Czateria...cd
Dominator napisał(a):którego i tak nie odpale bo mam viste
virtualbox i postaw sobie system pod którym to działa. Ja mam takiego XPka z softem do VAGów, STAG'a i Reno (CLIP). Obraz VM przerzucam sobie na różne komputery i nie martwię się czy coś jest kompatybilne czy nie. Na XP wszystko zwykle tego typu działa
Przypomniałeś mi, że muszę sobie kupić 6-pinowy przełącznik i będę miał interfejs do forda za kilka złotych
Mega wygodne. System postawiłem jak miałem Toledo czyli w 2011r i do tej pory tylko przenoszę virtualkę i dodaje kolejne programy. No i zawsze jest backup gdyby się coś zepsuło
Virtualboxa masz za free. WinXP wiadomo 
Dominator napisał(a):bo mam viste
Moje kondolencje
Lexia działa na Viście 32-bit, ale do 308 i tak będziesz podłączał się Diagboxem.
Interfejs kupiłbym najtańszy od pobliskiego i najsolidniej wyglądającego "pośrednika". W razie gdyby nie działał, najłatwiej będzie wymienić.
P.S. Prawdą jest, że różne "edycje" klonów zrobione są na lepszych i gorszych podzespołach (głównie to widać chyba po przekaźnikach linii), ale ja bym się tym nie przejmował.
Interfejs kupiłbym najtańszy od pobliskiego i najsolidniej wyglądającego "pośrednika". W razie gdyby nie działał, najłatwiej będzie wymienić.
P.S. Prawdą jest, że różne "edycje" klonów zrobione są na lepszych i gorszych podzespołach (głównie to widać chyba po przekaźnikach linii), ale ja bym się tym nie przejmował.
the right man in the wrong place...
Nie bardzo rozumiem zamysł, o ile zastawienie komuś wjazdu i zostawienie nr tel ma sens bo stajemy na jego miejscu to w tym przypadku co? Nemi wraca do domu, a pani która zaparkowała na jego miejscu szuka sobie innego czy skraca wizytę na białołęce i jedzie do domu?
Stała pod ścianą prężąc kakao
Cóż, może sobie szukać miejsca
. Jeśli mam swoje prywatne miejsce parkingowe przed własnym domem i podjeżdżam pod ten właśnie dom, to chyba powinienem mieć możliwość zaparkowania na tym miejscu? W końcu jest moje, a właściciel merola nie uzgodnił wcześniej ze mną możliwości jego użyczenia. Chyba to nie ja powinienem skracać wizytę na Białołęce? 
PS. Oczywiście zostawiłem auto na miejscu sąsiadów, którzy pojechali gdzieś na wczasy i nie robiłem żadnych dramatów
PS. Oczywiście zostawiłem auto na miejscu sąsiadów, którzy pojechali gdzieś na wczasy i nie robiłem żadnych dramatów
Ja myślę że to z tymi ustami to był jedynie zabieg kosmetyczny tak byś przypadkowo rozmowy telefonicznej nie zaczynał od męskich organów rozrodczych, a auto nie zostało pochopnie odholowane. Zadzwonił bym kurtuazyjnie, choć z drugiej strony mogło by się okazać, że z uwagi na miłą rozmowę mógłbyś od teraz już częściej dzielić to miejsce z panią.
Pozdrawiam, Tomek
Drinking wine and killing time
Drinking wine and killing time
Chodziło mi raczej o to że wykorzystała by twoją dobrotliwość zajmując twoje miejsce regularnie licząc na to, że taki miły pan nie każe jej auta odholować.
Pozdrawiam, Tomek
Drinking wine and killing time
Drinking wine and killing time
Kobiety to często wykorzystują trzepiąc rzęsami a zanim się obejrzysz to Ty będziesz musiał szukać miejsca, bo co kobiecie odmówisz? 

Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości