Czateria...cd

[Bimbak]

Hehe, pewnie nic się nie stanie .

Wczoraj od koleżanki usłyszałem, że kobieta zmienia sie dwa razy: pierwszy raz po ślubie, drugi raz po porodzie.
Zapytałem więc, czy te zmiany się nie znoszą przypadkiem – odpowiedziała stanowczo, że nie, zawsze są na gorsze

Dobry news dla Ciebie Marku jest taki, że gorzej już nie będzie!

Ale żony to pół biedy. Patrząc po kolegach to najbardziej sie faceci właśnie zmieniają po ślubie. Już wkrótce zainicjuje się transformacja z Jakuba w Janusza.

[nemi]

Mehehe
Święte słowa . Ale z drugiej strony uważam, że akurat ja świetnie wyglądam w krótkich spodenkach, pantoflach i skarpetach garniturowych.


PS. A po ślubie przytyłem 17 kg!

[Xenocyd]

Już wkrótce zainicjuje się transformacja z Jakuba w Janusza

To Jakubsz będzie

[loockas]

A syn Brajanusz.

[Xenocyd]

i córka Grandżelika?

[PeKa]

Uwielbiam ten obrazek!

[sq2jul]

a wczoraj się z tym zdradziłem głośno i daje to dobry efekt

Były lody zamiast sushi?

[nemi]

Błyskotliwe pytanie

[Bimbak]

Środa była przedwczoraj.

[Beny]

Nie ogarniam ludzi którzy zapinaja dzieci w te szelki

[nemi]

Nie widziałeś mojej młodszej córki
Ja w pełni rozumiem

[Xenocyd]

tylko za autem nie ciągnij, bo jeszcze ktoś nagra i sobie problemów narobisz

[nemi]

Ja nie mam takich szelek . A te dla kota jednak za małe.

Napisałem, że rozumiem, a nie, że używam

[Beny]

Czyli próbowałeś

[nemi]

Tak, z kotem. Nie chce spacerować

[Beny]

U mnie jakiś kociamber z piaskownicy sobie kuwete zrobił, codziennie ze dwa batony musze wyrzucać i tłumaczyć dziecią ze to nie do zabawy

[nemi]

Koty to zło wcielone

[loockas]

a dzieci nie?

[nemi]

Boję się, że żona przeczyta

[Bimbak]

Dzieci to odzwierciedlenie swoich rodziców i dzielą sie tylko na: "nie wiem po kim ono to ma" i "moje dziecko nigdy by czegoś takiego nie zrobiło".
A wy wychowujecie dzieci na zaprzeczenie czy wyparcie?