Mam takie pytanie – co zrobić z raczkującą rdzą? Mazdę kupiłem niecały rok temu i nie było źle, ale widzę, że teraz rdza zaczyna trochę wychodzić i to niekoniecznie na nadkolach. Podwozie jest zabezpieczone przez poprzedniego właściciela więc to odchodzi, ale widzę, że po zdjęciu koła całe elementy zawieszenia są w rdzawym nalocie. Powiedzmy, że tym też się średnio przejmuję, bo ostatecznie to części eksploatacyjne i koniec końców można je wymienić na nówki.
Natomiast zastanawia mnie, co mogę zrobić z progami, gdzie sytuacja nie wygląda już tak różowo. Tutaj już ogniska rdzy nie należą do najmniejszych. Czy jest jeszcze szansa, by to odratować?
Na nadkolach też zaczynają się robić małe ogniska rdzy.
Pod postem pokażę zdjęcia, na których widać jak wygląda sytuacja. Co mogę zrobić, żeby nie szło to bardziej? I czy są jakieś sposoby, żeby to samemu zrobić, żeby zaoszczędzić na kosztach?
Bardzo proszę o jakieś porady
Z góry dzięki
Pozdrawiam