nieszczelna szyba... Pomocy
Strona 1 z 1
Witam wszystkich. Jestem nowym uzytkownikiem na forum. Szukam pomocy. Mam nieszczelna szybe z tylu a mam kombi czyli ta ostatnia w bagazniku. Woda do srodka za kazdym razem gdy jest deszcz wplywa regularnie. Mieszkam za granica i jest tu problem z dobrym mechanikiem a kazdy mnie na pewno naciagnie. Co poradzicie zrobic samemu ? Jak zmienic samemu uszczelke lub czym uszczelnic ? Prosze o pomoc i z gory dziekuje ! 
- Od: 6 lip 2017, 22:15
- Posty: 4
- Auto: Mazda 6 2004 2.0 B 141KM Kombi
myslalem zeby jakis akryl wpusic, ale nie wiem czy to dobry pomysl...
- Od: 6 lip 2017, 22:15
- Posty: 4
- Auto: Mazda 6 2004 2.0 B 141KM Kombi
na pewno nic co na sztywno wiąże, i nic co zawiera silikon. Lepiej także aby nie zawierało węglowodorów aromatycznych (odtłuszczacz także), gdyż może to powiększyć rozwarstwienie się kleju. Oczywiście czystość to podstawa klejenia ale poczytaj o klejach do szyb z czym nie są kompatybilne bo to że benzyna ekstrakcyjna jest super odtłuszczaczem to nie wszędzie się nadaje. Nie może to być absolutnie rozpuszczalnik ekstrakcyjny bo jest tłusty! Chyba trzeba będzie mieć nadzieję że uszczelka sklei się dobrze z szybą bo na pewno nie sklei się dobrze stary klej z nowym bez wycinania tego starego. Tak więc skupiłbym się bardziej nad doborem czegoś co łączy szkło z materiałem z którego jest uszczelka.
a wyjac samemu szybe ? zalozyc uszczelke ? dam rade to samemu zrobic???
- Od: 6 lip 2017, 22:15
- Posty: 4
- Auto: Mazda 6 2004 2.0 B 141KM Kombi
Uszczelka jest wklejana, więc nie wiem czy sam sobie z tym poradzisz. Na pewno będzie trzeba ją wyciąć, kupić nową i ją wkleić.

-
Daniel
- Od: 21 paź 2009, 20:04
- Posty: 6380 (52/239)
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6 GG 2.0 163km/191Nm 2007 rok
Mazda 626 GE FP 1,8 90 km 1996 rok
Opel Omega 2,6 V6 180 km 2002 rok
to jest ta ostatnia boczna szyba w bagazniku. Fachowcy chca 150 euro za robote plus kupno materialow. Musze sam zrobic 
- Od: 6 lip 2017, 22:15
- Posty: 4
- Auto: Mazda 6 2004 2.0 B 141KM Kombi
No to nieźle sobie liczą, w Polsce to spokojnie by się czołówkę za to wkleiło. Chociaż trzeba wziąć pod uwagę, że wycinanie małej szybki proste nie jest, bo słabe dojście.
Przypuszczam, że marne szanse byś zrobił to dobrze pierwszy raz w życiu. Poza tym do wycinania szyb są specjalne takie druty tnące, trzeba też mieć trochę doświadczenia jak okolice nadwozia zabezpieczyć, technologia klejenia też jest mocno skomplikowana a ważna, kleje do szyb bardzo drogie, do tego wymagają (te lepsze kleje) specjalnego ciśnieniowego pistoletu bo to gęsta masa. Trochę trzeba się na tym znać, żeby było dobrze. A przede wszystkim mieć czym, bo wiedzę to można sobie doczytać. A taki sprzęt to tani nie jest. Chociaż pewnie znalazłbyś klej możliwy do wyciśnięcia z plastikowego kartusza ręcznym wyciskaczem. Po wycięciu szyby niesamowicie ważnym preparatem jest podkład specjalny pod dany klej,
tzw. primer, aczkolwiek nie przy każdym kleju jest zawsze potrzebny, a do tego czy jest potrzebny ważny jest też czas jaki upłynął od wycięcia starej uszczelki, zaledwie kilka godzin, z kolei przy niektórych klejach zawsze się go daje, zawsze się go daje także gdy nie pozostanie nic tego starego kleju (który jest najlepszym podkładem pod warunkiem że jest świeżo nacięty a nie zesztywniały w miejscu gdzie puściło.
Wbrew temu co większość ludzi robi jak już zatrzaśniemy sobie auto z kluczami w środku to jeśli już wywalić trzeba szybkę to wcale nie tą najmniejszą ! A każdemu się wydaje że tak wyjdzie najtaniej, pomijając przypadek gdy najtaniej jest wezwać speca od otwierania. Nie każde auto łatwo się otwiera bez uszkodzeń nadwozia, już nie mówiąc o tym że niektóre auta mają zamek fabrycznie osłonięty by uniemożliwić dojście "fachowcom", sam też sobie taką osłonę kiedyś dorabiałem wewnątrz drzwi).
Przypuszczam, że marne szanse byś zrobił to dobrze pierwszy raz w życiu. Poza tym do wycinania szyb są specjalne takie druty tnące, trzeba też mieć trochę doświadczenia jak okolice nadwozia zabezpieczyć, technologia klejenia też jest mocno skomplikowana a ważna, kleje do szyb bardzo drogie, do tego wymagają (te lepsze kleje) specjalnego ciśnieniowego pistoletu bo to gęsta masa. Trochę trzeba się na tym znać, żeby było dobrze. A przede wszystkim mieć czym, bo wiedzę to można sobie doczytać. A taki sprzęt to tani nie jest. Chociaż pewnie znalazłbyś klej możliwy do wyciśnięcia z plastikowego kartusza ręcznym wyciskaczem. Po wycięciu szyby niesamowicie ważnym preparatem jest podkład specjalny pod dany klej,
tzw. primer, aczkolwiek nie przy każdym kleju jest zawsze potrzebny, a do tego czy jest potrzebny ważny jest też czas jaki upłynął od wycięcia starej uszczelki, zaledwie kilka godzin, z kolei przy niektórych klejach zawsze się go daje, zawsze się go daje także gdy nie pozostanie nic tego starego kleju (który jest najlepszym podkładem pod warunkiem że jest świeżo nacięty a nie zesztywniały w miejscu gdzie puściło.
Wbrew temu co większość ludzi robi jak już zatrzaśniemy sobie auto z kluczami w środku to jeśli już wywalić trzeba szybkę to wcale nie tą najmniejszą ! A każdemu się wydaje że tak wyjdzie najtaniej, pomijając przypadek gdy najtaniej jest wezwać speca od otwierania. Nie każde auto łatwo się otwiera bez uszkodzeń nadwozia, już nie mówiąc o tym że niektóre auta mają zamek fabrycznie osłonięty by uniemożliwić dojście "fachowcom", sam też sobie taką osłonę kiedyś dorabiałem wewnątrz drzwi).
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6