A mnie to specjalnie nie dziwi. Ten kolor – zresztą jak kilka innych z tym pigmentem i "Micą" w nazwie – bywa zdradliwy dla aparatów, zwłaszcza jeśli mamy lenia i włączony autoprogram. W zależności od ustawień w słońcu potrafi przybrać kilka zauważalnie odmiennych odcieni by w przypadku słabego nasłonecznienia dać jeszcze inną barwę.
A na koniec dochodzi wspomniana wyżej kwestia tego jak to odda konkretny wyświetlacz (monitor/TV/PJ).
Nie robiłbym z tego większego halo. Jeśli już mowa o Velocity Red 27A mój ulubiony odcień to ten możliwie najbardziej ukazujący jego wet look
Z oczywistych względów ten egzemplarz mi się bardzo podoba, chociaż z drugiej strony nie chcę oceniać wyłącznie po fotach, bo na tych moje zboczenie do detalingu wychwyciło jeszcze kilka niedoskonałości na lakierze. No ale tak szczerze, to która z Naszych podopiecznych ich nie ma?
