Cześć,
zastanawiam się nad kupnem taniej myjki ciśnieniowej, może ktoś będzie tak miły i doradzi. Ogólnie popularne są Karcher'y myślałem o wersji K-2 Full Control w wersji no własnie ubogiej?
Co tak naprawdę potrzebuje by umyć chodnik, samochód lub ławki i deski ogrodowe co jakiś czas a więc wszystko w zasięgu 100m od drzwi mojego domu.
Przewiduje na to skromny budżet ja wiem 200-400 zł.
Prośba o sugestie przy zakupie myjki ciśnieniowej.
Strona 1 z 1
Generalnie to w jakieś tańsze myjki ciśnieniowe bym się nie bawił. Niby będą myć itd. ale sposób korzystania z takowej jak i jakość komponentów może być okropna. Mówię tutaj choćby o jakości węża wysokociśnieniowego, który w tych niekarcherowskich jest dramatyczny przy rozwijaniu i zwijaniu. Następna sprawa to głowica, która odpowiada za utrzymanie ciśnienia. Karcher wydaje się być solidną marką pod kątem tych właśnie głowic. Dobrze jest też pomyśleć o firmie Stihl. Mam model sprzed kilku lat i działa po dziś dzień idealnie. 2 końcówki (wysoko ciśnieniowa i 2 z regulacją) plus jedna na detergent.
Ten Karcher, którego pokazałeś wydaje się solidny. 110 barów to wystarczające ciśnienie do mycia auta (nawet może trochę za duże ale chcesz też czyścić inne rzeczy). Następna sprawa to do czyszczenia kostki aut etc. używa się nie jakiegoś kosmicznego ciśnienia, a dobrej chemii do tego przeznaczonej. Więc myślę, że śmiało w tego karchera mógłbyś zainwestować
Ten Karcher, którego pokazałeś wydaje się solidny. 110 barów to wystarczające ciśnienie do mycia auta (nawet może trochę za duże ale chcesz też czyścić inne rzeczy). Następna sprawa to do czyszczenia kostki aut etc. używa się nie jakiegoś kosmicznego ciśnienia, a dobrej chemii do tego przeznaczonej. Więc myślę, że śmiało w tego karchera mógłbyś zainwestować
Ja mam Karchera K2 i nie polecam. Pompa jest plastikowa i u mnie niestety poszła, leje się z niej woda, naprawa raczej nieopłacalna. Może poszukaj używanej ale z aluminiową pompą, K4 – K5 kupisz za około 400-500zł.
Ciśnienie daje na tyle słabe że umycie tym kostki to męczarnia.
Ciśnienie daje na tyle słabe że umycie tym kostki to męczarnia.
Lepiej dołożyć i kupić myjkę z mosiężną pompą (ew. aluminiową) żeby mieć na parę lat a nie na parę myć jak to jest przy plastiku. Szukaj też czegoś od 150bar wzwyż żeby nie zajechać siebie i pompy przy myciu. Tu akurat uważam że lepiej jest odłożyć i zainwestować. Od siebie polecam myjkę Lavor Vertigo 28+. Wiem..droga, ale naprawdę porządna (ciężko ja unieść) i w porównaniu do karcherów z tej półki w rozsądnej cenie.
tomeq83 bez urazy ale proponujesz myjke jak dobrze widzę za 1,5 tys zł do sporadycznego użytku?
Jakieś 5-6 lat temu kupiłem myjke do mycia 2aut raz w tygodniu taką
http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=6834138097 i działa do dziś bez żadnych problemów.
Teraz mam dom i podobne wymagania. Jakbym zmieniał to celował bym w coś trochę lepszego ale bez przesady.
Napewno wąż 5m jest za krótki i ciśnienie 110 bar za małe więc wszystkie tanie myjki odpadają.
Zwiększ budżet myślę że w przedziale 400-500 zł coś dobrego znajdziesz.
Jakieś 5-6 lat temu kupiłem myjke do mycia 2aut raz w tygodniu taką

Teraz mam dom i podobne wymagania. Jakbym zmieniał to celował bym w coś trochę lepszego ale bez przesady.
Napewno wąż 5m jest za krótki i ciśnienie 110 bar za małe więc wszystkie tanie myjki odpadają.
Zwiększ budżet myślę że w przedziale 400-500 zł coś dobrego znajdziesz.
-
Przemek...
- Od: 8 wrz 2006, 16:22
- Posty: 8674 (86/80)
- Skąd: KCH
- Auto: Mazda 6gh 2.5pb
Mazda Xedos 9 2.5V6 KL
Mazda 323f 2.0 V6 GT
Beny nie proponuję mu myjki za 1500zł do sporadycznego użytku. Napisałem, żeby celował w coś z 150bar i aluminiową pompą (ot chociażby ten lavor za 550zł z przesyłką
http://allegro.pl/myjka-cisnieniowa-lav ... 41130.html
a nie myjkę ze 110bar i plastikową pompą która raczej służy do oprysku a nie zmywania brudu, insektów...
Od siebie poprostu poleciłem (każdemu) myjkę z mosiężną pompą, jeżeli ktoś ma ochotę można odłożyć, wziąć na raty etc., nawet używając sporadycznie może dłużej posłużyć, na pewno więcej niż myjka za 300zł. Ja akurat swoją oblatuję 3 auta. Beny sorry ale nie wierzę żeby myjka za 200-300zł porządnie umyła auto.

a nie myjkę ze 110bar i plastikową pompą która raczej służy do oprysku a nie zmywania brudu, insektów...
Od siebie poprostu poleciłem (każdemu) myjkę z mosiężną pompą, jeżeli ktoś ma ochotę można odłożyć, wziąć na raty etc., nawet używając sporadycznie może dłużej posłużyć, na pewno więcej niż myjka za 300zł. Ja akurat swoją oblatuję 3 auta. Beny sorry ale nie wierzę żeby myjka za 200-300zł porządnie umyła auto.
Dziękuje za odpowiedzi, słuszna uwaga by kupić nieco mocniejszą i nie z plastiku, zwrócę uwagę też na jakość węża.
Co do Lavor 2 tyś to zdecydowanie przekracza budżet
. Chyba że wersja tańsza http://www.myjki-lavor.pl/index.php?p18 ... ranie-22zl
Co do Lavor 2 tyś to zdecydowanie przekracza budżet
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości