Filtr kabinowy – Dyskusja / Wymiana. Videorelacja strona: 4
Ja właśnie zamówiłem filtry Knechta i będę chciał wymienić jak przyjdą bez rozłączania wtyczek, zobaczymy czy się uda Jedni mówią że to nie możliwe inni że bez problemu. Zobaczymy jak mi pójdzie.
- Od: 9 sty 2017, 15:03
- Posty: 8
- Skąd: Żory
- Auto: Mazda 3 BK 2006 r. 1.6 Benzyna
Wujek Gornik napisał(a):Ja właśnie zamówiłem filtry Knechta i będę chciał wymienić jak przyjdą bez rozłączania wtyczek, zobaczymy czy się uda Jedni mówią że to nie możliwe inni że bez problemu. Zobaczymy jak mi pójdzie.
Ja mogę jeszcze podpowiedzieć. Dzień po wymianie musiałem dostać się do filtra raz jeszcze. Dolny wsadziłem odwrotnie . Wziąłem przykład z tego jak były włożone (źle) zamiast z jakiegoś poradnika. Siedziały dobrze, ale wolałem mieć w 100% dobrze.
Mianowicie... nauczony doświadczeniami z dnia poprzedniego chciałem to zrobić bez rozpinania wtyczek. Schowek wyjąłem bo to 3min pracy a znacznie mniej gimnastyki. Kurcze, bez wyjmowanie wtyczek moim zdaniem operacja jest bardzo ciężka i ryzykowna. Kabelki są cienkie a miejsca tam strasznie mało. Wypinając dwie lewe górne cała puszka leci na dół i już nic nie krępuje filtra.
Całkowity czas operacji 20-25 minut z programowaniem szyb i radia.
Niestety pierwsze starcie z filtrem przegrane, śruby na których jest stelaż bezpieczników widać od nowości nie były odkręcane. Dojście kluczem 12 jest tam bardzo słabe żeby odkręcić tak mocno dokręcone śruby. Wniosek jeden muszę załatwić sobie nasadki do grzechotki i spróbować to odkręcić grzechotką.
- Od: 9 sty 2017, 15:03
- Posty: 8
- Skąd: Żory
- Auto: Mazda 3 BK 2006 r. 1.6 Benzyna
Wujek Gornik napisał(a):Niestety pierwsze starcie z filtrem przegrane, śruby na których jest stelaż bezpieczników widać od nowości nie były odkręcane. Dojście kluczem 12 jest tam bardzo słabe żeby odkręcić tak mocno dokręcone śruby. Wniosek jeden muszę załatwić sobie nasadki do grzechotki i spróbować to odkręcić grzechotką.
U mnie było dokładnie to samo, ani płaskim, ani oczkowym nie dało rady podejść. Popsikaj obficie odrdzewiaczem, nałóż nasadowy i zrób sobie długą dźwignie. Albo śruba puści albo Mazde na lewą strone przekręcisz.
_buzol_ napisał(a):Wujek Gornik napisał(a):Niestety pierwsze starcie z filtrem przegrane, śruby na których jest stelaż bezpieczników widać od nowości nie były odkręcane. Dojście kluczem 12 jest tam bardzo słabe żeby odkręcić tak mocno dokręcone śruby. Wniosek jeden muszę załatwić sobie nasadki do grzechotki i spróbować to odkręcić grzechotką.
U mnie było dokładnie to samo, ani płaskim, ani oczkowym nie dało rady podejść. Popsikaj obficie odrdzewiaczem, nałóż nasadowy i zrób sobie długą dźwignie. Albo śruba puści albo Mazde na lewą strone przekręcisz.
Jutro ma być ładna pogoda, więc będzie drugie starcie przed garażem. Dam znać czy się udało.
- Od: 9 sty 2017, 15:03
- Posty: 8
- Skąd: Żory
- Auto: Mazda 3 BK 2006 r. 1.6 Benzyna
Udało się wymienić filtry, niestety nakrętek dalej nie da się odkręcić. Nie obyło się bez demontażu bezpieczników. Stelaż od skrzynki odgielem z czuciem tak żeby wsadzić filtry i wygiełem go do pozycji wejściowej. Nie wiem co teraz z nakrętkami bo zrobione są z takiego metalu ze zmieniły się w okrągłe, pozostaje chyba tylko cięcie i wymienienie ich na nowe.
