Witam
jakiś czas temu byłem w ASO Mazdy na stacji diagnostycznej na sprawdzeniu przedniego zawieszenia
Powiedzieli mi, że zaczyna być słychać łożysko mocowania amortyzatora. Minęły trzy miesiące i faktycznie podczas parkowania przy małych prędkościach przy skrętach słychać trzaski, stuki itp z lewego koła tak jak mnie uprzedzili.
a Więc czas na naprawę tylko że na allegro znalazłem samo łożysko koszt 30 zł albo łożysko z poduszką koszt 100zł.
Moje pytanie brzmi czy trzeba wymieniać wszystko razem czy same łożysko wystarczy?
kiedy wymienia się poduszkę ? jakie są objawy zużytej?
Trzeszczy mocowanie amortyzatora przedniego
Strona 1 z 1
dzięki za podpowiedź
dam mechanikowi samochód to niech sam stwierdzi bo ja nie mam warunków i narzędzi to takich prac
i zasugeruje mu żeby zobaczył ten element co osadzona jest sprężyna czy nie jest zardzewiała .
a ponawiam pytanie jakie są objawy uszkodzonej samej poduszki amorka ?
dam mechanikowi samochód to niech sam stwierdzi bo ja nie mam warunków i narzędzi to takich prac
i zasugeruje mu żeby zobaczył ten element co osadzona jest sprężyna czy nie jest zardzewiała .
a ponawiam pytanie jakie są objawy uszkodzonej samej poduszki amorka ?
Witam, nie zakładałem nowego tematu wiec podepnę się pod ten. Trzeszczy przy skręcaniu kierownicą na postoju, więc prawdopodobnie to łożyska McPersona. Tylko pytanie, czy można wymienić same łożysko zostawiając starą poduszkę? Bo w sklepie motoryzacyjnym w mojej miejscowości powiedziano mi że jest to element nierozbieralny, tzn trzeba wymienić razem z poduchą. Z góry dzięki za odpowiedzi. Pozdrawiam
- Od: 22 kwi 2016, 12:27
- Posty: 29
- Skąd: Płoty Zachodniopomorskie
- Auto: Mazda 6 2.0 141KM+LPG 2002r
Była: Mazda 323F BA 1.5 16V 88KM
1995r.
Otóż zamówiłem i wymieniłem. Okazało się że nie jest to całość
Łożysko kupiłem za 30zl a poduchę za 70. Jeździ i nic nie skrzypi. Pozdrawiam
- Od: 22 kwi 2016, 12:27
- Posty: 29
- Skąd: Płoty Zachodniopomorskie
- Auto: Mazda 6 2.0 141KM+LPG 2002r
Była: Mazda 323F BA 1.5 16V 88KM
1995r.
Hej , odświeżam temat sprzed roku. Znowu sprężyna przeskakuje, ale to nie łożysko. Otóż wymieniałem z przodu amortyzatory. I po wymianie zaczęła strzelać sprężyna. Mechanik mówi że łożysko wysiadło, no ale myślę sobie że nie możliwe bo wymieniałem w tamtym roku, i poza tym zaczęło skrzypieć zaraz po wymianie amora. No ale ok, może faktycznie łożysko pomyślałem. Tak więc wymieniłem, ale dalej to samo. Sprężyna podczas kręcenia napręża się po czym strzela. Czy może to być już koniec samej sprężyny? Czy guma która jest między sprężyną a blachą jakoś się zaciera? Albo sama ta blacha trzymająca sprężynę? Jak myślicie. Znowu czeka mnie rozbieranie mcphersona.
- Od: 22 kwi 2016, 12:27
- Posty: 29
- Skąd: Płoty Zachodniopomorskie
- Auto: Mazda 6 2.0 141KM+LPG 2002r
Była: Mazda 323F BA 1.5 16V 88KM
1995r.
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość