tradelux napisał(a):No i naucz się czytać ze zrozumieniem – handlarz podał VIN nie ze swojego samochodu
doskonale zrozumiałem to co napisałeś, dlatego ironicznie (Mam nadzieję, że Stachan tego nie czyta) odpisałem ci czy poprzez to twój nr VIN się zdezaktualizował itp itd.
Chodziło mi o to, że twoja argumentacja mnie jako potencjalnego oglądacza twojego ogłoszenia nie przekonuje – nie na darmo niektóre wyszukiwarki maja opcję "wyszukaj ogłoszenia zawierające nr VIN". Jako sprzedający nie masz żadnego wpływu na to czy ktoś poda twój VIN w innym ogłoszeniu czy też nie poda. Dla mnie sprzedający który nie podaje nr VIN i zasłania tablice rejestracyjne ma najwyraźniej coś do ukrycia i nic na to nie poradzę. Tak jestem skonstruowany, wiedząc, że to sprzedającemu powinno zależeć na tym, żeby mnie przekonać do swojego towaru a nie odwrotnie.
Paradoksalnie twoja argumentacja nawet popiera mój pogląd, że ogłoszenie nie jest od picowania, przemilczania i "modelowania" roku produkcji ale od twardych faktów (np. opony mają tyle a tyle mm zamiast picującego i subiektywnego opisu CAŁEGO auta: "bardzo ładny stan").
Dopisano 11 wrz 2017, 17:16:Marianek napisał(a):taxlaw napisał(a):Nająłeś się za psa to szczekaj jak pies a nie narzekaj. Tak się składa, że jako handlarze ciężko zapracowaliście na swoją opinię oszustów, więc teraz próżne twoje żale...
Zastanów się czasem co piszesz i wycieczki osobiste zachowaj dla siebie.
nie robię do nikogo wycieczek, tym bardziej osobistych – moja opinia o handlarzach jako oszustach zawiera uogólnienie, które niestety sprawdza się w 99%
Nie znam tradeluxa, nigdy u niego nic nie kupowałem, nie wiem czy nigdy u niego niczego nie kupię ale skoro jak twierdzicie jest rzetelnym i uczciwym wyjątkiem to pozostaje tylko mieć nadzieję, że to zasłużona najprawdziwsza prawda (i to nie trzecia wg.Tischnera...) i w kolejnym ogłoszeniu nie napisze, że rok produkcji to modelowo 2009 (przy 1.rejestracji w X 2008) ani, że jest pierwszym właścicielem... (opony w kontekście opisu: "auto w bardzo ładnym stanie" już mu daruję

)
Marianek napisał(a):Jak każdy wie tępię wszelakiej maści oszustów i handlarzy, nie jeden mi sadem groził itd.
Tak na Tradeluxa złego słowa powiedzieć nie można.
może masz rację, może nie – nie mnie to rozstrzygać bo j.w. Ja wypowiadam się w tym wątku wyłącznie w kontekście nie do końca prawdziwej (pierwotnej) treści ogłoszenia i średnioprzekonywujących (mnie) wyjaśnień samego zainteresowanego
Marianek napisał(a):W ogłoszeniach nikt nie pisze o częściach eksploatacyjnych, a już na pewno nie napisze że opony są ukresu sił, lub na 20000, Bądźmy realistami.
Teraz ty popełniasz grzech uogólnienia. Ja napisałem i jakoś żyję a auto się sprzedało w ciągu tygodnia za cenę zdecydowanie powyżej średniej dla rocznika.
Marianek napisał(a): Ogłoszenie musi zajmować max 2 minuty czytania, inaczej potencjalny kupiec ucieka.
Moim zdaniem najważniejsze w rynku aut używanych to bez wypadkowość i przy niektórych wersjach silnikowych serwisowanie, a także uczciwość handlarza.
nie wierzę w to co czytam

Sorry ale dawno nie czytałem takich "mundrości"...
to co napisałeś to nic innego jak usprawiedliwianie nieuczciwości handlarzy przejawiającej się w picowaniu, przemilczaniu i "modelowaniu" roku produkcji w ogłoszeniu bo "inaczej klient ucieknie"
Ucieknie klient – inny handlarz, który będzie chciał tanio kupić a sprzedać choćby 500zł drożej.
Prawdziwy klient (tzn taki który szanuje swoje pieniądze i czas) ma czas żeby przeczytać wszystko ze szczegółami... ile z tego zrozumie to już inna kwestia
