Witam,
Szukam kogoś w Beskidach kto mógłby się zająć naprawą głowicy w mojej Maździe jak w temacie. Auto zrobiło 100 tys. na LPG, komputer zgłasza wypadanie zapłonu na czwartym cylindrze. Mechanik stwierdził na podstawie próby olejowej brak kompresji na tym cylindrze. Auto jest słabe, ma zwiększone spalanie, idzie "na 3" cylindry, brzmi jak traktor. Wszystkie luzy zaworowe na zaworach wydechowych oscylujące wokół 10um. Ciasno.
Potrzebuję gościa, który: wyciągnie głowicę, wyśle ją gdzie trzeba lub sam zajmie się wymianą gniazd zaworowych, poskręca wszystko w jedną całość. Szukam solidnego mechanika, godnego polecenia.
Przy tym mam kilka pytań:
1) czy przy takiej wymianie zmienić również rozrząd? Auto ma oczywiście łańcuch, 230k km przebiegu, rozrząd był już raz ściągany (po 60k km głowica była już raz robiona).
2) czy opłaca się w tych silnikach iść w tzw. utwardzane gniazda zaworowe, cokolwiek to znaczy? Jakie elementy oprócz gniazd powinny być utwardzone?
3) jakie elementy przy operacji wyciągania głowicy powinny być do wymiany? Zakładam, że uszczelka pod głowicą, ale pytanie o wewnętrzne elementy silnika oraz o to czy olej też powinienem wtedy zmieniać?
Będę wdzięczny za wszelką pomoc. Ciężko o dobrego mechanika, który ogarnie temat.
Pozdrawiam,
Krzysiek.
Mazda 3 1.6 BK/Z6 w LPG – wypalone zawory
Strona 1 z 1
W ogóle się nie opłaca tego tykać. Silniki z anglika na olx chodzą po 1200zł Przekładasz i jeździsz dalej.
Skoro piszesz, że głowica była już ściągana i robiona i to przy przebiegu 60 tys. To raczej na pewno brzebieg jest nie oryginalny. W związku z tym jak pisałem wcześniej nie warto się bawić w remont głowicy tym bardziej, że przebieg jest nie znany. Z doświadczenia wiem, że w takim silniku zrobisz głowice to poleci dół. Jeszcze koszta roboty głowicy około 2k a silnik kupisz za 1k
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości