Od jakiegoś czasu paliła się kontrolka "check engine" po podłączeniu do komputera wykazało błąd pierwszej sondy lambdy. W serwisie zgasili kontrolkę i powiedzieli, że poszukają jakiejś tańszej ponieważ oryginalna Mazdy kosztuje fortunę
Czy wiecie ile mniej więcej taka sonda może kosztować? Czy jej wymiana jest konieczna? Czy kiedy kontrolka jest zapalona to wtedy silnik przechodzi w jakiś inny tryb pracy czy można z tym spokojnie jeździć? Dodatkowo chciałem zapytać czy to normalne, że ten samochód bierze około 0,5 litra oleju na 1000 km? Czy to może mieć związek z tą sondą?
I już ostatnie pytanie
Czasami samochód przy dodawaniu gazu traci moc (obroty tak jakby blokują się na poziomie 1000). I czy to też może mieć związek z tą wadliwą sondą?Z góry dzięki za pomoc!
