od lutego x9 otrzymał nowe kierunki przednie (białe) oczywiście z blendami i boczne kierunki również białe
i to jeżeli chodzi o zewnętrze było by na tyle –
– no dobra czasami zdarza mi się umyć auto
jednak w razie czego auto prezentuje się mniej więcej tak
zdjęcia robione kalkulatorem pierwsze łukasza
jeżeli natomiast chodzi o wnętrze – to najwięcej prac odbyło się pod maską
zapowiadana wymiana sprzęgła i skrzyni trochę się przyśpieszyła – przez awarię auta
jakiś miesiąc i dwa tygodnie temu zaczęło coś niepokojąco stukać pod maską – dźwięk wydobywał się się z górnej części silnika
po 4 tygodniach oczekiwania na termin – bo od razu uznałem że silnik leci out – w razie jak by się okazało, że to silnik to bym go od razu wymienił
dwa – w międzyczasie miała wpaść inna skrzynia i sprzęgło oraz przy tej okazji chciałem zrobić rozrząd – czy to w starym czy nowym silniku
kiedy ze spokojem silnik wydostał się z pod maski w niepokoju czekałem na diagnozę
i jest
taki o to widok – więc skoro i tak przed letnią wyprawą miał być robiony rozrząd to sytuacja zaczęła się klarować – i zdecydowanie proces wymiany części nabrał tempa
w związku z tym, że jakoś pompą GMB nie ufam trafiła pod maskę nowa pompa ORI mazda
reszta elementów rozrządu już niestety nie miała logo mazdy – oczywiście przy tej okazji trafiły pod maskę wszystkie nowe paski i wszelkie łożyska zostały wymienione też na nowe
idąc dalej wpadła zakupiona wcześniej skrzynia jak i dokupione do skrzyni sprzęgło, jednak w tym drugim przypadku zestaw zamach, docisk i tarcz – najpierw trafił do pewnego jegomościa który splanował docisk i zamach, sprawdził moc pracy docisku, wyważył całość i chyba jeszcze przed tym obił tarcz kewlarem
do zestawu trafiło oczywiście nowe łożysko oporowe
demontując silnik wyszła jeszcze jedna awaria – dolna poduszka pod silnikiem była praktycznie przepołowiona – więc nie pozostało mi nic innego jak założyć używaną ale sprawną
to wszystko zostało zmontowane do kupy i wszystko razem trafiło pod maskę
przy tej okazji został jeszcze wymieniony płyn hamulcowy w całym układzie wysprzęglająco hamującym
w takim stanie auto było już gotowe do jazdy – jednak zupełnie przypadkiem na jednym z serwisów aukcyjnych pojawiły się w dobrej cenie białe przednie kierunki wraz z blendami – o czym już gdzieś na forum była mowa
więc dokupiłem do zestawu białe kierunki boczne
całość udało się zamontować na auto i chyba jest lepiej
i już na sam deser jedna wymiana oraz jedna mała modyfikacja
wymieniłem filrt paliwa
a ostatni mod
trafiło się znaleźć maskownice głośników wysoko-tonowych więc uznałem, że moje tweetery Pioneera od zestawu powinny trafić w fabryczne maskownice
a i był jeszcze zapomniał
miałem wrażenie, że przednie tarcze czasami – co dziwne nie zawsze wprawiają mi samochód przy hamowaniu w wibracje i działo się tak niezależnie od prędkości raz przy toczeniu się, raz przy 150km więc sytuacja była bardzo dziwna
jednak znalazłem w pewnym miejscu prawie nowe tarcze – jednak aby mieć pewność, że będą idealne jeden z bydgoskich przyjaciół (dziękuję ci bardo) zabrał je na tokarkę
do tego trafiły na przód nowe klocki oczywiście w moim przypadku jak zwykle firmy TRW
i teraz jest idealnie
moje tarcze były praktycznie nowe – jednak abym miał na zaś – też trafią do jednego jegomościa celem sprawdzenia na tokarce
no wiem, że chciało by się więcej zdjęć z prac – jednak odbywały się one przy szczątkowym moim udziale więc niestety nie każdy etap prac mam obfotagrofany
jednak pewność należytego wykonania jest 100% gdyż prace z drobnymi wyjątkami prowadził nynuch
to już chyba na tyle
teraz auto już jest gotowe do letniej wyprawy – która czeka auto już za miesiąc