- Od: 9 sty 2017, 15:03
- Posty: 8
- Skąd: Żory
- Auto: Mazda 3 BK 2006 r. 1.6 Benzyna
Wujek Gornik napisał(a):Udało się wymienić filtry, niestety nakrętek dalej nie da się odkręcić. Nie obyło się bez demontażu bezpieczników. Stelaż od skrzynki odgielem z czuciem tak żeby wsadzić filtry i wygiełem go do pozycji wejściowej. Nie wiem co teraz z nakrętkami bo zrobione są z takiego metalu ze zmieniły się w okrągłe, pozostaje chyba tylko cięcie i wymienienie ich na nowe.
O w morde. Też się tego obawiałem bo klucz nasadowy okrągły z wypustkami (nie znam fachowej nazwy) nie dawał rady, ale sześciokątny już nie miał możliwosci przeskakiwać na nakrętce. Jak jescze nie masz kompletnego koła to może Ci się uda takowym
Jeżeli ktoś tu pisze, że wymienił filtr bez demontaża dodatkowych elementów typu schowek to zwyczajnie nie wierze. Jakiś czas temu probówałem tego, wszystko poodkrecałem pod schowkiem, czy odpinałem jakieś wtyczki zwyczajnie nie pamiętam, jeżeli musiałem to zrobic to też pewnie nie odłączałem aku. Dostałem się do filtra, ale tam było tak ciasno że ani wyjąć ani wymienić ani nic. Do tego stopnia, że zaczałem się zastanawiać nad podjechaniem do serwisu. Jeżeli wycenią to na 15 min roboty jestem skłonny zabulić żeby uniknąc rozbierania połowy auta. Totalna porażka z tym filtrem.
- Od: 1 cze 2014, 19:30
- Posty: 28
- Auto: Mazda 3/BK/2.0/150KM
Już po wymianie filtrów. Uczciwa godzina roboty plus ból krzyża. Kogoś poniosło z tym dostępem. W porównaniu do mojej szóstki to jakaś katorga. W szóstce filtr wymieniam dosłownie w 60 sekund. Tu porażka, można by z tego zrobić zawody na zlocie. Mi udało się rozpinania spinek. Najwięcej czasu straciłem na wypięcie opasek wiązek przewodów ze stelaża Dobrze, że ktoś pokusił się o poradnik.
Chyba dochodzę do wprawy przy wymianie. Zajęło mi to 15 minut. Nie rozumiem tych co kombinują żeby robić to bez wypinania wtyczek. Po to chyba one są żeby z nich korzystać. Tylko na wstępie wypadałoby odłączyć akumulator i nic złego stać się nie może.
I ja również po wymianie owych filtrów,~30 min,jak na pierwsze podejscie mysle ze ok,wtyczek nie musialem odpinac,tylko stelaż odkrecilem i schowek wyciągnąłem dla wygody.
Filmik dużo pomaga.
Filmik dużo pomaga.
- Od: 1 gru 2006, 13:03
- Posty: 793 (2/0)
- Skąd: Kamienna Góra
- Auto: Była 323 BG
Była Mazda 6 TS2 GG 2.0 LF 147 qni
była Mazda6 Tamura 2007 GG 2.0 LF
Moja Trójeczka BK LF
Uwaga, uwaga! Wymieniłem filtr! Bez demontowania schowka i odpinania czegokolwiek. To możliwe!
Odkrecilem tylko metalowy stelaż, ale też go nie odpinałem od kabli tylko odsunąłem na bok razem z bezpiecznikami. Nie dałem rady odkręcić górnej śrubki w rogu od ostatniej białej zaślepki broniącej dostępu do filtra to odgiąłem już to na chama. Nic się nie połamało. Podobnie ciężko było wyjąć i wsadzić filtry przez tą białą zaślepkę, która przeszkadzała ale jakoś się udało. Ślizgi, które ułatwiają ich montaż dobrze działają.
Czas? Min. godzina, dłużej. Do tej pory jestem roztrzęsiony. Poyebana akcja
Odkrecilem tylko metalowy stelaż, ale też go nie odpinałem od kabli tylko odsunąłem na bok razem z bezpiecznikami. Nie dałem rady odkręcić górnej śrubki w rogu od ostatniej białej zaślepki broniącej dostępu do filtra to odgiąłem już to na chama. Nic się nie połamało. Podobnie ciężko było wyjąć i wsadzić filtry przez tą białą zaślepkę, która przeszkadzała ale jakoś się udało. Ślizgi, które ułatwiają ich montaż dobrze działają.
Czas? Min. godzina, dłużej. Do tej pory jestem roztrzęsiony. Poyebana akcja
- Od: 1 cze 2014, 19:30
- Posty: 28
- Auto: Mazda 3/BK/2.0/150KM
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości