojawiły się podwójne aparaty to bokeh którym się jara początkowo każdy fotoamator zrobi nawet dziecko
Ja gdyby nie to, że lubię mieć coś dużego w rękach to poszedłbym chyba teraz w bezlusterkowca.
Paweł, piszesz o S7. A autor jasno piszę że ma S5. A tam nie ma cudów tylko g..... od którego miolion razy lepsze foty zrobię swoim wiekowym Fuji S200EXR (a przy optymalnych warunkach oświetlenia nawet 3,2Mpix antycznym Fuji S3000 – na którym to zgarnąłem lata temu 2 x podium w konkursach foto na forum ).
Reszta Twojego postu oczywiście ma sens – tylko porównując to do nowych słuchawek z górnej półki.
Wszystko zależy od oczekiwań.
Reszta Twojego postu oczywiście ma sens – tylko porównując to do nowych słuchawek z górnej półki.
Paweł napisał(a):Nie widziałem tego w żadnym kompakcie – tam może raz na tysiąc zdjęć wyjdzie coś, co nada się na tapetę pulpitu.
Wszystko zależy od oczekiwań.
Z perspektywy czasu i przejścia przez kilka systemów foto stwierdzam, że 95% "jakości" zdjęcia to pomysl, wyczucie, wiedza i doświadczenie, a nie taki czy inny aparat fotograficzny czy obiektyw.
Problem jednak polega na tym, że aby nieco ambtniej uczyć się apratu i zrozumieć różne podręczniki/kursy/szkolenia .. trzeba mieć aparat z dobrym trybem manualnym (niektóre kompakty mają okrojony) oraz relatywnie jasne szkiełko (aby latwiej wyczuć różnice przyslon i nie zniecheceć sie, że zdjecia zaszumione).
Dobry tryb manualny mają wszystkie lustrzanki, i w zasadzie większość bezlusterkowców.
Niestety – relatywnie jasne szkło dla pelneoklatkowej lustrznaki jest zupełnie inne niż dla bezlusterkowca m4/3 – więc nie da sie tego tak wrpost zdefiniować.
Bardzo dobrym aparatem typu lustrznaka do trenowania (w relacji cena/jakość) obecnie jest Canon 600D (nowsze 3 cyfrowe modele niewiele wniosły z punktu widzenia amatora) do którego zawsze poroponuję na początek (zamiast kita) Tamrona 17-50 mm f/2.8
W przypadku bezlusterkowców bardzo fajnie wypadają Panasonic G6 (lub wczesniejsze G5/G3) wraz z obiektywem Olympusa 45mm/1.8 – ale mówimy tu o zestawie portretowym (jasny obiektyw raczej tele, bez zoomu). Tani i jasny zoom dla bezlusterkowców m4/3 nie istnieje ... i z tego powodu wtrzeba walczyć ze stałkami aby dostać ładny wynik. (BTW. nawet Lumix G1 służy mi do dzisiaj i niewiele odstaje od współczesnych bezlusterkowców)
W kompaktach... no cóz, Lumix LX100 nadal pozostaje po wielu latach najlepszym wyborem, jeżeli chcesz coś małego co na upartego zmiesci się do kieszeni.
To takie moje propozycje na to co kupić (używanego) i nie zapłacić majątku – wszystkie te zestawy można nabyć w granicach 1800-2500zł
Problem jednak polega na tym, że aby nieco ambtniej uczyć się apratu i zrozumieć różne podręczniki/kursy/szkolenia .. trzeba mieć aparat z dobrym trybem manualnym (niektóre kompakty mają okrojony) oraz relatywnie jasne szkiełko (aby latwiej wyczuć różnice przyslon i nie zniecheceć sie, że zdjecia zaszumione).
Dobry tryb manualny mają wszystkie lustrzanki, i w zasadzie większość bezlusterkowców.
Niestety – relatywnie jasne szkło dla pelneoklatkowej lustrznaki jest zupełnie inne niż dla bezlusterkowca m4/3 – więc nie da sie tego tak wrpost zdefiniować.
Bardzo dobrym aparatem typu lustrznaka do trenowania (w relacji cena/jakość) obecnie jest Canon 600D (nowsze 3 cyfrowe modele niewiele wniosły z punktu widzenia amatora) do którego zawsze poroponuję na początek (zamiast kita) Tamrona 17-50 mm f/2.8
W przypadku bezlusterkowców bardzo fajnie wypadają Panasonic G6 (lub wczesniejsze G5/G3) wraz z obiektywem Olympusa 45mm/1.8 – ale mówimy tu o zestawie portretowym (jasny obiektyw raczej tele, bez zoomu). Tani i jasny zoom dla bezlusterkowców m4/3 nie istnieje ... i z tego powodu wtrzeba walczyć ze stałkami aby dostać ładny wynik. (BTW. nawet Lumix G1 służy mi do dzisiaj i niewiele odstaje od współczesnych bezlusterkowców)
W kompaktach... no cóz, Lumix LX100 nadal pozostaje po wielu latach najlepszym wyborem, jeżeli chcesz coś małego co na upartego zmiesci się do kieszeni.
To takie moje propozycje na to co kupić (używanego) i nie zapłacić majątku – wszystkie te zestawy można nabyć w granicach 1800-2500zł
- Od: 8 lut 2017, 20:19
- Posty: 81 (14/5)
- Skąd: Pilchowice/Gliwice
- Auto: Mazda CX3 SkyPassion 4x2 MT 120KM
Przeglądając ostatnio internety trafiłem na taki twór Yongnuo YN-35mm. Miał ktoś z tym styczność? Kosztuje połowę obiektywu Nikona ale czy jest warte oszczędności?
Regeneracja DPF........info PW
Zwracam się z zapytaniem do znawców tematu. Szukam jakiegoś sprzętu foto z dobrym obiektywem F1.4-1.8. Sprzęt oczywiście na wlasny użytek, budżet do 5k. Polecicie coś?
-
makmarc
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość