Z góry przepraszam jeśli pytam o coś co już było na forum. Przejrzałam tematy i nie znalazłam nic co by odpowiadało mojemu problemowi.
Dzień Dobry Jestem tu nowa
Posiadam niespełna 2-letnią Mazdę CX-5 benzyna i jestem zakochana w swoim samochodzie.
Zrobiłyśmy już razem 44 tysiące czy to dużo, jak na niespełna dwa lata, nie mi oceniać
Ostatnio pojawił się mały problem- w sumie nie taki mały.
Mianowicie:
– ściąga mnie w prawo, przy prędkości powyżej 80km/h to w trasie nie jest "szałową prędkością" do ego odczucie w czasie jazdy jest takie jakbym się "ślizgała" a nie jechała samochodem.
– odczuwam, iż kierownica chodzi zbyt lekko
– na nierównościach czuje dość mocne "bicia" na kierownicy, zdecydowanie większe niż powinny.
– ponadto przy przechyłach na drodze (wzdłuż pasa drogi), mocno odczuwalny jest zbyt duży przechył w prawą stronę co wywołuje mocny dyskomfort.
Czy możecie mi pomóc i powiedzieć co to może być?
Wcześniej tak nie było.
Zaznaczam, iż:
– systematycznie co 20 tys. robię przegląd
– nie katuje samochodu
– tak jeżdżę też po drogach polnych bo mieszkam na wsi.
– robię systematycznie rotację kół.
– sprawdziła w warsztacie stan kół, rotację i ciśnienie w oponach- wszystko ok.
Wybiorę się też do serwisu (czego nie cierpię) ale wolałam najpierw Was spytać.
Z góry dziękuje za odpowiedzi
Ania
CX-5 ściąga na prawo :/
Strona 1 z 1
Natychmiast jedź do ASO , lub najlepiej na najbliższą stację diagnostyczną.
Może być bzdura, jak złe ciśnienie w oponach , czy do ustawienia zbieżność , ale Twój opis bardziej wskazuje na pęknięty łącznik stabilizatora lub wręcz sam stabilizator, czyli elementy które maja wpływ na Twoje bezpieczeństwo na drodze!!
Może być bzdura, jak złe ciśnienie w oponach , czy do ustawienia zbieżność , ale Twój opis bardziej wskazuje na pęknięty łącznik stabilizatora lub wręcz sam stabilizator, czyli elementy które maja wpływ na Twoje bezpieczeństwo na drodze!!
Dziękuje za szybką odpowiedź
Zgodnie z tym zaproponował cinek78 pojechałam do serwisu i jak zwykle trzymali mi samochód cały dzień... i co panowie z serwisu stwierdzili: bardzo nierówne ciśnienie w oponach.
Dodam, że nie minęły 2 tyg. jak w serwisie opon sprawdzałam koła i robiłam rotację...
to pozostawiam bez komentarza...
Na hasło stabilizator uśmiechnęli się z pogardą, twierdząc, że jak by on padł to byłoby to słuchać- waliło by.
Niestety wracając z serwisy, całą drogę jechałam w żółwim tempie w korkach (kto mieszka w rozkopanym Olsztynie, ten wie co mówię – godzina była 16:00-17:00, czyli szczyt.
Po testuje dziś i zobaczę – ale jakoś nie jestem przekonana co do tego,że to tylko ciśnienie. Jeżdżę już tym samochodem trochę i go znam. Ale może się mylę (w sumie oby)
Ponadto muszę Państwu powiedzieć, że bycie kobietą kierowcą- w takich miejscach jak serwisy to zawsze przekichana sprawa. Patrzą na Ciebie jak na pół mózg i na dzień dobry zakładają,że nie wiesz nic na temat swojego auta...to przykre. Zakładam, że zmiana podejścia to kwestia pokoleń...niestety.
Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuje za szybką odpowiedź i wsparcie
Ania
Zgodnie z tym zaproponował cinek78 pojechałam do serwisu i jak zwykle trzymali mi samochód cały dzień... i co panowie z serwisu stwierdzili: bardzo nierówne ciśnienie w oponach.
Dodam, że nie minęły 2 tyg. jak w serwisie opon sprawdzałam koła i robiłam rotację...
to pozostawiam bez komentarza...
Na hasło stabilizator uśmiechnęli się z pogardą, twierdząc, że jak by on padł to byłoby to słuchać- waliło by.
Niestety wracając z serwisy, całą drogę jechałam w żółwim tempie w korkach (kto mieszka w rozkopanym Olsztynie, ten wie co mówię – godzina była 16:00-17:00, czyli szczyt.
Po testuje dziś i zobaczę – ale jakoś nie jestem przekonana co do tego,że to tylko ciśnienie. Jeżdżę już tym samochodem trochę i go znam. Ale może się mylę (w sumie oby)
Ponadto muszę Państwu powiedzieć, że bycie kobietą kierowcą- w takich miejscach jak serwisy to zawsze przekichana sprawa. Patrzą na Ciebie jak na pół mózg i na dzień dobry zakładają,że nie wiesz nic na temat swojego auta...to przykre. Zakładam, że zmiana podejścia to kwestia pokoleń...niestety.
Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuje za szybką odpowiedź i wsparcie
Ania
-
AnnMarii
No i niestety nic się nie zmieniło Panowie i Panie
Nadal ściąga- byłam już na stacji diagnostycznej (nie chcieli mi na początku zrobić nic z samochodem ale po chwili tłumaczenia sprawdzili).
Mechanicznie jest ok. Ale Pan podpowiedział mi aby zrobić geometrię i jak to nie pomoże może to być jeszcze rozregulowanie elektrycznego systemu wspomagania kierownicy. To możliwe bo kierownica chodzi aż za lekko.
Ogólnie środki jakie podjęłam:
-umówiłam się na wymianę kół (no bo czas zimowy za pasem).
– umówiłam się na geometrię czas – połowa listopada (kolejki)
– daje w sobotę auto innemu kierowcy- może to wszystko tylko maja paranoja
No i zobaczymy
Może macie jakieś pomysły?
Nadal ściąga- byłam już na stacji diagnostycznej (nie chcieli mi na początku zrobić nic z samochodem ale po chwili tłumaczenia sprawdzili).
Mechanicznie jest ok. Ale Pan podpowiedział mi aby zrobić geometrię i jak to nie pomoże może to być jeszcze rozregulowanie elektrycznego systemu wspomagania kierownicy. To możliwe bo kierownica chodzi aż za lekko.
Ogólnie środki jakie podjęłam:
-umówiłam się na wymianę kół (no bo czas zimowy za pasem).
– umówiłam się na geometrię czas – połowa listopada (kolejki)
– daje w sobotę auto innemu kierowcy- może to wszystko tylko maja paranoja
No i zobaczymy
Może macie jakieś pomysły?
-
AnnMarii
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość
Moderator
Moderatorzy CX-3 / CX-30 / CX-5 / CX-7 / CX-9